Harley-Davidson LiveWire - pierwszy elektryczny motocykl z Milwaukee!
Stało się! Po raz pierwszy, od 110 lat i budowania motocykli za pomocą nowych chromowanych lamp i ekskluzywnych nazw jubileuszowych Harley zaprezentował totalnie nowy motocykl. Mało tego, jest to motocykl elektryczny! Przed Wami LiveWire. Wspominaliśmy o tym już wczoraj przy okazji zdjęć z filmu Avengers: Age Of Ultron i nasze spekulacje okazały sę prawdą.
Na pokładzie mamy 3-fazowy silnik indukcyjny produkujący 74 KM i nieco ponad 80 Nm. Producent zapowiada, że przyspieszenie od 0 do 100 km/h ma zająć ok. 4 sekundy. Co ciekawe, LiveWire na papierze jest mocniejszy od konkurencji z Brammo i Zero. Dobrze, ale co z akumulatorem? Harley zapewnia, że w pełni naładowany zapewnia zasięg ok 80 km w trybie miejsko-autostradowym.
Póki co, motocykla nie będzie można jeszcze kupić. Harley-Davidson zapowiada, że najpierw udostępni go do jazd testowych i poczeka na opinię motocyklistów. Wydaje się to mądrym posunięciem mając na uwadze jak wielkim kamieniem milowym dla Harleya jest ten sprzęt. Wygląd naszym zdaniem jest obłędny. Mamy tutaj połączenie Night Roda, Muscle, Streeta750, XR'a i ostrego, futurystycznego wzornictwa.
Motocykle elektryczne (zwłaszcza na rynku amerykańskim) są nieuniknione, ale miejmy nadzieję, że LiveWire będzie nośnikiem do nowego oblicza Harleya i zobaczymy nowe silniki spalinowe w tym nadwoziu. Niemniej jednak takie posunięcie Harleya wstrząśnie rynkiem. Kto by pomyślał. Harley zrobił motocykl elektryczny. Zdanie, którego nigdy nie spodziewałem się napisać. W najbliższym czasie na Ścigacz.pl poczytacie więcej o nowym, elektrycznym Harleyu.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze