Kawasaki Ninja H2 - posłuchaj jak brzmi motocykl z kompresorem!
Wiemy już, że Kawasaki niebawem zaprezentuje Ninję H2 i wiemy, że będzie wyposażona w kompresor.
To fakty. Kawasaki właśnie udostępniło nagranie, w którym słychać nowy motocykl i przyznajemy się bez bicia, że jesteśmy w ciężkim szoku. Krótka instrukcja co powinniście teraz zrobić: rzucić wszystko, cokolwiek robicie, nałożyć słuchawki lub na maksa podkręcić głośniki i wcisnąć play. Tak brzmi potwór z Akashi. Dźwięk przy zmianie biegów - bezcenny...
Komentarze 7
Pokaż wszystkie komentarzepięknie brzmi, jak to Kawasaki - nic tylko jeździć i się cieszyć :)
OdpowiedzSłyszałem delifina a wy?
OdpowiedzSłyszałem delifina a wy?
OdpowiedzKoniec ery bezawaryjnych motocykli za 3... 2... 1... Swoja droga, jezeli chodzi o dzwiek to moim skromnym zdaniem nic nie pobije vki i rn22...
OdpowiedzZdajesz sobie sprawe, ze generalnie zywotnosc turbiny przekracza zywotnosc wiekszosci silnikow motocyklowych jako takich? Turbina w silnikach samochodowych z reguly pada przedwczesnie z powodu nieprawidlowej eksploatacji albo zaprojektowanego starzenia sie produktu (sad but true). O ile kompresor/turbo bedzie wykonane z dobrych materialow, a silnik odpowiednio do doladowania dostosowany, to fala szrotow nam nie grozi ;)
OdpowiedzH O Ł L I FUK! gogogo Kawasaki :D
OdpowiedzWybaczcie mi teraz moje prostactwo prosze, ale...ile to bedzie mialo koni? Bo wydaje mi sie ze > 200KM. Jaki jest sens montowania doladowania (obojetnie, turbo czy mechanicznego) jezeli seryjny ...
OdpowiedzJuż Ci tłumaczę jaki jest sens. Kompresor w przeciwieństwie do turbiny, pompuje od najniższych obrotów i nie ma laga jak turbo, ale nie domaga w górnym zakresie, dlatego tak owe cuda stosuje się w silnikach głównie dla poprawienia momentu i mocy na dole, w wysokim zakresie poradzi sobie dobrze zestrojony rozrząd. Dlatego motocykl może mieć nadal te 200KM, ale będzie je osiągał nie przy 11krpm, a powiedzmy przy 5krpm i jeżeli rozrząd będzie odpowiednio zestrojony to od tych 5krpm do odcięcia możemy uzyskać praktycznie płaski przebieg mocy i momentu. Czym to będzie skutkować? Ano tym, że wysokoobrotowe R4 będzie urywać ręce w nadgarstkach od momentu puszczenia sprzęgła, do samego odcięcia. Kompresor nie podniesie jakoś specjalnie mocy, bo nie da się go zestroić tak jak turbiny, do działania w momencie, kiedy silnik ma najwyższą sprawność, czyli końcówka zakresu obrotów, ale może znacząco podnieść sprawność jednostki w dolnym zakresie przez co silnik dużo wcześniej uzyska parametry znamionowe.
OdpowiedzMadrego to i posluchac milo ;-) Dzieki wielki za odpowiedz, rzeczywiscie to ma duzo sensu. Teraz pozostaje tylko czekac na wiesci z Akashi..
OdpowiedzWydaje mi sie ze raczej 400+ kompresor albo 200+kompresor i bedzie zjadal 600tki na sniadanie bo bedzie o niebo lzejszy. Tylko jak oni zgrają mapy zaplonu? Czaicie?! Jeśli to była by mała pojemnośc mogło by się skonczyc odwrotnym dwusówem hehehe wiksa od dolu do 6tys a potem muł do 11tu :D
OdpowiedzDoladowana jednostka bedzie grzala od samego dolu, jak turbodiesel :)
OdpowiedzZależy też jaki to będzie rodzaj doładowania, bo niby został przedstawiony koncept z kompresorem, ale nic nie zostało na dobrą sprawę potwierdzone. Jeżeli będzie to kompresor, to tak owe montuje się w zasadzie głównie dla poprawienia momentu obrotowego i mocy w dolnym zakresie, bo przy wysokich obrotach kompresory już nie wyrabiają, jeżeli będzie to turbina, to skupią się bardziej na mocy jednostki, turbo potrzebuje odpowiednio dużo spalin, żeby pompować jak należy, ma też moment bezwładności, więc i reakcja na gaz była by ciut opóźniona, tym bardziej, że nikt nie zainstaluje turbiny ze zmienną geometrią, bo jest zbyt skomplikowana i w benzynowych jednostkach nie do końca się spisuje ze względu na temperaturę spalin. Zakładam, że koncept pozostanie i pójdą w kompresor, co za tym idzie nieziemską poprawę elastyczności jednostki, bo kompresor, jak piszesz, będzie pompował max od momentu puszczenia sprzęgła, przy odpowiednim zestrojeniu rozrządu będzie to potwór urywający ręce w nadgarstkach od startu do odcięcia :).
Odpowiedz