Hell's Gate 2015 w ten weekend
Dwunasta edycja Hell’s Gate rusza w ten weekend. Lista startowa jest już zamknięta, choć od dłuższego czasu wiadomo pomiędzy kim rozegra się walka o zwycięstwo. Facetem, którego wszyscy będą starali się pokonać będzie Graham Jarvis, który do imprezy wydaje się być nie tylko dobrze przygotowany, ale także właściwie zmotywowany. Jonny Walker z roku na rok jest coraz lepszy, w sezonie 2014 wygrał Erzberg Rodeo pokonując właśnie Jarvisa. Brytyjczyk jest zdeterminowany i gotowy. Andreas Lettenbichler (trzeci w ubiegłorocznym Erzberg Rodeo) reprezentował będzie barwy KTM. Niemiecki specjalista od Extreme Enduro nigdy nie wygrał Hell’s Gate, ale błędem byłoby lekceważenie jego potencjału. Alfredo Gomez to czwarty z pretendentów do zwycięstwa. Hiszpan był czwarty na Erzberg Rodeo, aby w końcówce roku wygrać rajd Extreme Lagares.
O ile wymienieni wyżej zawodnicy będą walczyli o zwycięstwo, dla większości uczestników Hell’s Gate będzie walką o przetrwanie. Strome i śliskie zbocza gór wokół Il Ciocco co roku zbierają ofiarę złożoną z ludzi i motocykli.
Co szczególne w przypadku Hell’s Gate impreza składa się z pierwszej dziennej części, po czym zawodnicy zaopatrzają swoje motocykle w światła (Halogeny, LEDy, itd.) i walczą ze sobą oraz z terenem w nocy. Impreza przyciąga tysiące widzów, którzy są integralną częścią imprezy. Na Hell’s Peak nie da się wjechać motocyklem i aby zawodnicy dostali się tam, konieczna jest pomoc i wciąganie na linach przy pomocy widzów.
Impreza zaczyna się jutro o godzinie 7.00 pierwszymi kwalifikacjami. O godzinie 15.00 trzydziestu najlepszych zawodników ruszy do walki na
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze