Miguel Oliveira z Pramac Racing od sezonu 2025. Potwierdziły się plotki z wakacyjnej przerwy
Zespół Pramac Racing potwierdził pierwsze nazwisko w swoim boksie. Jednym z zawodników zostanie Miguel Oliveira, który wcześniej jeździł na motocyklach KTM i Aprilia. To sprawia, że będzie cennym nabytkiem pod kątem pomocy w rozwoju japońskiego motocykla. Na jak długo podpisał kontrakt?
Już w sierpniu Miguel Oliveira zapowiedział, że jest duża szansa, że nie będzie już jeździł na motocyklu Aprilia w sezonie 2025. To sprawiło, że ruszyła machina plotek, która łączyła go z zespołem Pramac. Ekipa potrzebuje doświadczonych zawodników, żeby spełnić swoje zadanie - pomóc w rozwoju motocykli Yamaha.
Z kolei Davide Brivio potwierdzał, że do TrackHouse Racing dołączy nowy zawodnik z Moto2. Tym zawodnikiem został Ai Ogura. Wtedy stało się jasne, że Miguel Oliveira zmienia barwy. Teraz zostało to oficjalnie potwierdzone i zespół Pramac przywitał go w swoich szeregach, choć zacznie pracę dopiero od przyszłego sezonu. Zawodnik podpisał kontrakt na dwa lata, a więc do końca 2026 r.
Zawodnik trafi do zespołu za pośrednictwem Yamaha Racing, ponieważ podpisał kontrakt bezpośrednio z japońskim producentem. W jego ręce trafi aktualny motocykl Yamaha YZR-M1. Będzie to jego 6. sezon w klasie królewskiej i 14. sezon w mistrzostwach świata ogółem. W 2019 r. debiutował w MotoGP z ekipą Red Bull KTM Tech 3, a później przeniósł się do RNF Aprilia, które później zmieniło się w TrackHouse Racing.
- Jesteśmy zadowoleni, że możemy powitać Miguela Oliveirę w naszej rodzinie. Jego ogromne doświadczenie w tym sporcie będzie doskonale współgrać z naszym zespołem i projektem, który uruchamiamy z pełnym wsparciem Yamahy. Życzymy mu wszystkiego najlepszego w drugiej części sezonu i czekamy, by zobaczyć go na początku sezonu 2025 - powiedział Paolo Campinoti, dyrektor Prima Pramac Racing.
- Z przyjemnością witamy Miguela Oliveirę, zawodnika, którego znam od początku kariery. Jego doświadczenie z kilkoma producentami MotoGP to bez wątpienia istotna zaleta, która będzie kluczowa w rozwoju projektu zaplanowanego z Yamahą - dodał Gino Borsoi, manager zespołu.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze