Jorge Lorenzo zadowolony z wyścigu w Argentynie
Po dwóch słabych wyścigach w tym sezonie w wykonaniu Jorge Lorenzo, kierowca teamu Movistar Yamaha podczas GP Argentyny rozgrywanej na torze Autodromo Termas de Rio Hondo w końcu spisał się na miarę oczekiwań i zajął trzecie miejsce. Mogło być znacznie lepiej, ponieważ Lorenzo prowadził od początku wyścigu, jednak tuż przed metą został wyprzedzony przez kierowców zespołu Respol Honda - Marca Marqueza i Daniego Pedrosy.
- Moja trzecia pozycja zdobyta w tym wyścigu jest najbardziej słodkim osiągnięciem w mojej karierze, ponieważ przyjechałem na dobrej pozycji, mimo dwóch dużych błędów, które popełniłem. To prawda, że w tym sezonie tych błędów jest zbyt dużo, ale w minionym roku miałem wiele dobrych wyścigów. Myślę, że możemy nadal walczyć z Hondą o wygraną w następnych startach. Szczerze to nie spodziewałem się, że aż tak długo będę prowadził, gdyż wiedziałem, że Marc jest bardzo szybki. Całkowicie byłem zaskoczony siłą Daniego, który wyprzedził mnie na ostatnim okrążeniu. Myślę, że byłem wtedy bardzo zmęczony i pozostanie na drugiej pozycji nie było możliwe - podsumowuje wyścig Jorge Lorenzo.
Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarzeMoże jakiś fan primabaleriny Lorka to pisał :)
OdpowiedzNie wiem czy 9 okrążeń do końca można nazwać "tuż przed metą". Faktycznie Pedrosa wyprzedził Lorka tuż przed metą, ale MM zrobił to na 9 okrążeń do końca wyścigu.
Odpowiedz