KTM RC16 - oficjalnie
Grand Prix Austrii było dla KTMa znakomitą okazją do tego, aby oficjalnie pochwalić się projektem RC16. Motocykl klasy MotoGP został dziś zaprezentowany na Red Bull Ring, co zapowiada nowy rozdział w historii KTM, ale także zwiastuje niezwykle ciekawą rywalizację w przyszłym sezonie.
Pomysł rywalizacji w Grand Prix pojawił się w KTMie dwa i pół roku temu, po czym zapadła szybka decyzja o uruchomieniu projektu. Austriacka marka sprzedaje w tej chwili 200 tysięcy motocykli rocznie (co daje mu pozycję największego producenta w Europie) i staje się coraz bardziej "szosowym" producentem. W chwili obecnej 60% sprzedawanych pojazdów przeznaczone jest do jazdy po asfalcie. Obecność w MotoGP była zatem logicznym krokiem w przyszłość. Stefan Pierer, szef KTMa obecny na konferencji nie krył, że projekt jest bardzo ważny dla firmy. "Teraz celem mojego życia jest zostać jako producent mistrzem w MotoGP. Nie poddamy się, nawet jeśli będzie potrzeba na to wielu lat".
Carmelo Ezpeleta, szef Dorny nie ukrywał satysfakcji z kierunku rozwoju MotoGP i przyłączenia się KTMa. "Decyzje które podejmowaliśmy w ostatnich 10 latach okazały się trafione. Mamy teraz w stawce trzech producentów z Japonii i trzech z Europy. MotoGP nigdy nie było tak emocjonujące".
Mika Kallio pojedzie z dziką kartą w Grand Prix Valencji za sterami RC16. Fin od jesieni ubiegłego roku jest oficjalnym kierowcą testowym KTMa i jak przyznaje, na motocyklu odnalazł się błyskawicznie: "Co prawda jest sporo rzeczy, które musimy poprawić, ale nie mamy tak naprawdę słabych punktów. Będziemy ulepszali motocykl krok po kroku, tak jak w przypadku rozwoju każdego projekt, ale baza jest bardzo dobra. Znakomity jest silnik. Moc, jej rozwijanie, to już w tej chwili bardzo konkurencyjny poziom. W najbliższych testach będziemy skupiali się na podwoziu, aerodynamice i kilku innych drobniejszych rzeczach.
Więcej na temat projektu RC16 dowiecie się z naszego wywiadu z Mikem Leitnerem, który opowiedział nam nieco więcej o kulisach powstania pomarańczowej maszyny klasy MotoGP.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze