tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Kawasaki Versys 2010 - wsiądź-jedź-załatw
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
motul belka motocykle 950
NAS Analytics TAG
motul belka motocykle 420
NAS Analytics TAG

Kawasaki Versys 2010 - wsiądź-jedź-załatw

Autor: Łukasz „Boczo" Tomanek 2009.12.14, 15:08 42 Drukuj

Motocykle klasy średniej wyposażone w rzędowe twiny mocno napędziły sprzedaż Kawasaki, dlatego Zieloni idąc za ciosem wprowadzili do Versysa zupełnie zrozumiałe i przydatne modyfikacje

Wedle obiegowej opinii, wszyscy chcą mieć R-jedynki, wszyscy chcą latać 300 km/h, koniecznie rzecz jasna - na gumie. Obiegowa opinia często mylną jest wyrocznią, więc odzywa się jej siostra, Praktyka. Praktyka pokazuje, że gros motocyklistów chce tylko, aby motocykl mało palił, lekko się prowadził, sprawnie jeździł w każdych warunkach i dbał, żeby na twarzy jeźdźca zawsze gościł uśmiech, nie zmuszając go jednocześnie do pobrania kredytu na 30 lat. Ekipa z działu R&D w Kawasaki zakasała rękawy i wpadła na pomysł stworzenia Versysa. Dobrze, powiecie, że niemal równolegle wyszedł na rynek ER6F, który robił w zasadzie to samo. Versys jednak uderza w grupę użytkowników lubiących czasami zjechać z Czarnogórskich dróg na polanę czy leśny dukt, co ułatwić ma zmienione zawieszenie o większym skoku.

W słowie „Versys" można doszukać się nawiązania do angielskiego „versatile", co oznacza „wszechstronny". Taka geneza byłaby jak najbardziej trafna, zważywszy na fakt, że Versys wszystko robi dobrze. Nie prymusi co prawda w żadnej dziedzinie, zachwycając poszczególnymi umiejętnościami, ale ta część ludzkiego mózgu, która odpowiada za zdrowy rozsądek podpowie, że zdecydowanie warto go kupić. Głównym problemem wypuszczonego na rynek w 2006 roku Versysa, był jego wygląd, z którym niektórzy po prostu nie umieli się pogodzić. Zieloni przypomniawszy sobie sukces ich sprzętów z silnikiem R2, w który był wyposażony m.in. Versys, zdecydowali się na przeprowadzenie modernizacji tegoż właśnie motocykla, kładąc spory nacisk na jego wzornictwo.

Prezencja

Kawasaki określa wygląd nowego Versysa jako „świeży", jest to prawdopodobnie najodpowiedniejsze słowo. Pierwszym, co rzuca się w oczy, jest oczywiście zmieniony przód motocykla. Wcześniejszy model, powiedzmy, że kulał w kwestii jego urody. Reflektor przywodził na myśl lampę z dziwnego, japońskiego samochodu, napędzanego czymś bardzo ekologicznym, np. siłą woli. Na szczęście uległ przeprojektowaniu, dzięki czemu teraz jest znacznie bardziej nowoczesny, futurystyczny i trochę w stylu BMW. Sama przednia owiewka również poszła pod skalpel. Jest nieco mniejsza, bardziej kanciasta, ale zgrabna. Inny kształt nadano szybie z 3-stopniową regulacją, a także lusterkom. Dalszych modernizacji wizualnych w Kawasaki Versys nie można nazwać rewolucją, ale raczej koniecznością wynikającą z mody. Zmieniono kształt uchwytów dla pasażera, jego siedzenie i materiał, którym jest pokryte. Nowe są także boczne osłony chłodnicy, kierunkowskazy (białe klosze), pokrywy silnika, przedni błotnik oraz tylna lampa, teraz bliźniaczo podobna do nowego Z1000. Wszystkie te drobiazgi sprawiają, że sprzęt wygląda ładnie, modnie i powabnie, co zresztą widać na filmie promocyjnym. Zieloni nie zdecydowali się na zmienianie czegokolwiek w pozycji za kierownicą. I słusznie, bo wielu motocyklistów, którzy mieli okazję jeździć poprzednim Versysem, uznało ją za niemal perfekcyjną. Co więcej, Kawasaki poświęciło więcej uwagi pasażerowi, modyfikując pod kątem komfortu jego część kanapy, oraz stosując niewielkie zmiany w rozlokowaniu podnóżków. O szczegółowości podejścia do tematu pasażera świadczyć może fakt, że do jego podnóżków dodano więcej ... gumy, która ma zniwelować wibracje generowane przez silnik.

Technika

Kwestię zmian silnikowych pominięto i jest ku temu bardzo dobry powód. Mianowicie jednostka napędzająca starszego Versysa, jak również ER6, była i jest bardzo dobra. Chłodzona cieczą, dwucylindrowa rzędówka w Versysie generuje moc na poziomie 64 KM przy 8000 obr/min i na potrzeby lekkiego, zwinnego fun-bike'a jest to wartość zupełnie wystarczająca. W stosunku do bratniej ER-szóstki, wartość momentu obrotowego jest mniejsza o 5 Nm, jednak poprawiono jego przebieg, mówiąc kolokwialnie, wzmocniono „dół i środek". Zwarta i dość wąska, zasilana wtryskiem paliwa jednostka napędowa łagodnie ma się obchodzić z portfelem kierowcy na stacjach benzynowych, które i tak będzie on odwiedzał dość rzadko, ponieważ Versysa wyposażono w zbiornik paliwa o pojemności 19 litrów. W połączeniu ze spalaniem rzędu 4 - 5 litrów na setkę znacznie podnosi to globtroterskie umiejętności motocykla, o których powiemy sobie więcej za chwilę. Dwugarne rzędowce Kawasaki miały niemiłą przypadłość wibrowania po przekroczeniu 7000 obr/min, więc w Versysie, podobnie jak w ER6, przy tylnych mocowaniach silnika znajdują się gumowe podkładki, mające na celu zmniejszyć wibracje. W materiałach prasowych Kawasaki przekonuje, że silnik w Versysie ma sprawdzić się w każdej sytuacji i być zawsze gotowy do zapewnienia jeźdźcowi frajdy, zwłaszcza w zakresie 3000-6000 obr/min. Jestem w stanie w to uwierzyć.

Nie wszystkie drogi świata są tak doskonałe, jak austriackie nawierzchnie. Zieloni są tego doskonale świadomi, podobnie jak wszechstronności ich motocykla i miejsc, w których będzie on użytkowany. Stąd też niewielkim modyfikacjom poddano zawieszenie. Skok przedniego widelca USD o średnicy goleni 41mm, wzrósł do 160mm. Ugięcie tylnego wahacza, wyposażonego w charakterystyczny poziomy tylny amortyzator, skoczyło natomiast do 140mm. O obu przypadkach możemy zmieniać wstępne napięcie sprężyn oraz tłumienie odbicia. Wąska, aluminiowa rama mogła być zastosowana dzięki zwartemu i kompaktowemu silnikowi, bezpośrednio pod którym umiejscowiony jest układ wydechowy. Taki zestaw dobrze wpływa na centralizację masy, co z kolei przekłada się na gibkie i łatwe prowadzenie. Oczywiście zbędne jest pisanie o tym, że zwiększony skok zawieszeń nie umożliwi Kawie wjazdu w miejsca, których nie boi się tylko Taddy Błażusiak, ale brukowana droga z czasów Wiktoriańskich, którą i dziś bez trudu można odnaleźć w Polsce, czy też leśny skrót są zdecydowanie akceptowalne. W temacie hamulców nie ma żadnych zmian, z tym że teraz możemy za dodatkową opłatą dozbroić je w ABS.

Do-anything bike

Takim hasłem Kawasaki promuje nowego Versysa. Można to przetłumaczyć jako (nawiązanie do sieci komórkowej nieuniknione) wszystkorobiący motocykl. W mieście jest szybki i zwinny, poza miastem wygodny i dalekosiężny (niskie spalanie + zbiornik paliwa 19 litrów), a w razie potrzeby pokona leśną ścieżkę. Drobne, logiczne modernizacje cieszą, ale najważniejszy jest nowy design, dzięki któremu więcej ludzi będzie traktowało Kawasaki na poważnie, nie krzywiąc się jak na widok aparycji starszych modeli. Wszystko to składa się na motocykl typu wsiądź-jedź-załatw. Filozofię to stosuje również m.in. BMW F650GS i Suzuki V-Strom, stanowiące główną konkurencję dla Kawy. Motocykle klasy średniej wyposażone w rzędowe twiny mocno napędziły sprzedaż Kawasaki, dlatego Zieloni idąc za ciosem, do Versysa wprowadzili zupełnie zrozumiałe i przydatne modyfikacje. Cena na poziomie 33-34 tysięcy biorąc pod uwagę olbrzymi pakiet zalet, który Versys oferuje nam w zamian, wydaje się być w pełni akceptowalna.

Dane techniczne

Model Kawasaki Versys
Rok 2010
Pojemność skokowa 649 ccm
Typ silnika Dwucylindrowy, rzędowy
Ilość suwów 4
Moc 64 Km przy 8000 obr/min
Moment obrotowy 61 Nm przy 6800 obr/min
Stopień sprężania 10.6:1
Średnica cylindra x skok tłoka 83.0 x 60.0 mm
Zasilanie Wtrysk paliwa
Liczba zaworów na cylinder 4
Układ rozrządu DOHC
Rozruch Elektryczny
System chłodzenia Ciecz
Skrzynia biegów 6 biegowa
Wtórne przeniesienie napędu Łańcuch
Waga na sucho 181 kg
Wysokość siodła 840 mm
Typ ramy Stalowa typu Diamond
Kąt główki ramy 25.0°
Zawieszenie przód widelec USD 41mm, regulacja wstępnego napięcia i tłumienia odbicia, skok 160mm
Zawieszenie tył bananowy wahacza, poziomy monoshock, 7-stopniowa regulacja wstępnego napięcia i tłumienia odbicia, skok 140mm
Opona przednia 120/70-17
Opona tylna 160/60-17
Hamulec przedni dwie tarcze 300mm, zaciski 2-tłoczkow
Hamulec tylni tarcza 240mm, zacisk 1-tłoczkowy
Pojemność zbiornika paliwa 19 litrów

NAS Analytics TAG


NAS Analytics TAG
Zdjęcia
Komentarze 15
Pokaż wszystkie komentarze
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Ścigacz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z komentarzy łamie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usunięty. Uwagi przesyłane przez ten formularz są moderowane. Komentarze po dodaniu są widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadającym tematowi komentowanego artykułu. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu Ścigacz.pl lub Regulaminu Forum Ścigacz.pl komentarz zostanie usunięty.

motul belka motocykle 420
NAS Analytics TAG

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualności

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep Ścigacz

    motul belka motocykle 950
    NAS Analytics TAG
    na górę