Szczerze wzruszyliśmy się oglądając ten materiał. Wiara w ludzkość, ponownie, została odzyskana. Jeśli obejrzysz ten film i nie poczujesz czegoś intensywnego w klatce piersiowej, coś jest z tobą nie tak. Otóż kierowca skutera w czasie przejażdżki z kumplami widzi na drodze niewidomego mężczyznę, który porusza się po jezdni. Bez chwili zastanowienia zawraca, podjeżdża i najbardziej uprzejmie jak to możliwe oferuje pomoc. Prowadzi staruszka na chodnik, pomaga przejść przez krawężnik, informuje gdzie jest poręcz. Dobrze, przeciwnicy jednośladów. Powiedźcie teraz, że skuterzyści to postrach osiedli z poodkręcanymi wydechami i zakała czystego, idealnego społeczeństwa. Warto podzielić się tym materiałem, aby niektórym uzmysłowić, że tak niewiele potrzeba, aby świat na chwilę stał się lepszym miejscem.

W razie czego, tutaj, kolejny dowód na  pomoc motocyklisty starszej osobie. A może powstaną gangi jednośladów, pomagający ludziom w przypadkowych sytuacjach? Taką "falę zbrodni" zrozumiemy.