GP San Marino - Wyścig 250ccm
Alvaro Bautista triumfował w wyścigu klasy 250ccm w trakcie którego wielu wrogów nabawił się trzeci na mecie Hector Barbera.
Po starcie na czele stawki znalazła się trójka w składzie Barbera, Marco Simoncelli i Yuki Takahashi, zaś wyścig przedwcześnie zakończyli dwaj faworyci: Alex Debon i Mika Kallio.
Liderzy tasowali się jak szaleni. Na ósmym kółku Barbera zaatakował prowadzącego na tym etapie Simoncelliego w drugim prawym zakręcie za tylną prostą, wypychając obu zawodników poza tor. Sytuację wykorzystał ubiegłoroczny zwycięzca w klasie 125ccm, Mattia Pasini, który dołączył do liderów, a na dziesiątym okrążeniu objął prowadzenie po kolejnym błędzie Barbery.
Dwa kółka później Pasini wyleciał jednak z toru po agresywnym ataku Barbery w najszybszym zakręcie toru (wydaje nam się, że Hiszpan zetknął się z Włochem i zablokował hamulec w jego Aprilii), a do czołowej grupy dołączył Alvaro Bautista, który na dziewiętnastym okrążeniu wysunął się na pierwszą pozycję.
Kolejny agresywny atak Barbery zakończył się po chwili następnym wyjazdem Hiszpana i atakowanego przez niego Simoncelliego poza tor. Wściekły Włoch skontrował w połowie dwudziestego drugiego okrążenia i uderzył w Barberę omal nie doprowadzając do wywrotki.
Marco ruszył w pościg by dogonić uciekających Bautistę i Takahashiego, ale na kolejnym kółku, cztery okrążenia przed metą zaliczył niegroźny low-side i ostatecznie musiał zadowolić się szóstą pozycją, podczas gdy Barbera uzupełnił podium.
Z uwagi na wściekłość Pasiniego i Simoncelliego oraz kontrowersyjne manewry Barbery, wielu zastanawia się, czy Hiszpana przypadkiem nie spotka jakaś kara ze strony Dyrekcji Wyścigu.
Na dziewiątej pozycji wyścig zakończył Czech Lukas Pesek, a niedaleko za nim jego rodak, Karel Abraham.
W klasyfikacji generalnej przewaga Simoncelliego nad Kallio wzrosła co prawda do dwudziestu sześciu punktów, ale awansując na trzecie miejsce w tabeli, Alvaro Bautista traci do Włocha tylko o jedno oczko więcej i z pewnością będzie bardzo szybki w końcówce sezonu.
Powiedzieli:
Alvaro Bautista: „To był dla nas chyba najtrudniejszy weekend w tym roku, a pogoda nie pomagała. W treningach nie mogłem jechać szybko, ponieważ źle czułem się na motocyklu, szczególnie na wejściach z zakręty. Spodziewałem się trudnego wyścigu, ale rano znacznie lepiej poczułem się o wiele lepiej na maszynie. Startowałem z odległej pozycji a do tego prawie upadłem w pierwszym zakręcie. Dogoniłem liderów i starałem się uciec ponieważ bardzo ostro walczyli. Hector i Marco zderzyli się i od tego momentu było już łatwiej."
Yuki Takahashi: „To był bardzo trudny wyścig ale dałem z siebie wszystko. W połowie dystansu Simoncelli i Barbera ostro się tasowali i trudno było się skoncentrować, ale gdy znalazłem się na drugiej pozycji było już o wiele łatwiej. Chciałbym aby równie dobrze poszło mi podczas mojego domowego wyścigu na torze Motegi."
Hector Barbera: „To był bardzo dziwny wyścig. Przy pełnym baku nie czułem się najlepiej na motocyklu, ale wiedziałem, że muszę prowadzić, aby mieć szansę na dobry wynik. W końcówce miałem problemy z oponami."
Wyniki wyścigu klasy 250ccm
(top 15)
1. Alvaro Bautista, Aprilia
2. Yuki Takahashi, Honda
3. Hector Barbera, Aprilia
4. Roberto Locatelli, Gilera
5. Julian Simon, KTM
6. Marco Simoncelli, Gilera
7. Thomas Luthi, Aprilia
8. Ratthapark Wilariot, Honda
9. Lukas Pesek, Aprilia
10. Karel Abraham, Aprilia
11. Fabrizio Lai, Gilera
12. Federico Sandi, Aprilia
13. Manuel Henandez, Aprilia
14. Toni Wirsing, Honda
15. Simone Grotzkyj, Aprilia
Klasyfikacja generalna
(top 15)
1. Marco Simoncelli 190
2. Mika Kallio 164
3. Alvaro Bautista 163
4. Hector Barbera 142
5. Alex Debon 139
6. Mattia Pasini 117
7. Yuki Takahashi 115
8. Hiroshi Aoyama 101
9. Thomas Luthi 95
10. Julian Simon 83
11. Roberto Locatelli 72
12. Aleix Espargaro 55
13. Hector Faubel 49
14. Ratthapark Wilairot 47
15. Karel Abraham 31
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze