Jaki mandat za wheelie? Poważne zmiany w przepisach
Rząd wprowadza przełomowe zmiany w przepisach dotyczących ruchu drogowego, które mają zaostrzyć kary dla kierowców łamiących prawo.
Przygotowana przez trzy ministerstwa - infrastruktury, sprawiedliwości i MSWiA - reforma, we współpracy z ekspertami z Komendy Głównej Policji, zakłada szereg istotnych modyfikacji w Kodeksie karnym, Kodeksie wykroczeń oraz Prawie o ruchu drogowym. Celem nowych regulacji jest nie tylko skuteczne odstraszanie od łamania przepisów, ale również zwiększenie bezpieczeństwa na drogach.
Jedną z najważniejszych zmian jest rozszerzenie możliwości zatrzymania prawa jazdy na 3 miesiące. Obecnie kara ta obowiązuje za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h w obszarze zabudowanym. Po nowelizacji przepisów dotknie także kierowców, którzy znacznie przekroczą prędkość na drogach poza obszarem zabudowanym.
Wprowadzono także nową procedurę dla policji, która pozwala na oznaczenie w Centralnej Ewidencji Pojazdów, że dany pojazd brał udział w nielegalnych wyścigach. Dzięki temu ubezpieczyciele będą mogli podnosić stawki OC dla takich pojazdów, co ma być bardziej dotkliwą karą niż dotychczasowe zatrzymywanie dowodów rejestracyjnych za np. nadmiernie głośny wydech czy modyfikacje nadwozia.
Szczególnie surowo traktowane będą przypadki brawurowej jazdy, które doprowadzą do poważnych skutków, takich jak ciężkie obrażenia czy śmierć. Kara za wypadek ze skutkiem śmiertelnym podczas nielegalnego wyścigu lub prowadzenia pojazdu pomimo zakazu wyniesie od roku do 10 lat więzienia, a sądy będą mogły nakładać przepadek pojazdu sprawcy.
Za nowe wykroczenie uznano driftowanie i jazdę motocyklem na jednym kole. Takie działania będą karane mandatem w wysokości co najmniej 1500 zł, odebraniem prawa jazdy na 3 miesiące i czasowym zatrzymaniem pojazdu na 30 dni. Jednak w przypadku, gdy tego typu popisy będą miały miejsce podczas nielegalnych wyścigów, kierowca odpowie jak za przestępstwo.
Zmiany obejmą również obowiązek rejestrowania tzw. spotów samochodowych - zlotów miłośników motoryzacji - w urzędach gmin. Ma to na celu zwiększenie kontroli nad tym, czy niewinne spotkania nie przeradzają się w nielegalne wyścigi.
Kolejna istotna zmiana dotyczy punktów karnych. Najpoważniejsze wykroczenia, takie jak wyprzedzanie na przejściu dla pieszych, przejazd na czerwonym świetle czy przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h, będą obciążeniem na koncie kierowcy przez dłuższy czas. Zamiast jednego roku, punkty karne będą ważne przez dwa lata. Możliwość redukcji punktów w ramach specjalnych kursów zostanie ograniczona - kurs będzie można odbyć raz na rok, a nie co pół roku.
Nowością w przepisach jest także zaostrzenie zasad dla młodych kierowców. Osoby otrzymujące prawo jazdy będą objęte dwuletnim okresem próbnym. W tym czasie obowiązywać ich będą rygorystyczne limity prędkości - 50 km/h w terenie zabudowanym, 80 km/h poza miastem i 100 km/h na autostradach i drogach ekspresowych dwujezdniowych. Złamanie zasad okresu próbnego, nawet jednorazowe, może skutkować cofnięciem uprawnień.
Nowe przepisy mają stanowić przełom w podejściu do bezpieczeństwa drogowego. Czy rzeczywiście wpłyną na zmianę w zachowaniach kierowców, czy może jedynie zwiększa wpływy z mandatów?
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze