Makabryczny wypadek motocyklowy i cud
Słyszeliście różne mądre rady, jak należy zachowywać się w sytuacji, gdy wiemy już, że nie unikniemy wypadku? Rady te brzmią tak niedorzecznie, że nie będziemy ich tutaj nawet przytaczać. Najważniejsze, to jeździć tak, aby dać sobie najwięcej możliwości uniknięcia wypadku.
To, co dzieje się od momentu, gdy koła tracą kontakt z nawierzchnią lub gdy my tracimy kontakt z motocyklem, jest już całkowicie kwestią przypadku. Nie zmienia to faktu, iż dobra sprawność fizyczna i nawyki z różnych rodzajów sportu pozwalają czasem instynktownie zapanować nad ciałem tak, że unikamy najgorszych konsekwencji zderzenia. Ale nie oszukujmy się, w takich chwilach i tak ostatnie zdanie należy zawsze do losu:
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze