W rewanżowym meczu o brązowy medal nie mogło być i nie było niespodzianki. Jadąca bez Nickiego Pedersena i Daveya Watta Marma Polskie Folie Rzeszów przegrała na swoim torze 35-54 z Atlasem Wrocław. Tym samym drużyna z Dolnego Śląska postawiła przysłowiową "kropkę nad i", przypieczętowując zdobycie brązowego medalu Drużynowych Mistrzostw Polski.

Początek spotkania nie wróżył wysokiej porażki Marmy. Rzeszowianie do połowy zawodów bronili się dzielnie, dopiero pod koniec spotkania Wrocławianie wyraźnie "odjechali" gospodarzom. Pierwsze trzy biegi to seria remisów. O ile gonitwy II i III rozstrzygnęły się już na starcie, o tyle inaugurujący zawody bieg juniorski mógł się podobać nielicznie zgromadzonym kibicom. Ze startu najlepiej wyszli Leś i Holder, a za ich plecami o trzecie miejsce walczyli Janowski i Lampart. Na trzecim okrążeniu Aurtralijczyk uporał się z juniorem Marmy, a na ostatnim wirażu Lampart "połknął" Janowskiego.

W czwartym biegu zaraz po starcie defekt zanotował Crump, a Rzeszowianie bez problemów uporali się z młodym Janowskim, wygrywając bieg podwójnie. Jak się później okazało, było to jedyne podwójne zwycięstwo Rzeszowian w tym meczu. Piąta gonitwa to szybka riposta gości - Dobrucki mimo dobrego startu został wypchnięty przez Andersena, z czego skorzystał Jędrzejak i na dystansie nie dał się wyprzedzić atakującemu "Rafiemu".

Przed siódmym wyścigiem Krzysztof Słaboń  pomylił kolory kasków i został z biegu wykluczony, a osamotniony Gapiński przedzielił parę Nicholls - Leś. Jednak już w następnej gonitwie para Crump - Holder nie dała najmniejszych szans Kuciapie i Lampartowi, a tym samym Wrocławianie objęli prowadzenie, którego nie oddali do samego końca spotkania. Później Nicholls pomimo dobrego startu został na prostej wyprzedzony przez Andersena, a Leś nie dał rady Jędrzejakowi. Po X gonitwie było już 34-26, a to za sprawą kolejnej podwójnej wygranej Australijskiej pary Atlasu, Crump - Holder.

Pierwszy bieg po dziesięciominutowej przerwie to ostatni zryw Marmy. Na pierwszym łuku przed rywali wysforował się Nicholls, a na dystansie Kuciapa minął Jędrzejaka i tym samym Rzeszowianie wygrali 4-2, zmniejszając stratę do sześciu "oczek". Jednak kolejny bieg to następna podwójna wygrana gości i przewaga Atlasu wzrosła do dziesięciu punktów.

Menadżer Marmy zdecydował się skorzystać ze Złotej Rezerwy Taktycznej. W miejsce Pawła Miesiąca, jako joker na starcie zjawił się Nicholls. Jednak "Hott Scott" stracił zimną krew i zerwał taśmę. Do powtórki w jego miejsce pojechał rezerwowy Lampart, którego punkty już nie mogły być mnożone razy dwa. Młody Rzeszowianin niespodziewanie jechał zaraz za Crumpem, a przed Gapińskim. Jednak zaatakowany przez Gapińskiego upadł, a sędzia przerwał wyścig i wykluczył z niego Lamparta. W powtórce uślizg zaliczył Kuciapa walczący z popularnym "Gapą" i tym samym wyścig zakończył się niecodziennym wynikiem 5-0.

Pierwszy z biegów nominowanych to ponownie pewne zwycięstwo gości w stosunku 5-1. Kibice mieli jednak nadzieję, że "na osłodę" po bardzo pechowo zakończonym sezonie gospodarze wygrają ostatni bieg. I rzeczywiście, na starcie para Marmy Rzeszów Nicholls - Dobrucki jechała na dwóch pierwszych miejscach. Jednak popularny "Rafi" spadł najpierw na trzecie, a chwilę później na czwarte miejsce i ostatni bieg zakończył się podziałem punktów, a cale spotkanie wysokim zwycięstwem Wrocławian.

Losy brązowego medalu praktycznie rozstrzygnęły się już we Wrocławiu, a w Rzeszowie zawodnicy popularnej „Sparty" musieli tylko przypieczętować zwycięstwo w dwumeczu. W drużynie gości nie było słabych punków, a na szczególne wyróżnienie zasługuje Gapiński, który w ostatnich meczach sobie nie radził, a w Rzezowie zdobył 12 "oczek".

O honor gospodarzy walczył jedynie Nicholls. Anglik zerwał taśmę w biegu, w którym jechał jako joker, jednak w pozostałych strtach radził sobie z zawodnikami z Wrocławia i nie można mieć do niego żadnych pretensji. Pozostali zawodnicy Rzeszowscy zdecydowanie zawiedli.

Tym samym brązowy medal Drużynowych Mistrzostw Polski wywalczyła drużyna Atlasu Wrocław, a Rzeszowianie zakończyli sezon na czwartym miejscu.

Atlas Wrocław
1. Hans Andersen (3,3,3,2*,2) 13+1
2. Tomasz Jędrzejak (0,2*,1,0) 3+1
3. Krzysztof Słaboń (1*,w,0,2) 3+1
4. Tomasz Gapiński (2,2,3,2,3) 12
5. Jason Crump (d,3,3,3,1*) 10+1
6. Maciej Janowski (0,1) 1
7. Chris Holder (3,2*,2*,3,2*) 12+3

Marma Polskie Folie Rzeszów
9. Maciej Kuciapa (1*,1,1*,1,w,1) 5+2
10. Davey Watt - zastępstwo zawodnika
11. Rafał Dobrucki (3,1,2,1,1,d,0) 8
12. Paweł Miesiąc (0,0,0) 0
13. Scott Nicholls (2,3,3,2,3,t!,3) 16
14. Marcin Leś (2,2*,1,0,0) 5+1
15. Dawid Lampart (1*,0,w) 1+1

Bieg po biegu:
1. (67,86) Holder, Leś, Lampart, Janowski 3:3
2. (66,89) Andersen, Nicholls, Kuciapa, Jędrzejak 3:3 (6:6)
3. (66,88) Dobrucki, Gapiński, Słaboń, Miesiąc 3:3 (9:9)
4. (66,95) Nicholls, Leś, Janowski, Crump (d) 5:1 (14:10)
5. (66,87) Andersen, Jędrzejak, Dobrucki, Miesiąc 1:5 (15:15)
6. (66,69) Nicholls, Gapiński, Leś, Słaboń (w) 4:2 (19:17)
7. (66,85) Crump, Holder, Kuciapa, Lampart 1:5 (20:22)
8. (67,36) Andersen, Nicholls, Jędrzejak, Leś 2:4 (22:26)
9. (66,86) Gapiński, Dobrucki, Kuciapa, Słaboń 3:3 (25:29)
10. (66,89) Crump, Holder, Dobrucki, Miesiąc 1:5 (26:34)
11. (67,26) Nicholls, Słaboń, Kuciapa, Jędrzejak 4:2 (30:36)
12. (67,06) Holder, Andersen, Dobrucki, Leś 1:5 (31:41)
13. (70,57) Crump, Gapiński, Kuciapa (w), Lampart (w), Nicholls (t!) 0:5 (31:46)
14. (68,17) Gapiński, Holder, Kuciapa, Dobrucki (d) 1:5 (32:51)
15. (67,87) Nicholls, Andersen, Crump, Dobrucki 3:3 (35:54)

Wyniki: www.sportowefakty.pl