Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 22
Pokaż wszystkie komentarzeWitam, orientuje sie ktos czy ten o mocy 70kw mozna jakos odblokowac zeby uzyskac te 83kw????? Czy jest to stala moc
Odpowiedzzna ktos moze osiagi i spalanie??? kupilem taka z800 ale niestety uszkodzona wiec remont troche potrwa
OdpowiedzJak dla mnie najpiekniejszy motocykl ... zakochalem sie w nim ... i go kupilem
OdpowiedzInteresowaloby mni zestawienie z Hornetem w sumie bo pojawienie sie z'etki dosc mocno podwazylo chec kupna szerszenia. Wyglad kawy jest piorunujacy. Z tego co widze wyswietlacz tez jest czytelniejszy, silnik mocniejszy i porownywalny jakosciowo, ale jak sie prowadzi z800 w porownaniu do Horneta? Czy C-ABS jest nadal lepszym systemem niz ten w z800? Czy ta waga ramy o 22kg bedzie miala wplyw na prowadzenie sie bika?
OdpowiedzW tym roku przymierzałem się do obu - Z800 i Horneta. Bardzo zbliżone sprzęty, pozycja na wiatrołap, osobiście miałem ciut więcej miejsca na szerszeniu (185cm wzrostu) - wizualnie Kawa wygląda na ciut mniejszą. C-ABS Hondy jest odrobinę lepszy, ale to może być tylko subiektywne odczucie. Przyspieszenie i prowadzenie podobne, Honda jakby przyjaźniejsza trochę, ale w Kawie więcej widziałem w lusterkach i trochę bardziej podoba mi się jej brzmienie. Aktualny Hornet jest już dwa lata na rynku, więc i więcej akcesoriów masz. Do Zeta tylko kufer centralny na razie, do Horneta można kupić spokojnie kufry boczne (chociazby Givi). Podoba mi się montaż oryginalnego U-Locka Hondy w zadupku, ale z drugiej strony jeśli jeździsz w deszczu to obowiązkowo trzeba dokupić tylny błotnik (prawie 1000zł) bo inaczej cały syf z drogi masz na plecach aż po kask :D Jeśli miałbym wybierać to Horneta z 2012, bo 2013 ma złote felgi w każdym malowaniu co wygląda żałośnie moim zdaniem (2012 ma czarne). Do turystyki więcej miejsca ma plecaczek na Hornecie. U mnie ostatecznie padło na mix sportowo turystyczny - CBR 600F - taki Hornet (w sumie na jego podwoziu), ale dla mnie wygodniejszy. 5 lat na nakedzie i jazda z owiewką jest miłą odmianą.
OdpowiedzWitam. Mam ten sam dylemat. A czy pozycja na Z800 nie jest troch bardziej pochylona? A twardość zawieszenia na fabrycznych ustawieniach, który jest twardszy? Jeśli w Przypadku Z800 wystarczy mi 95 km, proszę powiedz czy wybrał byś tą wersję czy mocniejszą.
OdpowiedzNie wiem czy widzieliście Er-6f 2013 - jest o wiele ładniejsza od tego Z800.
OdpowiedzHej tylko dlaczej jest taki tłusty ten Z800? 229 kg wagi z płynami to masakra. Mój Triumph street triple R waży 190 kg. Czyli 39 kg różnicy. Przepaść.
OdpowiedzA mój Speed Triple z 1994 roku waży z płynami 250kg i jest za****** zwrotny. Masa nie robi różnicy :P
Odpowiedzale filmik promo beznadziejny jak dla klasy Zeta... mój pierwszy Z750/2005 jakoś lepsze wrażenie robił nawet stojąc w garażu
Odpowiedz"Gdy w latach 90-tych do naszej motocyklowej rzeczywistości przebojem wkroczyły motocykle typu naked, Kawasaki długo nie miało pomysłu na takie hity jak Bandit, Hornet czy też Fazer." A Zephyr? Czy to nie od Zephyra wszystkie nakedy się zaczęły?
OdpowiedzKonkurentem zephyra było suzuki inazuma i honda CB
Odpowiedz"Gdy w latach 90-tych do naszej motocyklowej rzeczywistości przebojem wkroczyły motocykle typu naked, Kawasaki długo nie miało pomysłu na takie hity jak Bandit, Hornet czy też Fazer." A Zephyr? Czy to nie od Zephyra wszystkie nakedy się zaczęły?
OdpowiedzPanowie, o co tutaj sie klucic? Te dzisiejesze motocykle sa tak do siebie podobne ze to nie ma zadnego znaczenia od strony uzytkowej co sie kupi. Chyba bardziej chodzi o sympatie do marki i ewentualnie cene.
OdpowiedzNa wstępie zaznaczam że nie jestem fanem Kawasaki wręcz przeciwnie ale ten motorek jak dla mnie wygląda fajnie i jeżeli fajnie jezdzi to dlaczego nie? Nie rozumiem podniecania się czy 113 kM czy 130 kM???? i tak mało kto wykorzysta możliwości takiej maszyny na normalnej drodze.Śmiem postawić teorie że 100 kM to max co jest potrzebne na nasze piekne czytaj dziurawe drogi.
OdpowiedzSzkoda ze autor nie pokusil sie o zestawienie cen konkurencji (mowie o cenach z salonu, a nie roznych promocjach na modele z mijajacego sezonu), wtedy szczekacze na dole mieliby moze lepszy poglad. A zatem: Yamaha FZ8 to 41,5k, a ten motor jest beznadziejny. Zrobiony na czesciach z zapasow GSR750 cennikowo 38k. Nie majacy pojary Hornet 600 to ponad 31k, majacy pojare CB1000R to ponad 45k. Maly Triple to 36k, duzy od 46k. Aprilia i Ducati wole nawet nie sprawdzac. Przy tym Z800 który pewnie bedzie fajna drynda wychodzi na tanioche i mysle ze to tak drazni komentujaca tutaj konkurencje. Tak, zgadza sie jestem fanem Kawasaki co nie zmienia faktu ze potrafie liczyc i inni tez powinni zaczac.
OdpowiedzAle to nie jest tak że kupujesz moto za 35k i masz spokój. Producenci motocykli nie zarabiają na samej ich sprzedaży a tylko i wyłącznie na serwisie. W większości cywilizowaznych kreajów na świecie działa to wyśmienicie i jeżeli mas problem z jakąś marką to tylko do jej serwisu! Niestety u nas jest dzicz i dżungla a większość ASO to złodzieje i partacze które zarabiają na tym że dymają w d... naiwnego Kowalskiego który, o zgrozo, pomyślał sobie że jak kupi moto z gwarancją to nić już mu nie grozi. Serwis co 6000km i za każdym razem od 600zł-1000zł albo więcej. Znam przykład człowieka który wydał na serwis w ASO około 12.000zł czyli 30% wartości motocykla przez 5 lat.
OdpowiedzZawsze można olać ASO z ich gwarancją i robić po swojemu w zaprzyjaźnionym warsztacie.
OdpowiedzI to jest najlepsze rozwiązanie. Poza tym nie oszukujmy się, dzisiejsze motocykle o ile są poprawnie użytkowane raczej się nie popsują. Niestety ASO w Polsce sumiennie sobie zapracowały na złą reputację, wiem to z autopsji ;(
OdpowiedzPrawda jest taka że ten motocykl był by dla mnie o wiele atrakcyjniejszy gdyby miał pojemność 600cm albo 500cm. Chodzi oczywiście o spalanie które w motocyklach jest o wiele większe niż w samochodach - chociażby dlatego że motocykl ma o wiele większe obroty. W aucie wystarczy 2000-4000rpm a w motocyklu musi to być już 6000-12000rpm.
OdpowiedzAle ty gadasz bzdury. Widać że Dieslem jezdzisz.
OdpowiedzChodziło mi o to że np. taki motocykl o pojemności 800cm spali więcej(przy prędkości np. 120km/h) od samochodu o pojemności np. 1200cm. Motor żeby osiągnąć tą samą prędkość co samochód musi mieć o wiele większe obroty silnika. Dla mnie najatrakcyjniejsze są motocykle o pojemności do 600cm. W chwili obecnej mam motocykl o pojemności 150cm.
OdpowiedzGdybyś znał sie na mechanice wiedział byś np dla czego silniki w samochodach nie kręca sie do takich obrotów jak w motocyklach i odwrotnie, Jest zupełnie inny stosunek średnicy do skoku tłoka. W samochodzie największą role gra moment obrotowy. W motocyklu niekoniecznie bo waga jest zdecydowanie mniejsza. Mój motocykl przy prędkosci 120km/h spala jakieś 5-6L a przy 250km/h i więcej koło 12-13L jaki samochód może pochwalić sie takim spalaniem przy takich osiągach?
OdpowiedzArtykuł bardzo mocno sponsorowany widze...
OdpowiedzKomentarz mocno przygłupiasty widze...
OdpowiedzFilmik to Wasza własna produkcja z tego co widzę, prawda? Gratulacje zatem! :-)
OdpowiedzSukcesu w Polsce nie będzie - najgorszy z mozliwych importer i - niezasłuzenie dzisiaj - zły wizerunek marki. Co do motocykla to tradycyjnie - szkoda że nie 130 koni co przy tej pojemnosci powinno byc w nakedzie normą i brak lzejszej ramy. o hamulcach trudno sie wypowiadac bez jazdy.
OdpowiedzTo nie importer sprzedaje motocykle tylko autoryzowani dealerzy. Importer zajmuje się tylko sprowadzaniem pojazdów do Polski oraz rozliczeniem napraw gwarancyjnych. Nie ma wpływu na sprzedaż. A jeżeli chodzi o cenę to nie odbiega od konkurencji. A tak przy okazji to kto z konkurencji ma w tej klasie 130KM??
OdpowiedzSuper!!! Oczekujemy za rok wpisu ile sztuk sie sprzedało.
OdpowiedzUprasza sie rozczarowanych zyciem dealerów Yamahy o nie zabieranie glosu ;)
Odpowiedz130...? Dlaczego nie 160? Chwila, a może nie rozmieniajmy się na drobne. Wsadźmy 200!!!
OdpowiedzMotocykl to nie skoda fabia. Jeżeli coś wygląda jak streetfighter to powinien iść za tym jakiś minimalny postep. Patrząc na moce motocykli dekadę temu, ok. 130 koni przy 0,8 litra i ok. 150-160 przy 1 litrze powinno być standardem. Do tego aluminiowa rama i wahacz i troche lepsze niż budżtowe zawieszenie - nawet za cene lekkiego wsrostu ceny, zwłaszcza że części można ściagać z niezmienieanych od lat supersportow (dotyczy zwlaszcza znajdujacych sie w zastoju japonczyków, bo aprilia i ducati ida sluszna droga). chyba ze wolisz zeby "streetfigtery" 0,8 litra miały za 10 lat 105 koni a za 20 lat - 90 koni..ciezka rame, skrzynkowy wahacz, zawieszenie bez regulacji i opony z chin - skoro tak lubisz....
OdpowiedzTwój tok myślenia jest dekadę temu, motocykl to nie tylko moc !! Aluminiowa rama, wahacz,lepszy zawias i duża moc= Z 1000
OdpowiedzMyślę że nie warto dyskutować ze zdesperowanymi dealerami konkurencji którzy z braku klientów w swoich salonach mają czas na wylewanie żali w sieci. Poza tym branża motocyklowa już jakiś czas temu zorientowała się że wyścig o coraz większą moc to droga donikąd (stąd wysyp tanich i małych motocykli).
OdpowiedzZ tą mocą to zależy. Czy zaliczymy Z800 do streetfigtherów - wtedy 113 KM to żart, czy do naked'ów - wtedy 113 KM to aż za dużo, bo liczy się elastyczność.
OdpowiedzUuu, widzę głos zabrał mistszunio...
OdpowiedzKochałem swoją z750. Przeszkadzała waga ale tylko na postoju - w trasy latała wcałe nie gorzej od plastików (z szybą to już zupełnie) a po mieście robiłem wszystkich jak chciałem. Boski sprzęt.
Odpowiedz"160 tysięcy egzemplarzy i żaden z modeli konkurencji w tym segmencie nie zbliżył się nawet do wyniku Kawasaki" a co z Yamahą z serii Fzs,Fz6 zdecydowanie więcej ich widzę na ulicy jak Zetek.Nie wspominając o serii Fz1.Ładne moto ale wieje propagandą tekst...
OdpowiedzZ twojej wypowiedzi wieje sympatią do Yamahy i stąd brak obiektywizmu, tak dla jasności autorowi chodziło o rynek globalny.
OdpowiedzDodajmy jeszcze że kosztująca w salonie ponad 40 tysi wersalka o nazwie FZ8 nie ma startu do GSRa750, a tym bardziej do Z800... Stąd te żale.
OdpowiedzMysle, ze autor mogl miec na mysli rynek globalny a nie tylko polskie podworko jesli chodzi o popularnosc streetfighterow.... Zreszta nie wiem czy w ogole mozna fz6 zaliczyc do tego gatunku motocykli. Yamahy 600 tki to sa raczej sportowe turystyki a nie sredniej pojemnosci streetfightery....
OdpowiedzWydaje mi się jakiś mniej muskularny od poprzedniego zeta. A już na pewno od 1000. Jakiś średnio przekonany jestem.
OdpowiedzPozycja lidera zobowiązuje, a taki rasowy GSR750 to i obrotomierz okrągły ze wskazówką ma, kanapę idealnie trzymającą, jedwabiste działanie skrzyni i sprzęgła, że o gixxerowym silniku nie wspomnę, a niska waga i cena 33500 wersji z ABS to są fakty trudne do podważenia raczej :)
OdpowiedzNie wiem jak jest z kanapami w Suzuki gsr750 czy Kawasaki z800 ale z doswiadczenia wiem, ze duzo zalezy od materialu spodni w ktorych sie siedzi na motocyklu. Sam mam 3 rozne kombinezony ( skora x1 tekstylne x2 ) i powiem, ze na jednym danym siedzeniu raz sie slizgalem tylkiem a raz nie, wiec w innych spodniach autor tekstu moglby sie wcale nie slizgac. Inna sprawa to to ze GSR750 nie za bardzo wyglada przy Z800 a mysle, ze to bardzo wazne dla kupujacego. No i w koncu sam silnik gdzie dla Z800 to jest nowo zaprojektowany lub gruntownie zmieniony silnik od z750 a w GSR750 tylko zdlawiony od gsxr750, ktory wcale po zdlawieniu ponoc nie moze sie pochwalic mocniejszym dolem. ( patrz test na konkurencyjnym portalu F800R vs GSR750 )...
OdpowiedzCena katalogowa GSRa to ponad 38k. 33,5 to cena promocyjna za stary model. Takie sa fakty...
OdpowiedzNieprawda, obniżka tyczy się ogólnie modelu GSR750. Ceny poprzednich roczników to zupełnie inna kwestia.
OdpowiedzPodoba mi sie, Kawasaki sie ogarnelo w ostatnich latach;)
OdpowiedzCiekawe kiedy mistrzowie limitowanych edycji z Suzuki sie ogarną.
OdpowiedzMalkontenci nigdy nie zrozumieją fenomenu tego motocykla. Ciekawe jak kawasaki zmodernizuje nowego Z1000.
OdpowiedzKozak fura!
Odpowiedz