Kraina Drakuli na 2 kołach 2012 - gotowi do drogi
Dla wieli z nas kraj ten jawi się nadal jako dziki i bardzo tajemniczy. Rumunia, choć ma udokumentowaną bogatą historię, mimo przynależności do wspólnoty europejskiej nawet dla sąsiadów jest krajem prawie orientalnym. A orient kusi, zachęca do poznawania ciekawych miejsc i kultur.
Głównym zamierzeniem tej wyprawy jest przejechanie trasy transfogarskiej.
Kilka lat wstecz, kiedy zaczynaliśmy nasze wspólne wyprawy, nikomu nie przychodziło na myśl zrealizowania wyjazdu do Rumuni. Pomysł narodził się rok temu, kiedy podróżowaliśmy po całych Włoszech. Ktoś powiedział, jeździć po autostradach, przemierzać kilka set kilometrów dziennie po Italii bułka z masłem, podejmijmy się czegoś bardziej ekscytującego.
29 czerwca 2012 roku realizujemy Wyprawę Motocyklową do Rumuni, przez Czechy, Słowację
i Węgry.
W naszej wyprawie będzie uczestniczyć 4-5 motocykli. Na wyprawę chcemy poświęcić ok 10 dni.
Mariusz & Aga Honda CBF 1000, Marcin Honda CB 1300, Daniel Honda CBF 1000, Krzysiek Yamaha FZS 1000, Zbyszek Yamaha XJR 1300
Wstępny plan naszej wyprawy:
Start:
Opole, Cieszyn, Żilina, Kosice, Oradea, Trasa Transfogarska, Bukareszt, Konstanca (Morze Czarne).
Powrót:
Braiła, Sinaja, Braszów, Karpaty Wschodnie, Węgry, Słowacja, Czechy, Polska.
Po powrocie zdamy wam szczegółowe relacje z nowych doświadczeń z tej podróży i podzielimy się zdjęciami, oczywiście na łamach Ścigacza.
Trzymajcie Kciuki!
Z tego miejsca chcielibyśmy podziękować naszym patronom medialnym, w szczególności portalowi motocyklowemu Ścigacz.pl
|
Komentarze 3
Pokaż wszystkie komentarzeNie wierzę, sponsorzy i patroni medialni do wyprawy na trasę Transfogarską? Toż to zwykły wypad na długi weekend, no nie przesadzajcie i nie naciągajcie sponsorów ;-) Taką "wyprawę" to każdy kto...
OdpowiedzPolska zazdrość się odezwała..? Idz sie kisić w swoim sosie trollu...
OdpowiedzTo dobrze że takich znasz!!! Bo sam pewnie dalej niż 100 km od chałupy to się nie ruszysz!!!
OdpowiedzZdziwiłbyś się, ale nie mam zamiaru przechwalać się nad tymi "podróżnikami" Stary, zrozum, nie mam nic do pojechania do Rumunii, ale bez przesady, nie róbmy z tego "wyprawy" ze sponsorami itp... Jak później ktoś, kto naprawdę ma dobry pomysł na trudny wyjazd i potrzebuje większego budżetu jest traktowany przez sponsorów? Jak kolejny "podróżnik" który chce kasę wyciągnąć. Masz motocykl i chcesz jeździć , dobrze, ale się zbytnio nie narzucaj ;-)
OdpowiedzTo fakt. Byłem w Rumuni w 2013 r. Ruszyłem z pod Wawy na kawasaki Er-5 mając wtedy 63 lata. Pojechałem sam bo towarzycho w ostatniej odpuściło. Obleciałem ten piękny kraj łącznie z Bukowiną i mieszkającymi tam Polakami. Bez sponsorów. Tak że można bez rozgłosu i takich tam...
OdpowiedzNie każdy jeżdzi BMką za 80000, i jest kasiasty...uszanuj kogoś starania
Odpowiedzhehe! dobre: "nie naciągajcie sponsorów" :-D biedni ci sponsorzy, są tacy wykorzystywani i oszukani.. :-D
Odpowiedzodwiedzicie piękny kraj. Dobrej pogody życzę.
OdpowiedzPodpowiedz do tego co warto zwiedzic: https://picasaweb.google.com/zyzio2k7/RumuniaBulgaria2011 Szerokosci!
Odpowiedz