ISDE 2010 - półmetek i kontuzja Obłuckiego
Dnia wczorajszego, czyli w środę 3. listopada zakończył się trzeci dzień International Six Days Enduro, jest to jednocześnie półmetek tej imprezy. W poprzednim, drugim dniu rajdu Bartek Obłucki doznał kontuzji. Rozmawiając na ten temat ze Ścigacz.pl, tłumaczył:
Bartosz Obłucki:
„Pierwszego dnia zawodów byłem bardzo zadowolony nie tylko ze swojego rezultatu, ale przede wszystkim z wyniku całego zespołu. Polska reprezentacja uplasowała się na wysokim, piątym miejscu w generalce, co dobrze rokowało na dalsze dni trwania zawodów. Drugiego dnia na jednym z zakrętów, ratując się przed upadkiem podparłem się nogą. W tym właśnie momencie wykręciło mi się kolano. Zawziąłem się jednak i leciałem dalej. Kiedy przyszedł moment, w którym nie mogłem usiąść już na motocyklu, bo kolano było sztywne, a zgięcie nogi niewykonalne, musiałem odpuścić i wycofać się z rywalizacji.”
W piątek Obłucki wraca do Hiszpanii. Tam też okaże się, co dokładnie stało się z kolanem Bartka i kiedy będzie mógł wrócić na motocykl.
Jak jednak wyglądały wyniki naszej reprezentacji w trzecim dniu International Six Days Enduro? Mimo braku jednego zawodnika, w klasyfikacji generalnej Polacy bardzo dobrze dają sobie radę. Wciąż utrzymują pewną i stabilną piątą lokatę. Wprawdzie ich strata do USA powiększyła się, ale z przewagą nad Chile stało się dokładnie to samo.
W kategorii E1 pierwsze miejsca wciąż zajmują Antoine Meo, Eero Remes oraz Alex Salvini. Marcin Frycz niestety spadł w generalce po trzech dniach, ale tylko o jedną lokatę – aktualnie jest siedemnasty. Karol Kędzierski natomiast awansował i zajmuje 21. miejsce.
Klasa E2 to same dobre rezultaty naszych motocyklistów. Michał Szuster poprawił swój wynik o dwie pozycje i jest 11., natomiast Paweł Szymkowski awansował z dwudziestej na dziewiętnastą lokatę. Pierwsze trzy miejsca niezmiennie zajmują Johny Aubert, Manuel Monni oraz Thomas Oldrati.
W E3 pierwszą lokatę zajmuje Sebastien Guillaume, dalej jest Oriol Mena oraz Christophe Nambotin. Jedyny zawodnik w klasie jadący z flagą Polski, Sebastian Krywult spisuje się bardzo dobrze i wciąż utrzymuje 11. lokatę.
Zapraszamy do zapoznania się z klasyfikacjami generalnymi po trzecim dniu International Six Days Enduro 2010 dla Pucharu Świata, klas E1, E2 oraz E3.
|
Komentarze 5
Pokaż wszystkie komentarzenie ma co sie czepiać, orzeły robią co mogą. Szkoda zę Obłucki wypadł:(
Odpowiedzale As ma troche racji, nie idzie o forme i osiągniecia orełów, tylko o samopoczucie i samozadowolenie mafii.
OdpowiedzJak tak słabo obsadzona to ty " AS" pakuj walizkę i leć do Mexyku, może wygrasz. Słaba obsada wygląda tak , że Szuster , który w Polsce wygrywa generalkę, jest 11-ty. Dla takich "asów" to jak by ...
Odpowiedznajsłabiej obsadzona sześciodniówka w kilkudziesiecioletniej historii tej imprezy.pojęcie dobrego wyniku staje się więc pojęciem względnym.Jedno jest pewne zawsze będziemy w pierwszej dziesiatce-a ...
Odpowiedza czemu nie ma naszych orzełów na zdjęciach?
OdpowiedzOrzeły za wysoko latały, a luneta aparatu za krótka :D Ej no, ale przecież nieźle im idzie ;)
Odpowiedz