£ód¼: pijany kierowca mia³ w organizmie niemal ¶mierteln± dawkê alkoholu
Niemal śmiertelną dawkę alkoholu miał we krwi łodzianin, który podejmował bezskuteczne próby zaparkowania swojego samochodu. Pijanego mężczyznę ujął inny kierowca.
Uznaje się, że śmiertelne stężenie alkoholu we krwi to 5 promili i nie jest prawdą, że nie dotyczy to Polaków i Rosjan. Taka ilość etanolu we krwi nie gromadzi się po jednej imprezie - aby nabić sobie tę imponującą wartość, trzeba ostro pić przez kilka dni.
Tak zapewne było z mieszkańcem Łodzi, którego dziwne zachowanie zwróciło uwagę kierowców i przechodniów. Mężczyzna podejmował bezskuteczne próby zaparkowania swojego Daewoo Lanosa, omal nie uszkadzając przy tym pojazdów stojących obok.
Jeden z przechodniów zabrał pijanemu kierowcy kluczyki i wezwał policję. Na miejscu okazało się, że alkomat nie jest w stanie zmierzyć dokładnej wartości alkoholu w wydychanym powietrzu. Oznaczało to, że wartość ta była wyższa niż 4 promile. Po przewiezieniu delikwenta na badanie innym urządzeniem, się, że ma on w organizmie 4,6 promila alkoholu.
Trzeźwienie zajmie zapewne wiele czasu, a kiedy już to się stanie, mężczyzna usłyszy zarzuty kierowania pojazdem pod wpływem alkoholu, za co grożą nawet 2 lata więzienia.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze