Kasa fiskalna na myjniach samoobsługowych. Obowiązek już jest, właściciele protestują
1 lutego 2023 zaczęły obowiązywać przepisy, zgodnie z którymi każde stanowisko do mycia pojazdów na obiektach samoobsługowych ma być wyposażone w… kasę fiskalną.
Dobrze przeczytaliście, chodzi o "każdą szczotkę", jakby nie można było zastosować głównej kasy fiskalnej.
To nie wszystko, bo mamy przecież jeszcze automaty wrzutowe, które służą do odkurzania pojazdów. Część właścicieli stacji zainwestowała dodatkowo w odkurzacze piorące, urządzenia do wydawania płynów itd. Każda z tych maszyn ma wydawać paragon.
Dlaczego wciąż nie widzimy kas na obiektach tego typu? Bo właściciele myjni protestują i próbują odroczyć obowiązek instalacji kas, występując do naczelników urzędów skarbowych.
Ale właściwie skąd protesty? W czym problem? Przecież użytkownicy jakoś sobie poradzą z upchnięciem po kieszeniach jednego lub paru paragonów, zgadza się?
Jak zwykle chodzi o pieniądze. Koszt jednej kasy fiskalnej wraz z dodatkowym oprzyrządowaniem to ok. 2 tys. zł. W przypadku, gdy myjnia jest wielostanowiskowa i ma dodatkowe urządzenia, sam koszt urządzeń może przekroczyć 30 tys. zł, nawet 40 tys. zł.
Do tego trzeba doliczyć koszt instalacji, integracji systemu, uruchomienia. Nie zapominajmy o łączu internetowym. Chodzi o zapewnienie stałej komunikacji z Centralnym Repozytorium Kas Ministerstwa Finansów. To wszystko kosztuje, i to niemało. Finalnie nawet dwa razy więcej niż wydatek na same kasy. Kto za to zapłaci?
Bez wątpienia właściciele stacji będą chcieli odzyskać swoje pieniądze, a koszty przerzucą na klientów. Niedopełnienie obowiązku instalacji kas oznacza ryzyko kary w wysokości 50 tys. złotych za każde pojedyncze stanowisko.
W Polsce mamy 25 tys. stanowisk samoobsługowych. Zgodnie z danymi Stowarzyszenia Myjni Polskich obowiązek wyposażenia stanowiska w kasę fiskalną zrealizowano jedynie w 3,5 tys. punktów. Ale to się będzie musiało zmienić.
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzeTak się właśnie zastanawiałem ostatnio że te myjnie to tak naprawdę... pralnie. Bo kto niby sprawdzi ile kasy wrzucono do kasetki? No i się za to wzięli, tylko oczywiście jak to u nas - w głupi ...
Odpowiedz