Cycata z ostatniej strony brukowca, gość, który nie potrafi skręcać w prawo - takie i inne inwektywy pod adresem Bartosza Zmarzlika zamieścił na swoim Twitterze Wojciech Kowalczyk, były piłkarz Legii Warszawa. To reakcja na wygraną żużlowca w plebiscycie na Sportowca Roku.

Bartosz Zmarzlik, ubiegłoroczny indywidualny mistrz świata w żużlu, za swoje osiągnięcia został wybrany przez czytelników Przeglądu Sportowego Sportowcem Roku. Ten werdykt nie spodobał się jednak wielu miłośnikom piłki nożnej, którzy woleliby, aby nagrodę otrzymał Robert Lewandowski.

Głos w sprawie zabrali między innymi Krzysztof Stanowski, właściciel portalu Weszlo.com, który porównał żużel do wyścigów wielbłądów, oraz Wojciech Kowalczyk, były piłkarz Legii, który użył znacznie dosadniejszych słów.

- Jeżeli ten zmarznięty sportowiec taki dobry, to niech pokaże mi ile ludzi oglądało jego wyczyny, a ilu Lewandowskiego. Kto ku*** głosuje na żużlowca? - napisał Kowalczyk. To jednak nie koniec, w kolejnych tweetach czytamy między innymi:

- My ku*** żyjemy w kraju teoretycznym. Najpierw walka i medialna nagonka, by dać Lewandowskiemu niezasłużoną złotą piłkę, a teraz on nie wygrywa z gościem, który na motorze nie potrafi skręcić w prawo.

Swoje wynurzenia piłkarz zakończył tak:

- Dorobiliśmy się sportowca roku w Polsce, który za tydzień w papierowych wydaniach gazet będzie tylko dodatkiem do kontuzji i leczenia Roberta Lewandowskiego. Będzie jak ta cycata z ostatniej strony brukowca.

Wielu kibiców nie kryło oburzenia obraźliwymi wpisami piłkarza Legii. Wskazywano, że osiągnięcia Zmarzlika stawiają go w gronie najwybitniejszych sportowców - jest między innymi trzecim w historii Polakiem, który zdobył tytuł indywidualnego mistrza świata. Wcześniej dokonali tego Jerzym Szczakiel w 1973 r. i Tomasz Gollob w 2010 r.