Kawasaki Ninja jako motocykl elektryczny. Maszyna mo¿e zadebiutowaæ ju¿ wkrótce
Już od 2019 roku Kawasaki kusi nas chęcią wprowadzenia do oferty maszyny napędzanej silnikiem elektrycznym. Choć w tym sezonie niewiele o niej słyszeliśmy, to nie oznacza, że Japończycy porzucili ten pomysł. Jest wręcz odwrotnie - do sieci trafiły pierwsze informacje dotyczące danych technicznych.
Na łamach japońskiego portalu Autoby.jp opublikowano szczątkowe dane techniczne pierwszego w historii elektrycznego Kawasaki Ninja. Choć wielu producentów celuje z pierwszymi elektrykami w segment 125 cm3, by zyskać jak największe zainteresowanie, to Kawasaki może pójść innym tropem. Według informacji zdobytych przez Japończyków, maksymalna moc silnika ma odpowiadać 27 KM, a do tego będzie on współpracował z czterobiegową skrzynią. Motocykl ma również posiadać system odzyskiwania energii z hamowania. Maszyna ma mieć oznaczenie Ninja E1.
Z wniosku patentowego wynikają jeszcze ciekawsze rzeczy, ponieważ kierowca będzie mógł kontrolować działanie wspomnianego systemu odzyskującego energię. Producent umożliwi to przez zamontowanie przycisku pod kierownicą. Jest też ciemna strona medalu, ponieważ ze szczegółów wynika, że maszyna ma ważyć 219 kg i zapewniać zasięg ok. 100 km. Według spekulacji Kawasaki Ninja E1 pojawi się w Mediolanie lub w Tokio. Poniżej przypominamy film z testów prototypu.
Komentarze 1
Poka¿ wszystkie komentarzeMnie to absolutnie nie kusi. Motocykl to wolno¶æ, a ta jest ograniczona do 100 km. Wycieczki z kabelkiem w plecaku to nie dla mnie.
Odpowiedz