Harley-Davidson Breakout 114 wygląda po prostu jak cruiser, a przy modelu 117 po prostu blednie. Choć prywatnie nie mam nic przeciwko temu, żeby chromu było jak najmniej, to Breakout 117 jawi się jako ten bogaty kuzyn z Ameryki, który w latach 90. ubiegłego wieku był wyznacznikiem sukcesu w porównaniu z tymi, którzy zdecydowali się pozostać w kraju i tłamsić szarość galopującego kapitalizmu.
Wygląd to jedno, ale zmieniły się tu również kwestie praktyczne. Silnik 114 został zastąpiony przez mocarny 117 z dolotem Heavy Breather, dzięki któremu kupujący będzie ok. 3,5 tys. zł do przodu na modyfikacjach silnika. Normalnie układ jest oferowany w takiej właśnie cenie. Maksymalna moc silnika jest wyższa o ok. 10 KM i wynosi 103 KM. Maksymalny moment obrotowy wzrósł do 168 Nm. Wzrosła również masa motocykla i to nie tylko za sprawą nowego serca, ale również zwiększonej pojemności zbiornika paliwa.
Galeria pochodzi z artykułu:
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarze1
Odpowiedz