MotoGP: trzecia rocznica ¶mierci Nicky"ego Haydena
Dokładnie trzy lata temu opuścił nas "Kentucky Kid", mistrz świata MotoGP Nicky Hayden. Amerykański zawodnik zmarł 22 maja 2017 roku na skutek obrażeń po potrąceniu przez auto, do którego doszło w czasie treningu na rowerze we włoskim Misano.
Nicky Hayden pochodził z miejscowości Owensboro w stanie Kentucky, od czego wziął się jego przydomek "Kentucky Kid". Profesjonalną karierę zaczął w USA, w 1999 roku zdobył mistrzostwo AMA w klasie Supersport. Trzy lata lata później został mistrzem klasy Superbike, co otworzyło mu drogę do MotoGP i to od razu w fabrycznym zespole Repsol Honda, w którym jeździł tam w latach 2003-2008.
W sezonie 2005 zajął trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej, a rok później, po zaciętej walce z Valentino Rossim mógł wpisać do CV tytuł Mistrza Świata. W MotoGP jeździł do 2015 roku (dwa wyścigi zaliczył jeszcze w 2016), a sezon 2016 i początek 2017 przejeździł na Hondzie w WSBK.
17 maja 2017 roku Nicky trenował na rowerze w Misano we Włoszech. Na jednym ze skrzyżowań prawdopodobnie zignorował znak STOP i uderzył w nadjeżdżającego Peugeota. Jego obrażenia były bardzo rozległe, zmarł 22 maja nie odzyskawszy przytomności. Miał 35 lat. Na jego cześć w rodzinnym Owensboro postawiono pomnik, a 9 czerwca został w tym mieście ustanowiony Dniem Nicky’ego Haydena. Jego imię nosi również zakręt nr 18 na torze w Austin w Teksasie, na którym rozgrywana jest amerykańska runda MotoGP.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze