Justin Barcia rozrabia podczas AMA Supercrossu w Arlington
Justin Barcia słynie ze zdumiewających whipów i efektownych blockpassów. Nie przypadkowo towarzyszy mu również przydomek "Bam Bam".
Młody Amerykanin nie zna słowa pokora, próżno też szukać u niego sentymentalnych zachowań podczas wyścigu, szczególnie gdy w grę wchodzi walka o podium. Wyraźnie doświadczył tego Ken Roczen, który na jednej z podwójnych sekcji o mały włos nie został wypchnięty przez Barcię poza tor. Zdarzenie miało miejsce w finałowym wyścigu klasy 450SX podczas ostatniej rundy AMA Supercrossu w Arlington. Rzućcie okiem i sami oceńcie zachowanie Barcii.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze