Metzeler Hell's Gate 2016 - rewolucja
Hell’s Gate to jedne z najbardziej ekstremalnych zawodów enduro tuż obok Erzberg Rodeo, RedBull Romaniacs czy organizowanej od dwóch lat polskiej imprezy RedBull Megawatt. W tym roku po raz pierwszy przeszła ona rewolucyjne zmiany. Dlaczego i w jakim kierunku o tym za chwilę.
Miejscowość Il Ciocco co roku zbiera kilkudziesięciu śmiałków enduro, którzy mają ochotę (przynajmniej w teorii) pokonać morderczą trasę w toskańskim lesie. Zawody znane były z bardzo wymagającej trasy, którą tworzyła sama natura. Jednym z jej najbardziej rozpoznawalnych elementów była Cascata, czyli wysoki strumień, który musieli pokonać zawodnicy. W roku ubiegłym dodając do tego opady śniegu zdawało się to misją prawie nierealną do wykonania. A jednak. Ktoś mógłby się zapytać „po co są organizowane takie zawody”, ja zaś wtedy sobie myślę „po co zadawać takie pytania?”. To trochę tak jakby pytać dlaczego Isle of Man TT jest wciąż organizowane. Odpowiedź jest jedna.. dopóki zawodnicy mają ochotę zmierzyć się ze swoimi umiejętnościami i słabościami, dopóki nie brakuje ich na liście startowej takie zawody mają i będą miały sens. Dla zawodników często to spełnienie marzeń bo przejechanie takiej trasy wymaga nie tylko techniki jazdy, kondycji ale przede wszystkim mocnej psychiki, która nie pozwala się poddać.
Nowy rozdział w historii Hell’s Gate
Wracając do trasy: Hell’s Gate 2016 przeszło rewolucję. Problemy z ekologami zmusiły organizatorów (pomimo, że góra Il Ciocco jest terenem prywatnym) do kompletnej zmiany trasy, z której zniknęła słynna Cascata i prowadzący do niej kamienisty strumień Salamandra. Trasa stała się jednym słowem bardziej kompaktowa i z punktu widzenia naturalnych warunków do ścigania straciła na swoim uroku i spektakularności. Eliminacje składały się zatem z trzech charakterystycznych punktów: obecnego w ubiegłym roku kamienistego podjazdu znanym jako „Ząb”, jeziora oraz ekstremalnej sekcji pnącej się po kamieniach na szczyt góry. Do sobotniej rywalizacji przystąpiło łącznie 77. zawodników, z których w ścisłym finale pojawiło się 50-ciu. Znaczną rewolucję przeszedł sam finał, który oprócz trasy eliminacyjnej obejmował tor rodem z endurocrossu. Organizator również i tym razem postanowił nie ułatwić nikomu zadania i postarał się aby warunki panujące na torze były momentami jeszcze cięższe aniżeli te naturalne. Było bardzo technicznie i wymagająco. Przejazd przez kamienie, drewniane kłody, korzenie czy błoto stały się nieodłącznym elementem rywalizacji.
Biorąc pod uwagę fakt, że zawodnicy musieli ścigać się non stop przez trzy godziny nie brakowało scen, w których ostatkiem sił atakowali oni przeszkody roztrzaskując motocykle o skały. Ich chęć walki naprawdę robiła ogromne wrażenie. Nie mniejsze także tych, którzy pomagali wydostać im się z tarapatów i ratowali w opałach pomagając wciągać motocykl po skałach lub pomagali podnosić się po upadku. Jednym słowem tor był spektakularny tyle tylko, że nie do takiej rywalizacji przyzwyczaiło nas Hell’s Gate. Od zawsze ową spektakularność zawody zawdzięczały naturalnemu uwarunkowaniu terenu toskańskiej góry. Właśnie to sprawiało, że zawody były magiczne i jedyne w swoim rodzaju. Nie przeszkadzało nawet to, że trzeba było przejść sporą część trasy na pieszo, czasami zmarznąć do szpiku kości i przemoczyć wszystkie ubrania. To urok exteme enduro. Trzeba przyznać, że organizator zrobił wszystko co mógł aby zawody były wciąż ekstremalne i ciekawe dla publiczności. Ale czy nowa formuła przyjmie się na stałe? Tego dowiemy się w trakcie kolejnych edycji. Za rok czternaste wydanie Hell’s Gate!
Wyniki Hell's Gate 2016:
1. Wade Young (Sherco)
2. Graham Jarvis (Husqvarna)
3. Mario Roman (Husqvarna)
4. Diego Nicoletti (Beta)
Hells Gate Lite – możesz spróbować i Ty
Dla uzupełnienia. Wszyscy Ci, którzy są miłośnikami ekstremalnego enduro, a niekoniecznie uprawiają ten sport na poziomie profesjonalnym, mają możliwość zmierzyć się z wymagającą trasą, po której dzień wcześniej ścigali się czołowi zawodnicy. W niedzielę po zawodach organizator przeprowadza Hell’s Gate Lite dla wszystkich tych, którzy chcieliby spróbować swoich sił zakończoną wspólnym grillowaniem. O obydwu wydarzeniach można dowiedzieć się więcej na stronie organizoatora.
Zobacz jak wyglądała trasa Hell's Gate 2016
|
|
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze