IV runda Mistrzostw Świata MX w Brazylii - walecznie do końca
Tym razem najlepsi zawodnicy rywalizujący w motocrossowych Mistrzostwach Świata spotkali się w Ameryce Południowej. W Brazylii, na torze na oddalonym godzinę jazdy na północ od Sao Paolo jeźdźcy rywalizowali o najwyższe laury. Ich zmagania na obiekcie pełnym skoków i zakrętów o trudnej kombinacji oglądało 26 tysięcy widzów. W porównaniu do poprzedniej rundy w Glen Helen, okrążenie w Indaiatuba zawodnicy pokonywali szybciej o 1 minutę. Pętla była kręta, zwarta, a podczas wyścigów dziurawa, ale przecież dla zawodników Mistrzostwa Świata to chleb powszedni. Dla ekipy z Grand Prix była to już druga w tym sezonie wylotowa impreza zakończona sukcesem zarówno od strony organizacyjnej jak i sportowej. Podczas GP Brazylii emocji nie brakowało…
MX2
Czterosuwowe ćwiartki w tym roku absolutnie zdominowali zawodnicy KTM. W sezonie 2011 w MX2 na szczycie podium nie gościliśmy jeszcze innego koloru, niż pomarańczowy.
W pierwszym wyścigu podobnie jak podczas USGP popis swoich niesamowitych możliwości pokazał Ken Roczen. W momencie gdy opadły bramki startowe wystrzelił z maszyny i pewnie podążał do mety na pozycji lidera. Przez połowę wyścigu na swoich plecach czuł oddech teamowego kolegi Jeffreya. Jednak po połowie wyścigu „latający Niemiec” systematycznie zwiększał swoją przewagę i na mecie zameldował się 11,5 sekundy przed Herlingsem. Za Glen Helen odegrał się Tommy Searle, który po słabym starcie miał sporo roboty. Ostatecznie jednak wyścig skończył jako czwarty przed Zachem Osbornem. Trzeci był Paulin Gautrier
Wydawało się, że w drugim biegu będziemy mieli powtórkę z pierwszego. Znowu Roczen nie miał sobie równych na starcie, zgarnął holeshota i zmierzał jako lider do mety. Jednak i tym razem na plecach siedział mu Herlings. Presja jaką wywierał Holenderski nastolatek była ogromna. Przez cały czas naciskał Kena, w końcu ten nie wytrzymał i dwa razy zaliczył bliższy kontakt z podłożem. Jeffrey to wykorzystał i wygrał drugi bieg oraz całe Grand Prix. Roczen miał sporą przewagę nad resztą stawki i mimo dwóch upadków zdołał przyjechać na 2. pozycji. Sekundę za nim na metę wpadł Gautier Paulin, w ten weekend zaliczył dobre starty. Tym razem Tommy Searle też przyjechał przed Osbornem.
MX2 - wyścig pierwszy:
1 | 94 | Roczen, Ken | GER | KTM | ||
2 | 84 | Herlings, Jeffrey | NED | KTM | +0:11.475 | |
3 | 21 | Paulin, Gautier | FRA | Yamaha | +0:25.125 | |
4 | 100 | Searle, Tommy | GBR | Kawasaki | +0:30.571 | |
5 | 338 | Osborne, Zachary | USA | Yamaha | +0:33.134 | |
6 | 99 | Anstie, Max | GBR | Kawasaki | +0:50.044 | |
7 | 7 | Tonus, Arnaud | SUI | Yamaha | +1:08.177 | |
8 | 34 | Roelants, Joel | BEL | KTM | +1:27.061 | |
9 | 430 | Charlier, Christophe | FRA | Yamaha | +1:31.079 | |
10 | 911 | Tixier, Jordi | FRA | KTM | +1:34.871 |
MX2 - wyścig drugi:
1 | 84 | Herlings, Jeffrey | NED | KTM | ||
2 | 94 | Roczen, Ken | GER | KTM | +0:06.333 | |
3 | 21 | Paulin, Gautier | FRA | Yamaha | +0:07.549 | |
4 | 100 | Searle, Tommy | GBR | Kawasaki | +0:08.581 | |
5 | 338 | Osborne, Zachary | USA | Yamaha | +1:03.018 | |
6 | 430 | Charlier, Christophe | FRA | Yamaha | +1:06.261 | |
7 | 99 | Anstie, Max | GBR | Kawasaki | +1:22.763 | |
8 | 7 | Tonus, Arnaud | SUI | Yamaha | +1:45.085 | |
9 | 151 | Kullas, Harri | FIN | Yamaha | +1:48.467 | |
10 | 911 | Tixier, Jordi | FRA | KTM | +1:52.473 |
MX2 - klasyfikacja generalna po IV rundach:
1 | 94 | Roczen, Ken | GER | 191 | 25-25 | 22-22 | 25-25 | 25-22 |
2 | 84 | Herlings, J. | NED | 177 | 16-20 | 25-25 | 22-22 | 22-25 |
3 | 100 | Searle, Tommy | GBR | 156 | 22-22 | 20-20 | 16-20 | 18-18 |
4 | 338 | Osborne, Z. | USA | 122 | 14-18 | 15-13 | 12-18 | 16-16 |
5 | 21 | Paulin, G. | FRA | 120 | 20-14 | 16-15 | 15-0 | 20-20 |
6 | 99 | Anstie, Max | GBR | 116 | 13-15 | 11-12 | 20-16 | 15-14 |
7 | 7 | Tonus, Arnaud | SUI | 108 | 18-13 | 18-18 | 14-0 | 14-13 |
8 | 151 | Kullas, Harri | FIN | 96 | 11-7 | 14-14 | 18-10 | 10-12 |
9 | 34 | Roelants, Joel | BEL | 90 | 10-9 | 13-16 | 7-12 | 13-10 |
10 | 430 | Charlier, C. | FRA | 89 | 7-11 | 7-11 | 13-13 | 12-15 |
MX1
W MX1 o najwyższe laury walczy więcej jeźdźców. W królewskiej klasie nie ma litości, każdy błąd jest od razu wykorzystywany. To, co pokazali zawodnicy na czterystapiędziesiątkach, mogło jednak doprowadzić do chwil uniesienia każdego fana motocrossu.
Ze startu pod górkę, na miękkiej nawierzchni najlepiej ruszyli Steven Frossard, Antonio Cairoli i David Philippaerts. Właśnie między tymi zawodnikami przez 35 minut i dwa okrążenia toczył się spór o 25 punktów. Ciągła walka, zmiana pozycji. Po prostu coś pięknego. Ostatecznie to jednak Cairoli okazał się najwytrzymalszy w tym biegu, na 13 okrążeniu wyszedł na prowadzenie i utrzymał je do końca. Cały czas bardzo blisko był Philippaerts, na mecie zameldował się 2 sekundy za Włochem. Po słabym starcie Clement Desalle musiał odrabiać straty. Nie ustrzegł się jednak błędów. Po wyprzedzeniu zawodników Monster Energy Yamaha, Belg wypadł z zakrętu i stracił momentalnie stracił 2 miejsce. Linię mety przekroczył za trzecim Frossardem.
Zawodnicy MX1 w drugim biegu ponownie postanowili dostarczyć kibicom sporą dawkę emocji. Głównymi aktorami ponownie okazała się ta sama ekipa, z tym że dołączył do nich Steve Ramon. Jadąc na pozycji lidera ponownie błędów nie ustrzegł się Desalle. Oddał prowadzenie Philippaertsowi, który kontrolował wyścig z pierwszej pozycji. Bardzo mocno naciskał go Cairoli, jednak nie udało mu się pokonać swojego rodaka. Gdyby nie kilka pomyłek, ponownie jak w pierwszym biegu tak i teraz zwycięstwo mógłby świętować Tony. Tym razem na trzeciej pozycji dojechał Steve Ramon, który w sezonie 2011 nie może złapać swojego tempa.
MX1 – wyścig pierwszy:
1 | 222 | Cairoli, Antonio | ITA | KTM | ||
2 | 19 | Philippaerts, David | ITA | Yamaha | +0:02.121 | |
3 | 183 | Frossard, Steven | FRA | Yamaha | +0:12.140 | |
4 | 25 | Desalle, Clement | BEL | Suzuki | +0:17.508 | |
5 | 2 | Nagl, Maximilian | GER | KTM | +0:24.048 | |
6 | 9 | de Dycker, Ken | BEL | Honda | +0:33.108 | |
7 | 11 | Ramon, Steve | BEL | Suzuki | +0:35.392 | |
8 | 777 | Bobryshev, Evgeny | RUS | Honda | +0:38.190 | |
9 | 121 | Boog, Xavier | FRA | Kawasaki | +0:39.471 | |
10 | 999 | Goncalves, Rui | POR | Honda | +0:52.877 |
MX1 – wyścig drugi:
1 | 19 | Philippaerts, David | ITA | Yamaha | ||
2 | 222 | Cairoli, Antonio | ITA | KTM | +0:01.944 | |
3 | 11 | Ramon, Steve | BEL | Suzuki | +0:24.845 | |
4 | 25 | Desalle, Clement | BEL | Suzuki | +0:29.849 | |
5 | 183 | Frossard, Steven | FRA | Yamaha | +0:34.546 | |
6 | 2 | Nagl, Maximilian | GER | KTM | +0:36.320 | |
7 | 22 | Strijbos, Kevin | BEL | Suzuki | +0:37.526 | |
8 | 121 | Boog, Xavier | FRA | Kawasaki | +0:38.436 | |
9 | 7 | Barragan, Jonathan | ESP | Kawasaki | +0:51.306 | |
10 | 9 | de Dycker, Ken | BEL | Honda | +0:59.566 |
MX1 – klasyfikacja generalna
1 | 25 | Desalle, C. | BEL | 164 | 22-25 | 16-15 | 25-25 | 18-18 |
2 | 2 | Nagl, M. | GER | 153 | 20-15 | 20-25 | 20-22 | 16-15 |
3 | 222 | Cairoli, A. | ITA | 151 | 14-11 | 25-22 | 22-10 | 25-22 |
4 | 19 | Philippaerts, D. | ITA | 138 | 18-7 | 18-20 | 16-12 | 22-25 |
5 | 183 | Frossard, S. | FRA | 132 | 25-22 | 22-16 | 11-0 | 20-16 |
6 | 777 | Bobryshev, E. | RUS | 110 | 9-18 | 11-14 | 15-20 | 13-10 |
7 | 999 | Goncalves, Rui | POR | 108 | 13-16 | 15-18 | 9-18 | 11-8 |
8 | 7 | Barragan, J. | ESP | 94 | 15-20 | 7-11 | 12-13 | 4-12 |
9 | 22 | Strijbos, K. | BEL | 92 | 12-14 | 5-3 | 18-16 | 10-14 |
10 | 11 | Ramon, Steve | BEL | 90 | 11-9 | 13-9 | 0-14 | 14-20 |
Kolejny przystanek i kolejna udana impreza za nami. Po czwartej rundzie na brak emocji i walki o każdy punkt nie możemy narzekać. Za dwa tygodnie wracamy do Europy i udajemy się z wizytą na francuski tor Saint Jean d'Angely na V eliminację Mistrzostw Świata.
|
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze