Honda CBR1000RRW - tajna broń na 8-godzinny wyścig na torze Suzuka
Wyścig na torze Suzuka, będący częścią Mistrzostw Świata Endurance, to bardzo ważna impreza zwłaszcza dla japońskich producentów motocykli. Przez ostatnie trzy lata triumfował tam fabryczny team Yamahy, ale w tym roku intensywne wysiłki czynią również pozostali członkowie Wielkiej Czwórki. Honda zaprezentowała właśnie zmodyfikowany model CBR1000RRW, który powalczy o zwycięstwo przed japońską publicznością.
Powiedzenie, że coś jest skręcone w "chińskie osiem", powinno być zamienione na "japońskie osiem". Kształt pokręconej ósemki ma bowiem słynny tor Suzuka, goszczący od momentu swojego powstania w 1962 roku najbardziej prestiżowe serie wyścigowe na świecie, w tym Formułę 1 i MotoGP. Runda motocyklowych Mistrzostw Świata Endurance odbywa się tam od 1978 roku i zawsze przyciąga tłumy widzów. Japońscy producenci traktują wyścig przed krajową publicznością niezwykle poważnie - to w końcu kwestia prestiżu na własnym podwórku.
W tym roku trzyletnią dominację Yamahy ma ochotę przerwać Kawasaki, którego ekipę poprowadzi mistrz WSBK Jonathan Rea, a Suzuki będzie wspierać fabrycznym know-how wszystkie teamy rywalizujące na ich motocyklach. Największe szanse ma jednak Honda, która podeszła do sprawy bezprecedensowo, nie szczędząc środków.
Fabryczny team "czerwonych" będzie startował na przedstawionym właśnie modelu CBR1000RRW. Jest to nieco zmodyfikowana wersja motocykla, którego używają w wyścigach WSBK Leon Camier i Jake Gange. Elektronikę Coswortha zamieniono na system firmy Magneti Marelli. Dołożono dodatkowe fragmenty owiewki w okolicy głównych dźwigarów ramy. Pojawiło się potrzebne w wyścigach Endurance oświetlenie, a także system szybkiej wymiany kół.
Fabryczny team Hondy skorzysta z hamulców Nissin i zawieszenia Ohlins. Mistrzostwa Świata Endurance to ostatnia duża seria wyścigowa, gdzie wciąż trwa rywalizacja także wśród producentów opon. Honda CBR1000RRW pojedzie na ogumieniu Bridgestone. Przed startem na torze Suzuka motocykl ten zadebiutuje w japońskiej edycji mistrzostw superbike, gdzie poprowadzi go Takumi Takahashi.
Takahashi będzie również członkiem ekipy Hondy w Suzuce, nazwiska pozostałych kierowców nie zostały jeszcze ogłoszone. Mówi się, że będą to Franco Morbidelli i Thomas Luthi, chociaż Honda może sięgnąć nawet po czołowych zawodników MotoGP. Do niedawna kierowcy japońskich teamów, startujący w królewskiej serii, mieli w kontraktach zapis o obowiązkowym starcie na torze Suzuka. W tym roku przymusu nie będzie, ale ciśnienie na sukces jest tak duże, że nawet obecność samego Marca Marqueza nie jest wykluczona.
Tegoroczny 8-godzinny wyścig na torze Suzuka zapowiada się więc niezwykle gorąco, nie tylko z powodu tradycyjnego upału. Impreza odbędzie się w dniach 27-29 lipca. Polscy fani będą mogli oglądać relację na żywo na kanale Motowizja.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze