Max Wrist rozbija Yamahê R6 podczas górskiego po¶cigu za Subaru
Max Wrist zasłynął brawurową jazdą po górskich serpentynach. Oczywiście igra ze śmiercią, regularnie ulegając wypadkom. Oto kolejny jego wypadek, tym razem na motocyklu Yamaha R6 podczas pościgu za sportowym Subaru.
Oglądając filmy Maxa Wrista przypominają się sceny z Tourist Trophy na Wyspie Man. Max jeździ bardzo niebezpiecznie. Na szczęście jak dotąd los mu sprzyjał i pomimo wielu upadków motocyklista nie odniósł nigdy groźnych obrażeń. Polecamy jednak nie naśladować Wrista. On naraża swoje życie dla popularności w internecie. Jest za to regularnie karany mandatami i ma ciągłe problemy z prawem. Dodatkowo tylko duże szczęście sprawiło, że może on nadal popisywać się swoją brawurą w internecie. Nie warto. Jeżeli chcecie jeździć jak Max, jedźcie na tor. Nie wywołacie takiej sensacji, ale będziecie mogli cieszyć się frajdą ze sportowej jazdy motocyklem, nie ryzykując życia swojego oraz postronnych uczestników ruchu.
Komentarze 2
Poka¿ wszystkie komentarzeTo po co go promujecie?
OdpowiedzMaxWrist to kanal, gdzie nakrecali kiedys Maxi i Wristy. Jakis czas temu sie rozeszli, ale kanal zostal u Maxiego. Piszecie, ze los mu sprzyjal. Tak nie do konca, bo kilka miesiecy temu ulegl ...
Odpowiedz