Honda Wave 110i - powiew Azji
Takie pojazdy to podstawa miejskiej komunikacji w całej Azji Południowo-Wschodniej. Są tanie, praktyczne i niezawodne. Do tego cechuje je niezwykła oszczędność. Tyle tylko, że w Europie od całych dziesięcioleci coraz lepiej sprzedają się produkty drogie, niepraktyczne i zawodne. A do tego kosztowne w utrzymaniu i użytkowaniu. Nie zagłębiając się w przyczyny takiego stanu rzeczy (bo to temat na wielotomowe opracowanie) postanowiliśmy skonfrontować azjatyckie realia z europejską mentalnością. Co udało się nam ustalić?
O co chodzi?
Jak sklasyfikować Hondę Wave 110i? Odbiega ona od naszego rozumienia pojęcia motocykl z uwagi na małą pojemność i zautomatyzowany system przeniesienia napędu. Jednocześnie nie jest to skuter, bowiem pojazd ten nie ma przekładni CVT, podłóg i generalnie formy właściwej skuterom.
Wave to bardzo proste urządzenie i ten stan rzeczy to celowe działania, a nie pochodna cięcia kosztów. Zamierzenie konstruktorów było takie, aby potrafił poradzić sobie z nim każdy. Prostota zaczyna się już na etapie jednostki napędowej, której układ i ogólne założenia pamiętają czasy wojny w Korei. Mamy tutaj sprawdzony i niezniszczalny czterosuwowy silnik o pojemności 110 cm³, który wyposażono w zaawansowany wtrysk paliwa PGM-FI i elektryczny rozrusznik. Czterobiegowa skrzynia obsługiwana jest przez automatyczne sprzęgło, a na kierownicy na próżno będziecie szukali dźwigni sprzęgła.
Równie proste jest zawieszenie. Z tyłu pracuje stalowy wahacz oparty na dwóch amortyzatorach, a z przodu pod plastikami kryje się klasyczny widelec. Prosto i tanio nie znaczy tandetnie. Pomimo „ograniczonego” poziomu zaawansowania technicznego podzespoły te robią dobrą robotę. Podobnie zresztą jak hamulce. Ich potencjał co prawda nie przyprawia o migotanie przedsionków, szczególnie tylnego bębna, ale gdy trzeba – zatrzymują Wava skutecznie i bezdyskusyjnie.
Jak to wszystko działa?
Do dyspozycji macie wspomniane wcześniej cztery biegi. Są one „odwrócone” w zestawieniu z normalnymi motocyklami i działają jak w wyścigówkach – zapięcie kolejnego biegu wymaga naciśnięcia dźwigni w dół. Do tego skrzynia działa „na okrągło”, co znaczy że można z czwórki przebić na jedynkę, przy czym jest to możliwe po zatrzymaniu pojazdu. W ruchu okazuje się to niemożliwe.
Sprzęgło działa trochę jak wyczynowe sprzęgła Rekluse. Wystarczy dodać gazu, aby maszyna sama ruszyła z miejsca, przy czym wóz ruszy z każdego biegu, który ma zapięty. Wszystko jest przemyślane i dopracowane w najdrobniejszym szczególe i działa bez zastrzeżeń.
Wrażenia z jazdy
Jeśli chodzi o samo prowadzenie, to trudno nie rozpływać się w superlatywach. Maszyna jest tak lekka i poręczna jak rower. Przy dużym kącie skrętu kierownicy, szofer ma wrażenie, że Wave zakręca w miejscu. W sposób fenomenalny ułatwia to poruszanie się pomiędzy samochodami stojącymi w korku. Brak rozbudowanych osłon na kolana i podłóg w skuterowym stylu z pewnością pogarsza komfort jazdy gdy pada i gdy temperatura otoczenia jest niska, ale przekłada się też na świetną manewrowość. Mała Honda jest zresztą bardzo lekka. Jeśli trzeba, można po prostu ją przesunąć, lub przeciągnąć. Idealne gabaryty dla np. drobnych kobiet. Ta maszyna sprawia zresztą wrażenie, jakby do egzystencji w zatłoczonym miejskim środowisku została stworzona. Im tłoczniej i ciaśniej, tym Wave lepiej daje sobie radę. Zaprawdę powiadamy Wam, że nie ma takiego kozaka na mieście, który w godzinach szczytu objechałby samochodem studenta cisnącego Wavem.
Wspomnieliśmy, że w czasach gdy powstawał projekt silnika małej Hondy komputery korzystały z układów lampowych i zajmowały całe hale, co oznacza, że tutaj wszystko jest na „pełnym manualu”. W praktyce aby płynnie posługiwać się jednostką napędową trzeba wyczuć co ona lubi, a w jakich sytuacjach nie będzie chciała z Wami współpracować. Dobrą tego ilustracją jest chociażby redukcja biegów, która wychodzi o wiele lepiej, gdy operator umiejętnie zastosuje lekkie przegazówki ograniczające szarpanie do zera. Swoją drogą przyzwyczajenia wymaga zbijanie biegów piętą. Na początku wydaje się ono mało wygodne i cały czas zastanawialiśmy się czemu nie może to działać tak, jak w klasycznych motocyklach.
110-tka ma swoje minusy. Poza brakiem rozbudowanych osłon (co w wielu sytuacjach jest jednocześnie plusem) dokucza także brak sensownego schowka, czy brak możliwości zapakowania zakupów (np. na haczyku jaki często instalowany jest w wielu skuterach). Osiągi są typowo miejskie. Wave sprawnie przyspiesza do prędkości 70 km/h, potem jest już żmudne rozpędzanie do około 100 km/h. Te parametry w zupełności wystarczają do jazdy po mieście, ale osiągów zaczyna brakować, gdy chcecie o miasta dojechać kilka lub kilkanaście kilometrów. Odczujecie to mocno w przypadku dróg ekspresowych.
Dalszych wypadów nie będzie też ułatwiał mały bak. Niecałe 4 litry pojemności, to wartość mniejsza, niż w wielu skuterach klasy 50cc. Prawda jest jednak taka, że Wave 110i praktycznie nie zużywa paliwa. Zapowiedzi producenta o spalaniu na poziomie 1,7 litra na 100 km traktowaliśmy z przymrużeniem oka, ale rzeczywiście nie byliśmy w stanie wyjść z konsumpcją paliwa powyżej 2 litrów na 100 km… Jeśli macie do pracy lub szkoły mniej niż 10 km, korzystanie z Wava będzie tańsze niż kupienie biletu miesięcznego na komunikację miejską.
Ważną kwestią jest to, że motocykl Hondy jest przyzwoicie wykonany i nie sposób przyczepić się do jakości użytych materiałów, czy dokładności montażu. W przypadku maszyny, która zorientowana jest na ekonomiczność eksploatacji trwałość i niezawodność, z jakich znana jest Honda, będą mocnymi argumentami przemawiającymi na korzyść Wava.
Wave w Polsce
No właśnie, czy 110-tka będzie w stanie przekonać do siebie polskiego klienta, który coraz mocniej upodabnia się do zachodnioeuropejskiego klienta? Mam co do tego pewne obawy, które wynikają głównie z prostoty i funkcjonalności tego pojazdu. Gdyby Polacy jako społeczeństwo kierowali się na drogach ekonomiką i funkcjonalnością, nasze miasta byłyby zapchane skuterami, motocyklami i małymi samochodami segmentu A. Tymczasem coraz więcej w nich SUVów z napędem 4x4. Jakby nie patrzeć samochód i motocykl to także wyznacznik statusu materialnego i w przypadku takiej logiki myślenia Wave 110i prezentuje się mało przekonująco. A może to właśnie Honda zmieni te schematy myślenia? Czas pokaże.
Pulsy dodatnie - poręczność i praktyczność |
Plusy ujemne - mało reprezentacyjny wygląd |
Dane techniczne:
Silnik | |
Układ | Chłodzony powietrzem, czterosuwowy, SOHC, 2 zawory na cylinder |
Pojemność skokowa | 109.1cm3 |
Średnia x skok tłoka | 50 x 55.6mm |
Stopień sprężania | 9:1 |
Zasilanie | PGM-FI |
Moc maksymalna | 6.28kW/7,500min-1 (95/1/EC) |
Moment obrotowy | 8.65Nm/5,500min-1 (95/1/EC) |
Zapłon | Tranzystorowy z elektronicznym wyprzedzeniem zapłonu |
Rozruch | Elektryczny / nożny |
Przeniesienie napędu | |
Sprzęgło | Wielotarczowe w kąpieli olejowej, załączane odśrodkowo |
Skrzynia | 4-biegowa, rotacyjna |
Napęd tylnego koła | Łańcuch rolkowy 420 |
Wymiary i wagi | |
Długość x szerokość x wysokość | 1,870 x 709 x 1,080mm |
Rozstaw osi | 1,227mm |
Wysokość siodła | 760mm |
Prześwit | 135mm |
Pojemność baku | 3,7 l |
Waga (do jazdy) | 99.1kg (F: 42.2kg; R: 56.9kg) |
Podwozie | |
Przednie koło | Odlew aluminiowy |
Tylne koło | Odlew aluminiowy |
Opona przód | 70/90-17 |
Opona tył | 80/90-17 |
Zawieszenie przód | Widelec teleskopowy 26mm |
Zawieszenie tył | Wahacz wleczony stalowy |
Hamulec przód | Hydrauliczny, tarczowy 220mm |
Hamulec tył | Bębnowy 110mm |
Cena | 6 900 zł |
|
Komentarze 12
Poka¿ wszystkie komentarzeA jakie on ma maksymalne obci±¿enie?
OdpowiedzKupi³em i je¿dzê po 300 km dziennie. Mo¿e to du¿o ale jest fajnie bo jezdzê prawie za darmo 2,3 litra na sto przy otwartym gazie. Polecam cudeñko bo na siebie zarabia i daje frajdê
OdpowiedzW Tajlandii dostêpna jest te¿ wersja 100 i 125, a tak¿e odmiana bardziej retro Honda Dream. Honda Wave 110i w salonie w Tajlandii w tym samym wyposa¿eniu co sprzedawana w PL kosztuje 5200z³. Inni ...
OdpowiedzNaprawdê fajny pojazd. Tanim kosztem mo¿na zwiêkszyæ poj. do 140 cm3, i wówczas przelotowa to 100-110km/h
OdpowiedzCiekaw± formê podró¿owania i zwiedzania na tym motocyklu mo¿na obejrzeæ tutaj: http://advrider.com/index.php?threads/honda-wave-110i-turkey.992938 /
OdpowiedzZakupi³em to cudeñko, motor prosty i bezpretensjonalny, niczego nie udaje jest tym czym jest - czyli prostym u¿ytecznym i lekkim motocyklem. Test w 100% oddaje charakter tego underbona. Ciekawa ...
Odpowiedz