KTM Factory Enduro na 2011
Wszystko zaczęło się od modelu SX-F 350 oraz nowej generacji maszyn MX zaprezentowanej w sezonie 2010. Austriacka marka dzięki swoim nowym crossówkom świętowała trzy tytuły mistrzowskie w motocrossie. Teraz przyszedł czas na drugą część pomarańczowej rewolucji, związaną bezpośrednio z podbojem świata enduro, w którym KTM jest najbardziej utytułowanym producentem. II runda Mistrzostw Świata w Halowym Endurocrossie w Barcelonie była doskonałą okazją do oficjalnej prezentacji fabrycznego zespołu enduro 2011, na czele z jego szefem Fabio Farioli, głównodowodzącym sportów motorowych Pitem Beirerem oraz najnowszymi maszynami, na których ścigać się będą zawodnicy.
Jeżeli chodzi o enduro, KTM wychodzi naprzeciw tysiącom klientów i fanów z całego świata, chcąc pomóc im w realizacji swojej życiowej pasji. Po zdobyciu pierwszego europejskiego tytułu przez Joachima Sauera na czterosuwowym motocyklu o pojemności 350cc z fabryki Mattighofen, przez kolejne 24 lata firma dorobiła się nie mniej niż 42 tytułów Mistrzowskich. Teraz austriacka marka nadchodzi z nową generacją offroadowych modeli. Na ich czele stoi 350 EXC-F Factory, przy którego tworzeniu ogromny wkład miał Mistrz Świata w klasie E3, David Knight. Elektryzująca atmosfera imprezy na stadionie Palau Sant Jordi miała także pomóc w oddaniu hołdu takim legendom KTM jak Arnaldo Farioli, który w pomarańczowej rodzinie jest od 1964 roku, a pełnił w niej już rolę zawodnika oraz biznesmana, czy Toni Stoecklmeier, jeden z mistrzów enduro, czołowy zawodnik Sześciodniówek ISDE. To właśnie oni tworzyli historię tego sportu i maszyn z fabryki w Mattighofen.
Podobnie jak nowe modele EXC, cały zespół KTM Factory jest gotowy do sezonu 2011. W pomarańczowych szeregach znajdują się bardzo utalentowani zawodnicy, m.in. 4-krotny Mistrz Świata David Knight, dominator ISDE 2010 i 2-krotny Mistrz Świata, Francuz Johnny Aubert oraz świeża krew – Włoch Thomas Oldrati, Hiszpan Cristobal Guerrero i Eero Remes z Finlandii. Ten skład będzie walczył o najwyższe miejsca w Mistrzostwach Świata Enduro 2011. Nie można zapomnieć jednak o jeszcze jednej, znakomitej postaci, królu Extreme Enduro. Mowa oczywiście o naszym rodaku - Tadeuszu Błażusiaku, który walczyć będzie we wszystkich wyścigach dla najtwardszych. Poza tym Tadek wystartuje w serii Halowych Mistrzostw Świata w Endurocrossie, Amerykańskim Endurocrossie i w zdominowanym przez niego Erzberg Hare Scramble. Jeżeli pozwoli na to terminarz Tadka, zobaczymy go również na starcie WEC.
Komentarze 5
Pokaż wszystkie komentarzeJęśli to prawda ,że zarabia banie euro rocznie to jest kozaka to znaczy ,,,,ma łeb umiejętności i farta.
OdpowiedzSłyszałem o nim to wielka postać i mądry gośc.Dobrze,że wyjechał z Polski bo wreszcie jest w świecie na jego poziomie.Słyszałem ,że zarabia sporo kasy podobno banię euro rocznie tak mówią w ...
Odpowiedzto prawdziwy sukces być fabrycznym rajderem ,to chyba pierwszy zawodowiec w polsce.Taddy Blazusiak to GOŚĆ.
OdpowiedzZobaczymy ich w PL?
Odpowiedztaddy miszcz taddy miszcz!!
Odpowiedz