Na zapleczu Ekstraligi, w niedzielę wygrywali faworyci. Jedynie w Poznaniu, miejscowe „Skorpiony" postarały się o niespodziankę.

Start Gniezno - Stal Gorzów

Lider rozgrywek rozgromił swojego przeciwnika. Nie przeszkadzał im zupełnie fakt startu na obcym torze. W barwach gospodarzy należy wyróżnić tylko Adriana Gomólskiego, który jako jedyny starał się nawiązać walkę z zawodnikami gości. Drużyna Stali Gorzów nie posiadała słabych punktów. Przyjezdni nie mieli problemów z pokonywaniem wszystkich zawodników z Gniezna. Stąd, aż czterdziesto punktowa różnica. Z kompletem punktów zawody skończył Magnus Zetterstroem, a gdyby pech w postaci defektu nie dopadł Mateja Ferjana, czy w taśmę nie wpadł Jasper B. Jensen to zawody z kompletem punktów skończyło by aż trzech zawodników.  Gorzowianie umocnili się na pozycji lidera I ligi.

Stal Gorzów:

1. Matej Ferjan - (2*,3,d,3) 8+1

2. Joonas Kylmakorpi - (3,0,3,2*,2*) 10+2

3. Magnus Zetterstrom - (3,3,3,3,2*) 14+1

4. Piotr Paluch - (2*,2*,1,1) 6+2

5. Jesper B. Jensen - (t,3,3,3,3) 12

6. Adrian Szewczykowski - (-,-,-,-) 0

7. Thomas H. Jonasson - (1*,1,2*) 4+2

8. Paweł Hlib - (2,3,2*,2*,3) 12+2

Start Gniezno:

9. Dawid Cieślewicz - (1,0,2,0,d) 3

10. Mirosław Jabłoński - (0,1,0,u,1) 2

11. Marek Cieślewicz - (0,1*,1,-) 2+1

12. Tomasz Rempała - (1,2,0,-) 3

13. Stanisław Burza - (2,0,1,1) 4

14. Adrian Gomólski - (3,1,t,4!,1) 9

15. Kjastas Puodżuks - (0,0,2,1,0) 3

16. Maciej Fajfer - NS

Bieg po biegu:

1. GOMÓLSKI (64,81), Hlib, Jonasson, Puodżuks 3:3 (3:3)

2. KYLMAKORPI (64,21), Ferjan, D. Cieślewicz, Jabłoński 1:5 (4:8)

3. ZETTERSTROM (64,16), Paluch, Rempała, M. Cieślewicz 1:5 (5:13)

4. HLIB (65,04), Burza, Jonasson, Puodżuks (Jensen (t)) 2:4 (7:17)

5. FERJAN (64,20), Rempała, M. Cieślewicz, Kylmakorpi 3:3 (10:20)

6. ZETTERSTROM (63,83), Paluch, Gomólski, Burza 1:5 (11:25)

7. JENSEN (64,22), Hlib, Jabłoński, D. Cieślewicz 1:5 (12:30)

8. KYLMAKORPI (64,03), Puodżuks, Burza, Ferjan (d) (Gomólski (t)) 3:3 (15:33)

9. ZETTERSTROM (63,89), D. Cieślewicz, Paluch, Jabłoński 2:4 (17:37)

10. JENSEN (63,88), Hlib, M. Cieślewicz, Rempała 1:5 (18:42)

11. ZETTERSTROM (64,28), Gomólski (!), Paluch, D. Cieślewicz 4:4 (22:46)

12. FERJAN (64,89), Jonasson, Puodżuks, D. Cieślewicz (d) 1:5 (23:51)

13. JENSEN (64,50), Kylmakorpi, Burza, Jabłoński (u) 1:5 (24:56)

14. HLIB (64,31 - A), Kylmakorpi (C), Jabłoński (B), Rempała (D) 1:5 (25:61)

15. JENSEN (64,02 - D), Zetterstrom (B), Gomólski (A), Puodżuks (C) 1:5 (26:66)

RKM Rybnik - GTŻ Grudziądz

Było to spotkanie sąsiadujących ze sobą ekip w tabeli I ligi. Jednak jak i w meczu w Grudziądzu, tak i teraz lepsza okazała się drużyna z Rybnika. Kolejny komplet punktów wywalczył Chris Harris. Wszyscy zawodnicy zaprezentowali wyrównany poziom. W końcu punkty dorzucili juniorzy, szczególnie Wojciech Druchniak dla którego był to najlepszy mecz w tym słabym dotychczas sezonie.  W barwach gości dobrze zaprezentował się tylko Christian Hefenrbock. Młody Niemiec wygrał jeden z biegów, jako „Joker" i choć trochę zmniejszył rozmiary porażki swojego zespołu.  Fatalnie zaprezentował się Paweł Staszek, który nie zdobył, żadnego punktu.

RKM Rybnik

9. Rory Schlein 8+1 (2*,3,0,3,d3)

10. Roman Chromik 7 (3,1,2,1)

11. Roman Povazhny 9+2 (1*,3,3,2*)

12. Renat Gafurov 12+2 (2,2*,2*,3,3)

13. Chris Harris 15 (3,3,3,3,3)

14. Rafał Fleger 0 (0,-,-,-)

15. Wojciech Druchniak 6+1 (3,2*,1,0)

16. Michał Mitko 2+1 (0,2*)

GTŻ Grudziądz

1. Paweł Staszek 0 (0,0,-,-)

2. Ronnie Jamroży 5+1 (1,1,1*,2,0)

3. Christian Hefenbrock 13 (3,2,6!,1,1)

4. Adrian Rymel 5 (0,d4,1,2,1)

5. Mariusz Puszakowski 7 (1,2,2,d4,0,2)

6. brak zawodnika

7. Artur Mroczka 1+1 (1*,0)

8. Kamil Brzozowski 3 (2,0,1,d/st)

Bieg po biegu

1. Druchniak (67,37), Brzozowski, Mroczka, Fleger 3:3

2. Chromik (67,33), Schlein, Jamroży, Staszek 5:1 (8:4)

3. Hefenbrock (66,07), Gafurov, Povazhny, Rymel 3:3 (11:7)

4. Harris (65,75), Druchniak, Puszakowski, Mroczka 5:1 (16:8)

5. Povazhny (67,75), Gafurov, Jamroży, Staszek 5:1 (21:9)

6. Harris (65,50 - NCD), Hefenbrock, Druchniak (Fleger), Rymel (d4) 4:2 (25:11)

7. Schlein (66,90), Puszakowski, Chromik, Brzozowski 4:2 (29:13)

8. Harris (66,68), Puszakowski (RT - Staszek), Jamroży, Mitko (Fleger) 3:3 (32:16)

9. Hefenbrock (67,32; ZRT), Chromik, Rymel, Schlein 2:7 (34:23)

10. Povazhny (67,40), Gafurov, Brzozowski, Puszakowski (d4) 5:1 (39:24)

11. Schlein (67,65), Rymel, Hefenbrock, Druchniak (Fleger) 3:3 (42:27)

12. Gafurov (67,50), Povazhny, Rymel (RT - Staszek), Brzozowski (d/st) 5:1 (47:28)

13. Harris (67,46), Jamroży, Chromik, Puszakowski 4:2 (51:30)

14. Gafurov (67,76), Puszakowski, Rymel, Schlein (d3) 3:3 (54:33)

15. Harris (67,78), Mitko, Hefenbrock, Jamroży 5:1 (59:34)

TŻ Sipma Lublin - Lotos Gdańsk

Gospodarze po wygranej z liderami z Gorzowa, miał ochotę na połknięcie gości z Gdańska jednak Lotos wyszedł obronną ręką z tego starcia. Udało mu się wywieźć z Lublina trzy punkty. Niestety u gospodarzy zabrakło punktów Mariusza Frankowa czy Tomasza Piszcza. Nieoczekiwanie zaskoczył w barwach gości Artur Pietrzyk. Artur zdobył, aż 11 „oczek". W drużynie Lublina bardzo dobrze zaprezentowali się tylko Daniel Jeleniewski i Dariusz Śledź.  Dzięki tej wygranej goście zapewnili sobie definitywnie utrzymanie pierwszej czwórki. A gospodarze nadal walczą o uniknięcie baraży.

1. Bjarne Pedersen (3,3,3,1,1) 11

2. Grzegorz Knapp (1,1,2*,0) 4+1

3. Krzysztof Jabłoński (2*,0,1,1*,1*) 5+3

4. Artur Pietrzyk (3,2,2,2,2) 11

5. Tomasz Chrzanowski (3,2,3,3,3) 14

6. Krystian Barański (0,-,-,-) 0

7. Andriej Karpov (1,0,1*,2*,2) 6+2

8. Cyprian Szymko - ns

9. Daniel Jeleniewski (2,3,3,d,3,2) 13

10. Mariusz Franków (0,0,-,-) 0

11. Dawid Stachyra (1,2,d,1,d,3) 7

12. Tomasz Piszcz (d,w,-,-) 0

13. Dariusz Śledź (1*,3,1,6!,2,d) 13+1

14. Maciej Michaluk  Ns.

15. Rafał Klimek (3,2,1,0,0) 6

16. Kenneth Hansen (2*,0,1*) 3+2

Bieg po biegu:

1. (67,18) Klimek, Hansen, Karpov, Barański 5:1

2. (66,39) Pedersen, Jeleniewski, Knapp, Franków 2:4 (7:5)

3. (66,70) Pietrzyk, Jabłoński, Stachyra, Piszcz (d4) 1:5 (8:10)

4. (66,19) Chrzanowski, Klimek, Śledź, Karpov 3:3 (11:13)

5. (67,62) Pedersen, Stachyra, Knapp, Piszcz (su/w) 2:4 (13:17)

6. (67,02) Śledź, Pietrzyk, Klimek, Jabłoński 4:2 (17:19)

7. (69,59) Jeleniewski, Chrzanowski, Karpov, Franków 3:3 (20:22)

8. (67,88) Pedersen, Knapp, Śledź, Hansen 1:5 (21:27)

9. (67,88) Jeleniewski, Jabłoński, Pietrzyk, Stachyra (d4) 3:3 (24:31)

10. (68,53) Chrzanowski, Karpov, Stachyra, Jeleniewski (d4) 1:5 (25:35)

11. (67,13) Jeleniewski, Pietrzyk, Jabłoński, Klimek 3:3 (28:38)

12. (67,23) Śledź (!), Karpov, Pedersen, Stachyra (d4) 6:3 (34:41)

13. (67,25) Chrzanowski, Śledź, Hansen, Knapp 3:3 (37:44)

14. (68,93) Stachyra, Pietrzyk, Jabłoński, Klimek 3:3 (40:47)

15. (68,05) Chrzanowski, Jeleniewski, Pedersen, Śledź (d4) 2:4 (42:51)

PSŻ Milion Team Poznań - KM Intar Lazur Ostrów

Po raz kolejny okazało się, że nie tak łatwo pokonać drużynę Poznania na ich własnym torze. Tym razem o tym jak ogromnym atutem jest własny tor przekonała się drużyna z Ostrowa. W drużynie gospodarzy bardzo dobrze zaprezentował się Adam Skórnicki oraz Norbert Kościóch. Jednak na nic byłyby ich wysiłki gdyby nie fenomenalna postawa Andrzeja Huszczy, który zdobył 11 punktów. W drużynie gości trójka Gjedde, Max, Karlsson zdobyła 38 punktów. Pozostała piątka zawodników zdobyła ich zaledwie cztery! Fatalnie zaprezentowali się zawodnicy, którzy do Ostrowa przybyli z Rybnika. Mariusz Węgrzyk zdobył zaledwie dwa punkty, a ostatnio sprowadzony Zbigniew Czerwiński nie zdobył żadnego. Poznań jest już pewny uniknięcia spadku, teraz walczy oto, żeby nie startować w barażach. Przed Ostrowem mecz o trzecie miejsce z Rybnikiem.

PSŻ Milion Team Poznań 48

9. Rafał Trojanowski (0,1*,1*,0) 2+2

10. Grzegorz Kłopot - Z/Z

11. Adam Skórnicki (3,2*,2,3,1*,1*) 12+3

12. Andrzej Huszcza (1,3,2,1,2,2) 11

13. Norbert Kościuch (3,0,1,2*,2,3) 11+1

14. Daniel Pytel (3,0,-,1) 4

15. Maciej Piaszczyński (2*,2,3,0,1) 8+1

16. Anders Andersen ns

KM Intar Lazur Ostrów 42

1. Mariusz Węgrzyk (1,0,1,w/su) 2

2. Charlie Gjedde (2,1,u3,2*,3,2) 10+1

3. Mikael Max (2,2*,3,3,3,0) 13+1

4. Zbigniew Czerwiński (d4,-,0,-) 0

5. Peter Karlsson (3,3,3,2,1,3) 15

6. Sebastian Brucheiser ns

7. Marcin Liberski (0,-,d4) 0

8. Lubos Tomicek (1,1,0,0,) 2

Bieg po biegu:

1. (67,72) Pytel, Piaszczyński, Tomicek, Liberski 5:1

2. (68,47) Kościuch, Gjedde, Węgrzyk, Trojanowski 3:3 (8:4)

3. (68,03) Skórnicki, Max, Huszcza, Czerwiński (d4) 4:2 (12:6)

4. (67,79) Karlsson, Piaszczyński, Tomicek, Kościuch 2:4 (14:10)

5. (68,99) Huszcza, Skórnicki, Gjedde, Węgrzyk 5:1 (19:11)

6. (67,67) Karlsson, Max, Kościuch, Pytel 1:5 (20:16)

7. (68,02) Karlsson, Skórnicki, Trojanowski, Tomicek 3:3 (23:19)

8. (68,71) Piaszczyński, Kościuch, Węgrzyk, Gjedde (u3) 5:1 (28:20)

9. (69,00) Max, Huszcza, Trojanowski, Czerwiński 3:3 (31:23)

10. (67,65) Skórnicki, Karlsson, Huszcza, Liberski (d4) 4:2 (35:25)

11. (67,86) Max, Gjedde, Pytel, Trojanowski 1:5 (36:30)

12. (68,54) Max, Huszcza, Skórnicki, Tomicek 3:3 (39:33)

13. (68,61) Gjedde, Kościuch, Karlsson, Piaszczyński 2:4 (41:37)

14. (69,18) Kościuch, Gjedde, Piaszczyński, Węgrzyk (w/su) 4:2 (45:39)

15. (68,54) Karlsson, Huszcza, Skórnicki, Max 3:3 (48:42)

Wyniki: www.sportowefakty.pl