Izan Guevara wygrywa wy¶cig Moto3 o Grand Prix Aragonii
Izan Guevara wygrał szachowy pojedynek klasy Moto3 o Grand Prix Aragonii. Tym razem wyścig najmniejszej kategorii był wyjątkowo spokojny na czele, ale za to gorący w grupie pościgowej, która prawie cały czas gościła na ekranach. Guevara mocno powiększył swoją przewagę w generalce.
W kwalifikacjach do wyścigu klasy Moto3 o Grand Prix Aragonii najszybszy był lider klasyfikacji generalnej - Izan Guevara. Jego główny konkurent znalazł się na 12. polu startowym. Pierwszy rząd uzupełnili Sasaki i Holgado. Na pierwszym okrążeniu doszło do wywrotki, w której wzięli udział Whatley i Carraro. Najlepszy start zaliczył właśnie Guevara, który rzucił się do ucieczki. W pierwszym zakręcie z toru wypadł też Fellon. Za Guevarą podążali Sasaki i Holgado, a więc kolejność zawodników była taka sama jak na polach startowych. Za nimi była para Suzuki i Ortola, który awansował 2 pozycje. Za nimi samotnie podążał John McPhee. Sergio Garcia awansował z 12. na 8. miejsce. Denis Foggia z kolei najpierw jechał na 7. pozycji, ale na 3. okrążeniu spadł już na 13. miejsce.
Na 4. okrążeniu Ortola i McPhee dogonili Suzukiego i wykorzystali jego błędy spychając japońskiego zawodnika na 6. miejsce. Dwa okrążenia później prowadząca trójka miała już ponad 3 sekundy przewagi nad Johnem McPhee. Izan Guevara cały czas liczył na ucieczkę, ale Sasaki siedział mu na ogonie. Nie udało mu się odskoczyć od konkurentów na więcej niż nieco ponad 0,3 s. Sergio Garcia zaczął odrabiać straty i na 7. okrążeniu był już na 7. miejscu. Trzy okrążenia później Garcia i Munoz dojechali do trójki w składzie Oncu, Suzuki i Ortola. Garcia próbował zaatakować Munoza, ale bezskutecznie i na dodatek stracił 3 pozycje i zaczął popełniać błędy.
Na 13. okrążeniu Garcia był już na 13. miejscu, co nie wyglądało korzystnie w prowizorycznej klasyfikacji generalnej po zakończeniu Grand Prix Aragonii. Oczywiście do końca pozostawało 7 okrążeń i spokojna jazda prowadzącej trójki nie oznaczała, że pod koniec wyścigu nie będzie walki, podczas której wszystko może się wydarzyć. W grupie pościgowej, na 14. kółku Munoz uderzył Adriana Fernandeza, który stracił przez to kilka pozycji. Nie był to odosobniony przypadek, ponieważ później Munoz próbował staranować Ortolę. Na 15. okrążeniu sędziowie przyznali Munozowi karę przejazdu długiego okrążenia. Cała grupa traciła do prowadzącej trójki już ponad 9 sekund.
Na 4 okrążenia przed końcem Guevara i Sasaki mocno uciekli od Holgado, który próbował ponownie ich dogonić. W międzyczasie karę przejazdu długiego okrążenia dostał Diogo Moreira za wyjeżdżanie poza limity toru. Zawodnik jechał na końcu drugiej grupy pościgowej. Na przedostatnim okrążeniu w walce o prowadzenie zostali już tylko Guevara i Sasaki. Munoz nadal nie zjechał na wykonanie kary, a Garcia znów popełnił błąd i spadł z 10. miejsca na 13. To oznaczało, że gdyby Guevara wygrał wyścig, to miałby przewagę 30 pkt. w klasyfikacji generalnej. Munoz zjechał na wykonanie kary i wrócił na 12. pozycji. Oncu oderwał się od grupy pościgowej na ponad 1,5 s. Guevara był w stanie jeszcze przyspieszyć i odjechał od Sasakiego na prawie pół sekundy. Adrian Fernandez odrobił straty i na ostatnim kółku był już na 5. miejscu. Sasaki podążał za Guevarą, ale nie miał nawet cienia szans na atak. Munoz odrabiał straty i przedarł się na 10. miejsce.
Pierwszy linię mety przekroczył Izan Guevara przed Sasakim i Holgado. Deniz Oncu bezpiecznie dotarł na 4. pozycji. Bój o 5. miejsce wygrał Adrian Fernandez. Sergio Garcia finiszował na 13. miejscu, a za nim metę przekroczył Foggia. Po tym wyścigu Guevara ma 229 pkt., a Garcia traci do niego aż 33 pkt. Pierwszą trójkę nadal zamyka Foggia z wynikiem 171 pkt. Na 4. miejsce awansował Sasaki, który po tym wyścigu ma 153 pkt.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze