Kurt Caselli nie żyje
Jeden z najbardziej utalentowanych i wszechstronnych zawodników offroadowych, Kurt Caselli, zginął w wypadku w trakcie rozgrywanego w Meksyku rajdu Score Baja 1000. Do wypadku doszło przy dużej prędkości, motocyklista uderzył w podłoże głową. To właśnie obrażenia głowy okazały się śmiertelne. Poza poszkodowanym żaden z innych zawodników nie uczestniczył w tym wypadku.
Reklama
30 letni Kurt Caselli uważany był za specjalistę w różnych dyscyplinach offroadowych sportów motocyklowych, stąd zresztą przezwisko "Captain America". Wygrywał w takich seriach jak AMA WORCS, AMA GNCC, był liderem zespołu Stanów Zjednoczonych na ostatniej ISDE 2013.
Amerykanin na początku roku 2013 zadebiutował w rajdzie Dakar. Debiut okazał się wielkim sukcesem, Caselli wygrał dwa etapy i był bardzo bliski wygrania trzeciego. Ten doskonały występ zapewnił mu 3 letni kontrakt z KTMem na starty w Mistrzostwach Świata FIM Cross Country. Niestety przygotowania do Dakaru i sezonu 2014 przerwał wypadek w Meksyku.
To ogromna starta dla światowej społeczności offroadowej. A jak jeździł Kurt? Zobaczcie sami...
Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarzeSzkoda chłopaka...
OdpowiedzTen Filmik jest czadowy. Szacun dla crosooooooooowcóóóóóóóóóóóóóówwwwwww !!!!!!!!!!!!
Odpowiedz