tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 MotoGP: Finał sezonu w Walencji
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
motul belka 950
NAS Analytics TAG
motul belka 420
NAS Analytics TAG

MotoGP: Finał sezonu w Walencji

Autor: Michał Fiałkowski | SportKlub 2011.11.04, 08:09 Drukuj

Już w najbliższy weekend motocykliści MotoGP po raz ostatni w tym roku staną w szranki w walce o mistrzowskie punkty. Grand Prix Walencji będzie jednak wyjątkowoą i bardzo nietypową rundą...

... po pierwsze dlatego, że zawodnicy na torze spotkają się po raz pierwszy od tragicznych wydarzeń w Malezji, gdzie dwa tygodnie temu zginął jeden z największych talentów MotoGP, Włoch Marco Simoncelli. Po czwartkowym pogrzebie w rodzinnym Coriano, także kibice na całym świecie uczcili pamięć zawodnika zespołu San Carlo Honda Gresini: w czeskim Brnie, gdzie w sierpniu wywalczył swoje pierwsze podium w królewskiej klasie, podczas okrążenia pamięci żegnało go ponad tysiąc motocyklistów. Kilkaset osób pojawiło się także w minioną niedzielę pod Ambasadą Włoch w Warszawie, po spontanicznej, zorganizowanej na Facebooku inicjatywie SportKlubu.

Podobnie postąpią w najbliższy weekend zawodnicy, jednak rodzina Marco Simoncelliego w typowym dla niego stylu, zamiast tradycyjnej minuty ciszy, poprosiła o minutę totalnego chaosu. Tym sposobem na cześć Włocha maszyny wszystkich trzech klas: MotoGP, Moto2 i 125ccm, zostaną jednocześnie rozkręcone na maksymalne obroty tuż przed startem pierwszego niedzielnego wyścigu. W Walencji, wbrew wcześniejszym zapowiedziom, pojawi się także i wystartuje zespół, w którym ścigał się 24-latek, prowadzona przez byłego mistrza świata klasy 125ccm, Fausto Gresiniego, ekipa San Carlo Honda Gresini.

Powrót na tor

Po chwili refleksji, zawodnicy myślami będą musieli wrócić na tor, ponieważ w ten weekend wciąż do rozstrzygnięcia pozostaje kilka bardzo ważnych kwestii. Niestety, nie wszyscy będą mogli wsiąść na swoje maszyny. Zespół Yamahy potwierdził, że w akcji zabraknie wciąż leczącego kontuzję palca z Australii, ustępującego mistrza świata, Hiszpana Jorge Lorenzo, którego raz jeszcze zastąpi japoński kierowca testowy, Katsuyuki Nakasuga. Także udział Lorenzo w testach nowych maszyn we wtorek i środę, stoi pod dużym znakiem zapytania. Po drugiej stronie błękitnego garażu Yamahy zobaczymy za to Bena Spiesa, który także z powodu kontuzji nie startował w dwóch ostatnich wyścigach. Z kolei kontuzja z Malezji po tragicznym zderzeniu z Simoncellim, wyeliminowała z udziału w Grand Prix Walencji innego Amerykanina, Colina Edwardsa, którego w zespole Monster Yamaha Tech 3 zastąpi jego rodak, 36-letni dwukrotny mistrz USA, Josh Hayes.

Na czele tabeli nic się już nie zmieni. Pierwsze miejsce mistrza świata, Caseya Stonera i druga pozycja Lorenzo, są bezpieczne, natomiast wyjątkowo ciekawie zapowiada się walka o tytuł drugiego wicemistrza. Dani Pedrosa do Andrei Dovizioso traci tylko cztery punkty, ale to Hiszpan wydaje się być faworytem. Przed własnymi kibicami w Walencji często był w przeszłości poza zasięgiem rywali. Nicky Hayden traci z kolei tylko siedem punktów do swojego faworyzowanego kolegi z ekipy Ducati, Valentino Rossiego i z pewnością również chciałby wyprzedzić team-partnera w końcowej klasyfikacji. Jednak brak w stawce Lorenzo i potencjalnie słabsza dyspozycja wciąż obolałego po kontuzji Spiesa, mogą pomóc Rossiemu we wskoczeniu w niedzielę na podium, tym bardziej, że... ma padać!

Weekend w Walencji najprawdopodobniej upłynie w strugach deszczu, a to zawsze oznacza mnóstwo niespodzianek. Wystarczy przypomnieć wyścig w Jerez z początku sezonu, gdzie na podium stanął Hayden, albo na Silverstone w Wielkiej Brytanii, gdzie trzeci był Colin Edwards. Kto okaże się czarnym koniem tym razem? Mimo wszystko nie będzie to z pewnością Loris Capirossi, który ma za sobą trudny sezon, ale w Walencji zakończy imponującą, trwającą ponad dwie dekady karierę w motocyklowej Grand Prix.

Losy tytułu w centrum medycznym

W klasie Moto2 losy tytułu mogą rozstrzygnąć się wcale nie na torze, a w centrum medycznym. Marc Marquez do Stefana Bradla traci aż 23 punkty i choć zadanie wydaję się trudne, to jednak przy odpowiednim splocie wydarzeń, możliwe. Hiszpan upadł jednak w Malezji na tyle groźnie, że nabawił się problemów ze wzrokiem.

Przed weekendem jego zespół potwierdził, że 18-letni Hiszpan, który w tym roku debiutuje w Moto2 po tym, jak w poprzednim sezonie właśnie w Walencji przypieczętował mistrzostwo klasy 125ccm, nie wystartuje w ostatniej rundzie sezonu. Marquez pojawi się jednak na torze i jeśli tylko jego stan zdrowia się poprawi, spróbuje wystartować. Jest na to cień szansy, jednak decyzja musi zapaść najpóźniej w sobotę, przed kwalifikacjami. Do tego momentu Bradl będzie trzymany w niepewności, ale jeśli jednak Marquez wyjedzie na tor, nawet jeśli zrobi to dopiero w kwalifikacjach, będzie groźny. Hiszpan testował tutaj bowiem niedawno aż przed trzy dni i jest świetnie przygotowany do wyścigu.

Jeśli tak się nie stanie, Bradl już w sobotę będzie mógł cieszyć się z tytułu. 21-letni Niemiec rozpoczął ten sezon wyjątkowo imponująco, jednak w połowie roku jego forma wyraźnie spadła. Przestał wygrywać i finiszować na podium, co pozwoliło Marquezowi, który nie zdobył punktów w pierwszych trzech wyścigach, na odrobienie gigantycznej straty i wysunięcie się na czoło generalki. Sytuacja ponownie zmieniła się jednak w Australii, gdzie Hiszpan startował karnie z końca stawki (kara za kolizję w treningach wolnych) i choć ostatecznie finiszował na trzecim miejscu, druga pozycja Bradla dała Niemcowi ponowne prowadzenie w tabeli. Stefan mógł przypieczętować tytuł już dwa tygodnie temu w Malezji, gdzie lekarze nie pozwolili Marquezowi na start po wypadku w treningach. Zawodnik ekipy Kiefer Racing potrzebował zwycięstwa, ale był drugi. W niedzielę, nawet jeśli Marquez pojawi się na torze i wygra, Bradl musi jedynie dojechać do mety na przynajmniej trzynastej pozycji. To będzie dla obu stresujący weekend. Podobnie jak w MotoGP, także w Moto2 elektryzujący będzie pojedynek o tytuł drugiego wicemistrza. Włoch Andrea Iannone wyprzedza pochodzącego z San Marino Alexa de Angelisa o zaledwie dwa punkty. Obaj są bardzo szybcy, ale z różnych powodów jeżdżą nierówno, choć spektakularnie, więc wszystko jeszcze się zdarzyć.

Zadanie podobne jak to stojące przed Bradlem w Moto2, czeka w klasie 125ccm Hiszpana Nico Terola. Jeśli jego główny rywal, Francuz Johann Zarco, wygra wyścig, podopieczny ekipy Bankia Aspar będzie potrzebował zaledwie jedenastej pozycji i pięciu punktów. Terol nie może jednak popełnić błędu. Wreszcie także w najmniejszej klasie otwarte są nadal losy trzeciego miejsca w tabeli. Sandro Cortese wyprzedza debiutanta, Mavericka Vinalesa, o zaledwie dwa punkty, ale to ten drugi wystartuje przed własnymi kibicami, a dodatkowo może liczyć na doping obecnej na torze, szefowej swojego zespołu, goszczącej niedawno w Polsce celebrytki, Paris Hilton. Będzie ciekawie! To będzie także ostatni w historii wyścig klasy 125ccm i dwusuwowych maszyn w motocyklowej Grand Prix. Dwa lata temu ostatni wyścig kategorii 250ccm okazał się prawdziwym klasykiem. Z pewnością nie inaczej będzie w niedzielę, dlatego ostatniej rundy sezonu po prostu nie można przegapić! W końcu kolejne wyścigi odbędą się dopiero w kwietniu 2012, a więc aż za pół roku...

MotoGP sezon 2011 tylko na antenie Sportklubu. Sportklub dostępny jest w sieciach telewizji kablowych i na platformach cyfrowych n oraz Cyfra+.

Plany transmisyjne Sportklubu z Grand Prix Walencji:

1. trening w klasie 125cc NA ŻYWO piątek 4 listopada, godz. 9.15
1. trening w klasie MotoGP NA ŻYWO piątek 4 listopada, godz. 10.10
1. trening w klasie Moto2 NA ŻYWO piątek 4 listopada, godz. 11.10
2. trening w klasie 125cc NA ŻYWO piątek 4 listopada, godz. 13.15
2. trening w klasie MotoGP NA ŻYWO piątek 4 listopada, godz. 14.10
2. trening w klasie Moto2 NA ŻYWO piątek 4 listopada, godz. 15.10
3. trening w klasie 125cc NA ŻYWO sobota 5 listopada, godz. 9.15
3. trening w klasie MotoGP NA ŻYWO sobota 5 listopada, godz. 10.10
3. trening w klasie moto2 NA ŻYWO sobota 5 listopada, godz. 11.10
kwalifikacje w klasie 125cc NA ŻYWO sobota 5 listopada, godz. 13.00
kwalifikacje w klasie MotoGP NA ŻYWO sobota 5 listopada, godz. 13.55
kwalifikacje w klasie Moto2 NA ŻYWO sobota 5 listopada, godz. 15.10
rozgrzewka w klasie 125cc NA ŻYWO niedziela 6 listopada, godz. 8.40
rozgrzewka w klasie Moto2 NA ŻYWO niedziela 6 listopada, godz. 9.10
rozgrzewka w klasie MotoGP NA ŻYWO niedziela 6 listopada, godz. 9.40
wyścig w klasie 125cc NA ŻYWO niedziela 6 listopada, godz. 11.00
wyścig w klasie Moto2 NA ŻYWO niedziela 6 listopada, godz. 12.15
wyścig w klasie MotoGP NA ŻYWO niedziela 6 listopada, godz. 14.00

Grand Prix Walencji w 2010 roku:

MotoGP:
1. Jorge Lorenzo (czas: 46:44.622),
2. Casey Stoner (strata: 4.576),
3. Valentino Rossi (strata: 8.998)

Moto2:
1. Karel Abrahám (czas: 43:49.499),
2. Andrea Iannone (strata: 0.522),
3. Julián Simón (strata: 0.583)

125cc:
1. Bradley Smith (czas: 40:25.648),
2. Pol Espargaró (strata: 2.786),
3. Nicolás Terol (strata: 3.149)

Wszystkie treningi, kwalifikacje, rozgrzewki i wyścigi z Grand Prix Walencji NA ŻYWO w Sportklubie!

sportklub motogp
NAS Analytics TAG


NAS Analytics TAG
Zdjęcia
NAS Analytics TAG
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Ścigacz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z komentarzy łamie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usunięty. Uwagi przesyłane przez ten formularz są moderowane. Komentarze po dodaniu są widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadającym tematowi komentowanego artykułu. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu Ścigacz.pl lub Regulaminu Forum Ścigacz.pl komentarz zostanie usunięty.

motul belka 420
NAS Analytics TAG

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualności

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep Ścigacz

    motul belka 950
    NAS Analytics TAG
    na górę