Mistrzostwa Polski Enduro - Krzeniów 2008 - strona 3
Puchar PZM klasa E1 Endurowa klasa E1 była zaskakująco słabo obstawiona w Krzeniowie. Zaledwie kilku zawodników ściga się regularnie i widać, iż większość przetransferowała się do Cross Country. Na Dolnym Śląsku najlepszy okazał się Maciej Badowski, który zresztą wygrywał także w Siemiatyczach i zaliczył dobry wynik w Biedrusku. Drugie miejsca okupował Maciej Glock, a trójkę dopełnił Filip Hryniewiecki. W klasyfikacji generalnej prowadzi oczywiście Badowski, przed Adamem Sapieżko i wyżej wspomnianym Maciejem Glockiem.
Puchar PZM klasa E2E3 W odróżnieniu od E1, w dużej klasie dzieje się naprawdę wiele. Walka rozgrywa się na wielu poziomach i jest bardzo wyrównana. Niekwestionowanymi faworytami przed V i VI rundą byli Maciej Kania, Sebastian Baklarz i Jacek Psiuk. Nieoczekiwanie szyki pomieszał im lokalny szofer, członek klubu MK Siedlęcin - Robert Soćko. Pierwszego dnia popełnił on błąd taktyczny, za wcześniej wjeżdżając na metę i otrzymał karę, co zabrało mu zwycięstwo. Swoją formę pokazał za do dnia drugiego, kiedy to zając 2. lokatę, z niedużą stratą do Macieja Kani. Trzeci był Sebastian Baklarz, który zajmuje taką samą pozycje w ogólnej klasyfikacji punktowej.
Puchar PZM klasa Weteran W majowy weekend ścigała się w klasie Weteran garstka zawodników, jednak jak zawsze pokazali oni klasę i ostrą walkę. Niedościgniony był Wojciech Szymkowski, który zresztą nie oddaje zwycięstw praktycznie od początku sezonu. Z pewną 38. punktową przewagą prowadzi nad Piotrem Kwasowskim, trzeci w generalce jest Krzysztof Gil.
Puchar PZM klasa 2K Obydwa dni zdominował Roman Miłkowski, który słabszy występ miał tylko podczas pierwszego dnia w Biedrusku. Od tego czasu wygrywa on wszystko i niezagrożony przyjeżdża do mety. Drugi pierwszego dnia był Krzysztof Luszuk i wymieniał się on miejscem z Dariuszem Widkiewiczem. W generalce Miłkowski prowadzi nad Łukaszem Eliaszem i Pawłem Siekaczem.
Puchar PZM klasa 4K Nad wyraz mocno obsadzona klasa quadów z napędem na wszystkie osie przebiegała pod hasłem ostrej rywalizacji. Nie da się jednak ukryć, że obydwa dni należały do Bogdana Czecha, który objechał Andrzeja Grzyba i Artura Lewandowskiego. Kolejność w generalce jest zaś odwrotna - Grzyb jako lider porowadzi 14. punktami przed Lewandowskim i Czechem.
Na koniec V i VI runda Mistrzostwa Polski w Rajdach Enduro była bardzo udaną imprezą, która minęła bez większych problemów. Mimo, iż polskie enduro ma się dobrze, to nadal brakuje jakiegoś zastrzyku, który by je uzdrowił. Najbardziej martwi słaba frekwencja w najmniejszych klasach. W Pucharze jest coraz mniej zawodników nastawionych na wynik, a coraz więcej amatorów, którzy po prostu lubią sobie pojeździć, a formuła Cross Country im nie odpowiada. Taka sytuacja jest ma dobre i złe strony. Dobrze, że amatorzy garną się do ścigania, źle jednak wróży tak słaba frekwencja zawodników na przyszłość. Póki, co jednak mamy świetnie jeżdżącego Marcina Frycza, czy Wacława Skolarusa. To bardzo młodzi zawodnicy, którzy już teraz nieźle prezentują się na arenie międzynarodowej. Już niedługo będą mieli okazję popisać się umiejętnościami na własnym terenie, podczas najbliższej rundy Mistrzostw Świata Enduro rozgrywanej w Kwidzynie. Nie pozostaje nic innego jak trzymać kciuki za rodaków i czekać na relacje w Ścigacz.pl! | |
Komentarze 3
Poka¿ wszystkie komentarzezawodu by³y syper...wkoncu uczestniczy³ w nic nasz mistrz mateo
OdpowiedzImpreza super zorganizowana. Du¿a zawodników i trasa jak zwykle oznakowana perfekcyjnie. PRÓBY- tak powinny wygl±daæ. Brawo dla BEMBNÓW
Odpowiedzpiêkny WHIP. wszystkie byly zaje**ste!!! Bembenik KOZAKK
Odpowiedz