Melandri: "Ducati Panigale... jest nie z tej ziemi!"
Ubiegłotygodniowy pierwszy zimowy test WSBK na Motorland Aragon był wielkim powrotem Marco Melandriego do ścigania się na światowym poziomie. Włoch po raz pierwszy od dłuższego czasu widziany był na torze i debiut ten zdaniem obserwatorów wypadł bardzo pozytywnie. Marco był jednym z najszybszych zawodników na torze, a jednocześnie czuł się komfortowo na motocyklu. Znany z ze swoich humorów i marudnego usposobienia Melandri teraz wyglądał na bardzo zadowolonego i w pełni zasymilowanego z zespołem.
Wypytywany przez dziennikarzy Włoch potwierdził te obserwacje, stwierdzając, że dobre jest tempo, jak również odczucia z jazdy nowym dla niego motocyklem w specyfikacji WSBK. Marco stwierdził też, że nie może się doczekać testów w Jerez, które odbędą się w tym tygodniu i na koniec przyznał, że Ducati Panigale… jest nie z tej ziemi.
Trzymamy kciuki za postępy, bo obecność kierowcy klasy Melandriego w korowodzie WSBK z pewnością zwiększy atrakcyjność tej serii dla widzów i podniesie poziom sportowej rywalizacji.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze