I Runda Pucharu Polski Supermoto w Gostyniu
Pierwsza runda pokazała, że sezon 2009 będzie bardzo emocjonujący
W miniony weekend odbyła się inauguracyjna runda Pucharu Polski Supermoto. Pomimo, iż nie była oficjalnie częścią rozgrywek o tytuł mistrzowski, zawodnicy Mistrzostw Polski stawili się na starcie, aby zweryfikować swe siły przed nadchodzącym sezonem.
Pogoda widać, że została specjalnie zamówiona na tę okazję. Brak zachmurzenia i ciepła wiosenna pogoda pomagały skupić się tylko i wyłącznie na szybkiej jeździe. Tak jak się można było spodziewać, już pierwsza runda pokazała, że sezon 2009 będzie bardzo emocjonujący. Większość zawodników nie próżnowała w zimę, co przełożyło się na piękną jazdę, już przy pierwszym kontakcie z wyścigowym asfaltem.
Do Gostynia zawitało 22 zawodników. Szczególnie widowiskowy okazał się start klasy Open, gdzie dwie dziesiątki motocykli i ich niepokornych jeźdźców jednocześnie próbowało się zmieścić w ten sam ciasny nawrót. Zawodnicy pucharowi mieli jedyną okazję w sezonie zmierzyć się ze startującymi w mistrzostwach. Oficjalna klasyfikacja końcowa uwzględnia licencję danego zawodnika, jednak wspólny start w łączonym wyścigu daje wiele zadowolenia i możliwość zdobycia bezcennego doświadczenia.
Rok 2009 to także wiele nowych twarzy w rozgrywkach pucharowych oraz mistrzowskich. Szczególnie ładną jazdą wśród debiutantów popisał się Jacek Dembiński (PZM Lublin/Ready2Race) zajmując 2 miejsce w klasie Otwartej pucharu w swoim pierwszym wyścigu Supermoto w życiu. Oczywiście nie zawiedli także najlepsi zawodnicy zeszłego sezonu Karol Mochocki (RTM Radom), Kamil Osóbka(BDSM), Jakub Wróblewski (A. Wielkopolski) , Darek Rosik (A. Radomski) czy też Marcin Kołoczek (Kołoczek Supermoto Team), którego znamy z kilku ubiegłorocznych rund.
Tym razem, na szczęście obyło się bez Policji , może dlatego, że niespokojne temperamenty zawodnicze zostały ukojone... kostkami pomiarowymi. Tak, rok 2009 ma zapoczątkować coś, co już od dawna powinno być na porządku dziennym zawodów Supermoto. W końcu pomiary czasu nie są uzależnione od szybkości i refleksu pana ze stoperem.
Także ogół organizacji zawodów był satysfakcjonujący. Automobilklub Leszczyński stanął na wysokości zadania, słuchając uwag zawodników, reagując natychmiast na problemy z torem i przeprowadzając cały puchar w sposób niezwykle terminowy.
Podsumowując wyniki w Gostyniu , kolejny już raz zaprezentował swój kunszt aktualny podwójny Mistrz Polski Karol Mochocki (RTM Radom). Pozostał bezkonkurencyjny, jednak ze względu na posiadaną licencję nie mógł zostać sklasyfikowany w pucharze.
Zwycięzcą klasy 250 (przypominamy, klasa „250" to motocykle 2-suwowe do 250ccm oraz 4-suwowe do 450ccm) został dobrze nam znany Jakub Wróblewski. Tuż za nim uplasował się Dariusz Rosik po fenomenalnej jeździe, szczególnie w pierwszym biegu. Trzecie miejsce zajął Jakub Ostański(A. Wielkopolski).
Klasa Otwarta (czyli motocykle bez limitu pojemności) to triumf Marcina Kołoczka. Drugie miejsce przypadło wymienionemu już Jackowi Dembińskiemu. Trzeci uplasował się Jakub Wróblewski.
Już za półtora tygodnia w Lublinie, czekają nas kolejne emocje i zmagania zawodników. Będzie to także inauguracja Mistrzostw Polski i dopiero wtedy oficjalnie dowiemy się, którzy z najlepszych pucharowców zdecydują się na walkę o najbardziej prestiżowy tytuł w polskim Supermoto.
|
Komentarze 1
Poka¿ wszystkie komentarzeOczywiscie w kazdej klasie górne miejsca podium zajeli chlopcy z MP, czyli Czapka Mochocki i Marcin Rybski. Co prawda nie klasyfikowani punktowo (licencja A), ale warto o nich wspomniec. ...
Odpowiedztak ,oczywiscie wspominam o tym: "Podsumowuj±c wyniki w Gostyniu, kolejny ju¿ raz zaprezentowa³ swój kunszt aktualny podwójny Mistrz Polski Karol Mochocki (RTM Radom). Pozosta³ bezkonkurencyjny, jednak ze wzglêdu na posiadan± licencjê nie móg³ zostaæ sklasyfikowany w pucharze."
Odpowiedz:) Ale o Rybskim nie ma. A chlopak moze sie obrazic. A po co Redakcji to :) A na powaznie. Ciesze sie Sabathius, ze mozna na Ciebie liczyc i poczytac o SM.
OdpowiedzCrazy a udalo Ci sie kiedys zadowolic wszytkich naraz ;P
Odpowiedz