Dwa rozpoczęcia sezonu motocyklowego na Jasnej Górze stały się już niemal tradycją. Dziwna sytuacja trwa od ośmiu lat i, mimo zapowiedzi samych zakonników, w tym roku motocykliści nadal będą podzieleni.

Od lat Jasna Góra dla ogromnej rzeszy motocyklistów jest symbolem pomyślnego rozpoczęcia sezonu. Zarówno wierzący, którzy we wspólnej modlitwie znajdowali nadzieję na bezpieczeństwo, jak i niewierzący, którzy na Jasną Górę przybywali dla towarzystwa, cieszyli się z możliwości wspólnego świętowania początku motocyklowej aktywności.

Sytuacja zmieniła się w roku 2012. Organizator zlotu - Międzynarodowy Motocyklowy Rajd Katyński, nie dogadał się z władzami Częstochowy, które chciały przy okazji imprezy zorganizować własne wydarzenie motocyklowe, o bardziej świeckim charakterze. Ówczesny prezes stowarzyszenia, Wiktor Węgrzyn, nie zgodził się na rozmycie religijnego charakteru zlotu i przeniósł imprezę do Gietrzwałdu.

Władze miasta, wspólnie z lokalnymi motocyklistami, którzy utworzyli Stowarzyszenie Motocyklowy Zjazd Gwiaździsty do Częstochowy, zorganizowali własną imprezę, która łączyła religijny charakter z typowo rozrywkowym. W efekcie motocykliści podzielili się na dwa wrogie obozy, które do dziś na grupach i forach obrzucają się błotem.

Motocyklowy ZLOT Gwiaździsty im. ks. Ułana Zdzisława Jastrzębiec Peszkowskiego (4-5 kwietnia)

Organizatorem Motocyklowego Zlotu Gwiaździstego jest stowarzyszenie Międzynarodowy Motocyklowy Rajd Katyński. Po raz pierwszy motocykliści na Jasnej Górze pojawili się w ramach tej imprezy w 2004 roku. Mimo że z roku na rok popularność tego wydarzenia rosła, nieżyjący już Wiktor Węgrzyn, prezes stowarzyszenia, podkreślał kameralność tej inicjatywy i jej duchowy wymiar. Sprzeciwiał się jej komercjalizacji i przekształceniu w imprezę rozrywkową.

Ze względu na ten religijny charakter, zlot bardzo często określany jest jako pielgrzymka. Wielu uczestników wskazywało jednak, że w czasie mszy świętej na jasnogórskich błoniach, słychać było polityczną agitację. Ten fakt część uczestników skutecznie zniechęcił do brania udziału w kolejnych edycjach imprezy.

Motocyklowy ZJAZD Gwiaździsty do Częstochowy (19 kwietnia)

Kiedy stało się jasne, że Wiktor Węgrzyn przenosi swój zlot do Gietrzwałdu, częstochowskie środowiska motocyklowe postanowiły zorganizować własne rozpoczęcie sezonu, odwołujące się do przedwojennych tradycji Częstochowy - szczególnie zjazdów organizowanych w latach trzydziestych XX wieku przez Częstochowskie Towarzystwo Cyklistów i Motocyklistów.

Od kilku lat kluczowym elementem zjazdu, oprócz tradycyjnej mszy świętej na jasnogórskich błoniach, jest przejazd uczestników z podczęstochowskiego Olsztyna do klasztoru. Charakter tej imprezy jest jednak bardziej świecki niż zlotu organizowanego przez Rajd Katyński.

Zlot i zjazd a koronawirus

Dziś trudno ocenić, czy imprezy się odbędą. Najbardziej zagrożona odwołaniem jest pierwsza - Motocyklowy ZLOT Gwiaździsty. Początek kwietnia może okazać się apogeum epidemii, co będzie oznaczało konieczność odwołania zlotu.