Lazer Kestrel Z-Line Lumino - wygoda za rozsądne pieniądze
Przez ostatnie kilka miesięcy mieliśmy okazję testować kask Lazer Kestrel Z-Line. Jest to jeden z podstawowych modeli w kolekcji Lazera. Ten konkretny przypadek wyposażony jest w fotochromatyczną szybę. Podobne rozwiązania oferują w opcji również inni producenci, jednak są one stosunkowo drogie. Tu natomiast, poniżej tysiąca złotych otrzymujemy kask z wizjerem Lumino oraz pin-lockiem w zestawie.
Fotochromatyczny wizjer
W przypadku modelu Kestrel Z-Line Lumino rolę wizjera pełni szyba fotochromatyczna, która w zależności od natężenia światła przyciemnia się lub rozjaśnia. Producent podaje, że maksymalna zmiana przepuszczalności światła z 90 do 20% odbywa się w czasie nie dłuższym niż 15 sekund. Nie sprawdzaliśmy tego ze stoperem w ręku, jednak podczas normalnego użytkowania kasku adaptacja do warunków odbywała się błyskawicznie. Ogromnym plusem takiego rozwiązania jest jego bezobsługowość. Nie ma konieczności wożenia dodatkowej szybki w momencie, gdy istnieje prawdopodobieństwo podróżowania po zmierzchu. Nie występują też żadne dodatkowe systemy jak w przypadku blendy, które komplikują budowę kasku i jednocześnie zwiększają jego wagę.
Najważniejszym jest jednak fakt, że tego typu rozwiązanie pozwalają kierowcy całkowicie skupić się na jeździe. Jedyny problem jaki pojawiał się w tracie jego użytkowanie dotyczył parowania. W porównaniu z innymi kaskami, bez użycia pin-locka, wizjer zaparowywał zdecydowanie częściej i intensywniej. Otrzymywany w zestawie pin-lock na szczęście zdecydowanie redukował ten efekt i pozwalał na normalne użytkowanie kasku nawet przy niższych temperaturach i wysokiej wilgotności.
Dopasowanie/komfort
Kask jest stosunkowo płytki, co da się zauważyć już na pierwszy rzut oka. Dla osób lubujących się w głębszych skorupach, może to sprawiać wrażenie lekkiego dyskomfortu, do którego po jakimś czasie można się jednak przyzwyczaić. Jego wnętrze wykonane jest z przyjemnego, miękkiego materiału Dri-Lex, zaś znajdujące się pod nim wypełnienie dobrze dopasowuje się do kształtu głowy. Mimo wszystko, odniosłem jednak wrażenie, że gąbka w okolicach policzków nie zapewniała odpowiedniej stabilizacji kasku wokół pionowej osi. Być może wynika to z mojej indywidualnej fizjonomii i rozwiązaniem tego problemu byłaby wymiana wspomnianych elementów na nieco grubsze. Na szczęście producent przewidział taką sytuację, więc są one dostępne jako dodatkowa opcja. Przypinana w 4 miejscach wyściółka bardzo łatwo się demontują, a przy okazji dość dobrze trzyma.
Budowa kasku i jego przeznaczenie
Skorupa kasku została wykonana z włókna szklanego, nie mniej jednak seria Z-Line jest również dostępna w opcji karbonowej. Jego klasyczny styl wyrzeka się jakichkolwiek udziwnień. Fanom lubiącym minimalistyczny design powinien zatem przypaść do gustu. Według producenta jest to kask całkowicie uniwersalny, z lekko sportowym zacięciem, którego głównym przeznaczeniem jest codzienny użytek. Powinien sprawdzić się zarówno w mieście, na trasie, jak i na torze. O ile w pierwszych dwóch przypadkach jestem w stanie się z tym zgodzić, o tyle co do ostatniej kwestii nie mam 100% pewności. Kask o wadze 1500g (rozm. L) nie należy do najlżejszych, choć trzeba przyznać, że podczas jazdy waga ta nie jest specjalnie odczuwalna.
Niewielki spoiler z tyły kasku poprawia jego aerodynamikę, a dodatkowo pełni funkcję pasywnego systemu wentylacji, działającego na zasadzie podciśnienia. Po wyjęciu wyściółki zauważamy poprowadzone wzdłuż skorupy kanały wentylacyjne, które umożliwiają lepszą i łatwiejszą cyrkulację powietrza wokół głowy. Dla dodatkowej poprawy naszego bezpieczeństwa, w przedniej części kasku zastosowano aluminiowe wzmocnienie, a w miejscu zapięcia znalazł się klasyczny system typu „podwójne D”. Co raz częściej można się spotkać ze strefami odblaskowymi, zlokalizowanymi w tylnej części kasków, czego dowodzi również Lazer. Warto dodać, że kask objęty jest 2-letnią gwarancją, jednak na stronie producenta możemy znaleźć informację o możliwości jego przedłużenia poprzez rejestrację on-line.
Podsumowując, kask wart jest swojej ceny. W zestawie otrzymujemy pin-lock oraz fotochromatyczny wizjer, który pełni swoją rolę znakomicie. W mojej ocenie, gorzej wypadł system wentylacji oraz niezbyt sprzyjające moim uwarunkowaniom fizjonomicznym dopasowanie w okolicach policzków. Ocena końcowa to solidna czwórka i o ile nie posiadacie bardzo szczupłych twarzy, w Waszym przypadku powinno być tylko lepiej.
Cena: 899 zł
Ocena: 4
Dane producenta:
Skorupa
- M.C.F. - Multilayers Composite Fibre
- 2 rozmiary skorupy
- +/- 1500 gr (dla roz. L)
- ECE 22.05
Bezpieczeństwo
- nierysująca się szybka Anti-scratch
- najbezpieczniejsze zapięcie typu DD (podwójne D)
- cztery strefy odblaskowe - 3M Scotchlite™
- EPS - zoptymalizowana ochrona
Wnętrze
- F.A.S. : 6 otworów wentylacyjnych
- Dri-Lex® interior - Aegis™ antybakteryjne w całości wyciągalne do prania
- wyciągany "nosek"
- wyciągany podbródek
- system szybkiego wyjmowania szybki
- nowy spoiler
- dedykowany worek na kask
Rozmiary: 3XS – XXL
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze