Mistrzostwa Polski w Motocrossie - Rosówek 2008
12. lipca bieżącego roku w przygranicznym Rosówku odbyła się piąta impreza sezonu Motocrossowych Mistrzostw Polski w klasach MX85 oraz MX2. Jak już pewnie niejednokrotnie wspominałem przy okazji naszych poprzednich relacji, organizacja imprez motocrossowych w Polsce stoi na wysokim poziomie. W Rosówku nie było inaczej, choć tym razem znalazło się kilka niedociągnięć. Mimo bardzo dobrego oznakowania toru i zabezpieczenia go przed kibicami, sam obiekt był wyraźnie za ciasny. Niektórzy szoferzy mieli dość duże problemy z wyprzedzeniem zawodników dublowanych, którzy z reguły zostawiali miejsca - co dopiero mówić o walce na torze. Jeżeli do tego dołożymy dużo szykan i piaskowo-kamieniste podłoże, to otrzymamy miejsce, w którym trzeba się mocno namęczyć by wykręcić dobry wynik. Zresztą zawody przebiegały pod hasłem ciasnoty - paddock był dość mały i manewrowanie na nim dużymi autami zespołów nie było łatwe. Wielu zawodników skarżyło się także na brak toalety przed startem. Obyło się jednak bez nerwowych sytuacji i cała impreza przebiegała pod hasłem sportowej rywalizacji. A ta była bardzo zażarta! Wyścigi były wyjątkowo ciekawe - zwłaszcza te w klasie MX2 - a walka z racji charakterystyki obiektu szła na łokcie. Klasa MX85 Pod nieobecność kontuzjowanego Tomka Wysockiego ze świetnej strony pokazał się Oskar Barański, wygrywając dwa wyścigi w klasie motocykli o pojemności 85ccm. Jego technika była równie prosta, co skuteczna - po wyjściu jako pierwszy z bramki startowej, szybko odjeżdżał rywalom i z bezpiecznej odległości kontrolował wyścig. Dwa drugie miejsca zaliczył Szymon Motylewski, zdobywając tym samym najlepsze wynik i w tym sezonie. Trójkę dopełnił hiszpański zawodnik Luis Carstens. W klasyfikacji generalnej na pierwsze miejsce wskoczył Barański, zdobywając sobie ogromną przewagę na poprzednim liderem - Tomkiem Wysockim - który spadł, aż na trzecią lokatę. Oskar prowadzi nad trzecim zawodnikiem, aż 43. punktami i bardzo prawdopodobne, że już nikt mu pierwszego miejsca w sezonie 2008 nie odbierze. Jeśli jednak ktoś mógłby to zrobić, to tylko Szymon Motylewski. „Motyl" traci do lidera 15. punktów, jednakże widać, że nie zamierza się poddawać. Bieg pierwszy
Bieg drugi
Klasyfikacja generalna
| |
Komentarze 2
Poka¿ wszystkie komentarzeZdjêcie nr 35 jest ¼le podpisane...Przecie¿ to Bembenik!
OdpowiedzBylem tam co prawda w pracy ale co nie co widzialem :) fajna impreza i prawie obylo sie bez wypadkow z tego co widzialem tylko jedengo biedaka sciagali na noszach z trasy
Odpowiedz