Jazda motocyklem noc± - kiedy miasto zasypia
"Ty, Adrian, ścigamy się?".
Możesz mieć w garażu kilkadziesiąt motocykli. Możesz osiągać sukcesy w zawodach, być sławny i mieć wszystko, co chciałeś mieć związanego z motocyklami, ale jeżdżąc motocyklem nocą doświadczysz zupełnie nowego gatunku szczęścia. Jest coś dziwnego i podniecającego w nawijaniu kolejnych kilometrów po miejskich arteriach skąpanych w nocy. Puste ulice, migające na pomarańczowo sygnalizacje, służby drogowe. Cała sieć dróg dla ciebie. Zresztą, sprawdźcie sami o co chodzi w jeździe motocyklem nocą:
Autorem genialnej muzyki jest Gil-Scott Heron, a kawałek to "Me and the Devil".
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze