Jak zaoszczędzić pieniądze kupując motocykl? Czy to w ogóle możliwe?
Każdy wierzy, że kupi motocykl swoich marzeń, ale przez ograniczoną podaż na rynku, a także wysokie ceny, wybór jest mocno ograniczony. Jak najlepiej wykorzystać zaoszczędzone pieniądze? Kiedy jest najlepszy moment na zakup motocykla? Mamy kilka wskazówek, które warto wziąć pod uwagę podejmując decyzję.
Kupuj poza sezonem
Samochody możemy używać przez cały rok, ponieważ są przystosowane do zmiennych warunków atmosferycznych. Z motocyklami jest inaczej, gdyż w większości przypadków nie używa się ich zimą. W związku z tym poza sezonem są tańsze.
- Największy wybór motocykli jest najczęściej wiosną, ale u progu sezonu motocyklowego rosną też ich ceny. Dlatego jeśli chcemy zaoszczędzić pieniądze, najlepiej jest szukać jednośladów późną jesienią lub na początku zimy - mówi Matas Buzelis, ekspert motoryzacyjny firmy carVertical, która zajmuje się sprawdzaniem historii motocykli i innych pojazdów.
Ekspert carVertical podkreśla, że średnia cena używanego motocykla jest najniższa od października do lutego. Z drugiej strony, ceny motocykli zaczynają gwałtownie rosnąć na początku marca i osiągają szczyt w maju.
Kupuj używane zamiast nowych
Od kilku lat producenci motocykli borykają się z tymi samymi problemami, które dotykają firmy produkujące samochody. Zerwane łańcuchy dostaw i brak podzespołów podnoszą ceny i wydłużają czas oczekiwania na motocykl. Mając to na uwadze, jest jeszcze jeden powód, by kupować używane jednoślady - mniejsza utrata wartości motocykla.
Statystyczny motocykl sprawdzany na platformie carVertical ma 10,7 lat. Stąd wniosek, że kupujący z reguły na swój pierwszy jednoślad wybierają używany model. Według badań nowe motocykle - podobie jak samochody - odnotowują największy spadek wartości tuż po zakupie i w pierwszych 2-3 latach użytkowania. Później ich ceny zaczynają się stabilizować.
Nowe motocykle mogą być narażone na "choroby wieku dziecięcego". W przypadku starszych konstrukcji wszelkie niedociągnięcia producenta są już usunięte, a do tego najpopularniejsze usterki są powszechnie znane.
Oczywiście zakup motocykla z drugiej ręki to dobry sposób na zaoszczędzenie pieniędzy, ale wiąże się też z kilkoma zagrożeniami. Warto sprawdzić, czy motocykl nie ma uszkodzeń oraz, czy jego stan licznika jest wiarygodny. Są to zawsze argumenty do negocjacji ceny.
Podobnie do używanych samochodów, rynek motocykli z drugiej ręki boryka się z problemem wiarygodności. Sprzedawcy chcą maksymalizować zyski, dlatego zdarzają się próby sprzedaży egzemplarzy z ukrytymi wadami lub zmodyfikowanym przebiegiem.
Na podstawie danych z raportów dotyczących historii jednośladów wiemy, że 50% motocykli skontrolowanych na platformie carVertical ma zarejestrowane uszkodzenia, tzn. w przeszłości uczestniczyło w jakiejś kolizji. A 16,7% sprawdzonych motocykli miało cofnięty licznik.
- Dowody manipulacji lub uszkodzeń licznika są bardzo ważne przy zakupie motocykla. Uzyskanie raportu z historii jest dobrą praktyką zakupową. Pozwala to poznać zapisy z firm ubezpieczeniowych i inne źródła wskazujące uszkodzenia, przebieg, a także pozostałe przydatne informacje - dodaje Matas Buzelis.
Na koniec warto wspomnieć o jednym z najważniejszych czynników, a mianowicie czy motocykl nie był kradziony. Z danych carVertical wynika, że na najwięcej skradzionych egzemplarzy trafimy w Ukrainie, Wielkiej Brytanii, Polsce i Rumunii.
- Nie zadowalaj się jednak samym sprawdzeniem historii egzemplarza, który chcesz kupić. Przed transakcją warto jeszcze zweryfikować jego stan, dokonując przeglądu technicznego - podsumowuje Matas Buzelis.
Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarzeAha ja miałem XX 10 lat i to był najlepszy motocykl. Teraz mam Mt 01 i to jest najlepszy motocykl pozdro.
OdpowiedzTroche rozumu za zaoszczędzoną kase zwlaszcza dla bezmózgow na szlifierkach się niestety nie dokupi 🤣🤣
OdpowiedzŻal d.. ściska że nie masz szlifierki widzę :)
Odpowiedz