Kawasaki ZX-10R i ZX-6R - edycje jubileuszowe
Właśnie mija 30 lat, od kiedy pierwszy motocykl z serii Ninja wyjechał ze stajni Kawasaki. Znany go doskonale, bo nazywał się GPZ900R i jeździł nim sam Tom Cruise w filmie "Top Gun". Aby uczcić tą okrągłą rocznicę, Kawasaki wypuszcza właśnie na rynek dwie jubileuszowe edycje ZX-10R i ZX-6R. Nie ma tutaj żadnych zmian technicznych i mimo tego, że będą to motocykle z oznaczeniem 2015, to technicznie nie różnią się od poprzedników.
Różnice widać natomiast w stylistyce. Naszym zdaniem nowe malowania, z białymi i jaskrawo zielonymi wstawkami są rewelacyjne, ale definitywnie najbardziej fajnym elementem jest jasno zielony amortyzator. Technicznie nadal mamy autorską kontrolę trakcji S-KTRC, sportowy ABS i silniki o takiej samej specyfikacji jak w tym roku. Oprócz tego zawieszenie to Big Piston Fork, które w obydwu sprzętach jest w standardzie. Za sportowy ABS trzeba jednak dopłacić 1000 dolarów.
Sprawdźcie nasz test Kawasaki ZX-10R.
Komentarze 1
Poka¿ wszystkie komentarzeb. dobre sprzêty, placenie wiêcej za inny lakier na sprê¿ynie amora to bezsens...
OdpowiedzA kto powiedzia³ ¿e bedzie trzeba dop³aciæ za takie malowanie? To nie suzuki gdzie zmieniaj± malowanie i wo³aj± kosmicznych pieniêdzy za nic ;)
Odpowiedz