Ostatni raz KTM był obecny na targach w Mediolanie w 2019 roku. W trakcie pandemii austriacki producent dołączył do grona marek, które postanowiły zrezygnować z udziału w targach. Teraz oficjalnie ogłosił powrót na edycję 2023.

Podczas targów EICMA 2022 w Mediolanie pojawiło się 1370 marek z 45 krajów, a przez hale targowe przewinęło się ok. 473 tys. odwiedzających. To pokazało, że międzynarodowe targi motocyklowe są nadal potrzebne i to nie tylko jako platforma do nawiązywania kontaktów biznesowych. Dostrzegł to również KTM, który postanowił wrócić do Mediolanu, choć na razie nie wiadomo, czy pokaże również motocykle marek GasGas i Husqvarna.

- Z wielką przyjemnością ogłaszamy powrót na targi EICMA w bardzo ważnym dla nas roku. Wierzymy, że nasza obecność na jednym z najważniejszych wydarzeń branżowych jest niezbędna. W przeszłości stosowaliśmy różne strategie, ale w 2023 r. zdecydowaliśmy się na podjęcie dodatkowego wysiłku i pojawienie się na targach. Poprzez nasz udział chcemy wysłać ważny sygnał do rynku, ludzi z branży i publiczności - mówi dyrektor zarządzający KTM Sportmotorcycle Italia, Tommaso Telaro.

Dlaczego ten rok może być ważny dla KTM? Na razie jedyne ślady prowadzą do szkiców patentowych, które przedstawiają silnik LC8 z półautomatyczną skrzynią biegów. Na razie nie pojawiły się jednak żadne zdjęcia szpiegowskie, które przedstawiałyby produkt w fazie testów. Od 2024 r. zacznie obowiązywać motocyklowa norma emisji spalin Euro 5+ i choć nie wprowadza ona rewolucyjnych zmian, to może być okazją do pokazania nowych produktów.