MotoGP 1000ccm - pierwsze testy Ducati już jutro!
Niecierpliwie wyczekiwany powrót motocykli MotoGP do formatu 1000 ccm jest już coraz bliżej. Moto1 – bo tak będzie nazywała się litrowa klasa w Motocyklowych Grand Prix – rozpocznie swoją egzystencję wraz z początkiem sezonu 2012, natomiast pierwsze testy zaczynają się już teraz. Na początku kolejki znalazło się Ducati.
Fabryka z Bolonii zarezerwowała sobie tor Jerez od jutra na trzy dni. Testy wytrzymałościowe litrowej jednostki zakończyły się w weekend, a więc po raz pierwszy zobaczymy ją w akcji. Regulamin zabrania kierowcom jeżdżenia na maszynach teamowych poza wyznaczonymi testami, a więc za kierownicą zasiądą tester Franco Battaini oraz szef zespołu, Vittoriano Guareschi. Poza maszyną na kolejny sezon, sprawdzane będą również nowe rozwiązania dla obecnego Dukata. Mówi się między innymi o cięższym wale korbowym oraz zmienionej mapie zapłonu, co ma zniwelować jeden z większych problemów, na który skarżył się Valentino, czyli agresywne oddawanie mocy. Ducati pracuje też nad nową ramą z włókien węglowych – ma ona rozwiązać problem podsterowności. Rossi rzeczywiście nie będzie mógł testować, ale pewnie będzie obecny na torze przy pierwszych jazdach na jego nowej „litrówce”. Zresztą nie jest tajemnicą, iż Ducati przejęło The Doctora również w celu rozwoju motocykla Moto1.
Jak dla angielskiego MCN powiedział Vittoriano Guareschi:
„Silnik 1000ccm był na hamowni w celu sprawdzenia osiągów i wytrzymałości, a w sobotę testy miały się zakończyć. Zakładając, że poszły dobrze, Filippo Preziosi zamontuje go do motocykla na testy. Pierwszym etapem jest sprawdzenie samego silnika. Pozostała konstrukcja motocykla zostanie opracowana, gdy już obierzemy konkretny kierunek w rozwoju podwozia.
Gdy Valentino podejmie już jakiś wybór, zbudujemy sprzęt w odniesieniu do tego. Teraz najważniejsze jest przejechanie kilometrów na tym silniku, zarówno na torze jak i na hamowni.”
Na testy miała też udać się Honda. Ich plany niestety pokrzyżowała katastrofa w Japonii, która nie ominęła również toru Motegi, gdzie litrowy motocykl Moto1 miał wyjechać po raz pierwszy. W tym czasie jednak, na bieżąco zbierane były dane z wyścigów, a silnik testowany był na hamowni.
W teamie Yamahy silnik oraz cały nowy motocykl również są już w fazie rozwoju, a konstrukcja ma być gotowa na testy na początku lipca. W Yamasze spodziewać się można skrzyni biegów podobnej do tej, używanej aktualnie w Hondach RC212V oraz zdecydowanie większej mocy, na którą zawodnicy skarżą się od jakiegoś czasu.
Regulaminowe testy mają odbyć się zaraz po GP Włoch na torze Mugello, które odbędzie się 3. lipca. Wprawdzie nie są one jeszcze potwierdzone przez Dornę Sports, jednak jak już staną się oficjalne, można spodziewać się na nich etatowych kierowców MotoGP, dosiadających nowiutkich prototypów z silnikami 1000 ccm.
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzeA jednak Rossi testował motocykl:D W zasadach MotoGP nie ma nigdzie napisane, że zabrania się testować maszyny na następny sezon. Zabronione jest tylko testowanie maszyn na obecny sezon poza ...
Odpowiedz