GP San Marino 2010 - Pedrosa wygrywa w cieniu tragedii
W ostatni weekend na torze Misano World Circuit odbyło się Grand Prix San Marino. Całe wydarzenie oraz zdobyte zwycięstwa przyćmiła tragedia, jaka wydarzyła się w trakcie wyścigu Moto2. W wyniku wypadku zmarł Shoya Tomizawa.
MotoGP
Dani Pedrosa od samego startu nadał wyścigowi szaleńcze tempo i już na trzecim okrążeniu miał 1,5 sekundy przewagi nad Jorge Lorenzo. W pierwszym zakręcie Loris Capirossi i Nicky Hayden upadli. Ten drugi podniósł się, jednak niedługo później zjechał do boksów. Dla Lorisa było to o tyle niemiłe, że GP San Marino było jego dwusetnym starem w królewskiej klasie.
Gdy Dani Pedrosa samotnie prowadził, a Lorenzo jechał na niezagrożonej drugiej pozycji, prawdziwa walka rozegrała się o ostatnią lokatę podium. Valentino Rossi oraz Casey Stoner kilkakrotnie zamieniali się pozycjami, żeby to Rossi, wraz z Andrea Doviziosą wyprzedzili Australijczyka. Następnie tych dwóch kierowców walczyło o honor najwyżej pozycjonowanego Włocha. Ten pojedynek z przewagą 3,271 sekundy wygrał The Doctor. Pedrosa wygrał wyścig, finiszując 1,9 sek. przed Lorenzo. Był to pierwszy raz, kiedy Dani wygrał dwa z rzędu wyścigi klasy królewskiej. Za Doviziosą, na piątym miejscu dojechał Stoner, dalej Ben Spies i Colin Edwards.
Przewaga Lorenzo w generalce wynosi 63 punkty nad Pedrosą. Rossi natomiast awansował na czwartą pozycję, ze stratą 9 pkt do Dovizioso.
Zapraszamy do zapoznania się z wynikami MotoGP.
Moto2
Pozycję lidera po starcie objął Andrea Iannone, jednak ze względu na falstart musiał przejechać przez boksy. Dzięki temu na prowadzenie wyszło trio Jules Cluzel, Scott Redding oraz Shoya Tomizawa. Startujący z pole position Toni Elias spadł na nie był daleko i już na 6. okrążeniu przejął prowadzenie z Simonem Corsi trzymającym się za nim.
Na dwunastym okrążeniu wydarzył się wypadek. Uczestniczyli w nim Scott Redding, Alex de Angelis oraz Shoya. W wyniku doznanych obrażeń, Shoya Tomizawa zmarł niedługo później w szpitalu.
Wyścigu nie zatrzymano, gdyż nie było takiej potrzeby. Do samego końca prowadził Toni Elias. Corsi został wyprzedzony przez Juliana Smitha, a pod koniec wyścigu na trzecią pozycję przebił się Thomas Luthi. Co ciekawe, startował on aż z 15. pozycji.
Zapraszamy do zapoznania się z wynikami Moto2.
GP 125
Kiepski start z pierwszej linii zaliczył Nico Terol. Spadł na 12. lokatę, jednak już w ciągu trzech okrążeń przebił się na drugą pozycję, za Marca Marqueza. W walce o zwycięstwo kierowcy wielokrotnie zamieniali się miejscami, jednak 4 kółka przed metą Marquez wypracował sobie już sekundową przewagę, aby przekroczyć metę 2,185 przed Nico Terolem. Trzecią lokatę ze stratą 5,625 s. do lidera zdobył Efren Vazquez. Dalej finiszowali Bradley Smith, Sandro Cortese oraz Pol Espargaro.
Zapraszamy do zapoznania się z wynikami GP 125.
foto: motogp.com
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze