Kawasaki ZRX 1200 2011 - tylko w Japonii
Big Retro powraca. Tylko na rynek japoński…
Kawasaki ZRX 1200 od lat budziło w jeźdźcach nostalgię i wspomnienia czasów, w których wąsy były modne. Teraz zieloni zdecydowali się reaktywować tego retro bika i pobłogosławić go nowym, świetnym malowaniem i patentami z nowoczesnego świata sportu. ZRX ma nowe zawieszenie, koła z ZZR1400, ECU wprost z najnowszego ZX10R, sześciostopniową skrzynię biegów, nieco słabszy silnik (110 KM i 107 Nm), tylne światło w technologii LED, nowy wahacz i nieco przeprojektowany wydech. Całość wygląda rewelacyjnie, kierowców tamtych czasów powoduje miękkość kolan, ale jak to zwykle bywa w przypadku wspaniałych rzeczy, ZRX1200 jest przeznaczony wyłącznie na rynek japoński. Nas nieco zastanawia (oprócz samolubności Japończyków) prędkościomierz wyskalowany do 180 km/h... Ciekawe ile razy fabryczny motocykl przekręci zegar?
|
Komentarze 7
Pokaż wszystkie komentarzetylni wachasz niczym z modelu 1100 starsza 1200 miala duzo fajniejszy ... ale kolor jest zajebisty moja 1200r chyba w najblizszym czasie nabierze tych barw
OdpowiedzCo do wahacza, to ZRX miał taki od zawsze, znacznie brzydszy był w wersji 1100. Co do prędkości, to tak tam jest. Nawet pierwsza wersja GSX 1400, skierowana na rynek Japoński (K1), była fabrycznie ...
Odpowiedzpiękny, tylko ten wachasz pasuje tu niczym czołg do bitwy pod grunwaldem
OdpowiedzWygląda naprawde zacnie. osiągi też niczego sobie! a licznik temu jest do 180km bo u nich prawo tak nakazuje!
OdpowiedzDenerwują mnie Japończycy, Hondę CB 400 SE tez skierowali na rynek Japoński... Coś mi się wydaje,Japończycy mają gdzieś rynek europejski. Mam nadzieję, że się to zmieni...
Odpowiedz180 - to moze mialo byc mil:) ale sie pomylili? :)
Odpowiedzskala do 180 bo przy tylu jest odcięcie. Bez tego koszt ubezpieczenia "Zajbija prędzej niż 0-100 na tym sprzęcie"
OdpowiedzJest zdjęcie w galerii, wyraźnie pisze km/h
Odpowiedz