GP Portugalii w Estoril. Niepokonany Barros!
Brazylijczyk Alex Barros wygrał wyścig o Grand Prix Portugalii na torze Estoril. Wyścig był rozgrywany w niepewnych warunkach pogodowych jako, że miejscami już zaczynało padać, a sam wyścig, według nowych przepisów, został ogłoszony jako "mokry" już na początku zawodów. Barros wygrał też wszystkie sesje treningowe oraz kwalifikacje, a także rozgrzewkę, co ogólnie złożyło się na całkowitą dominację Brazylijczyka.
Przez długi czas liderem wyścigu był Sete Gibernau, jednak zakręt nr 1 okazał się dla Hiszpana bardzo pechowy. Jeździec zespołu Telefonica-Movistar Honda przewrócił się i nie był w stanie ponownie odpalić maszyny. Najbardziej "zmoczona" część toru, czyli zakręty 1,2 i 3, okazała się pechowa również dla innych zawodników, między innymi dla Colina Edwardsa, który również zaliczył niegroźny szlif, ale udało mu się ostatecznie ukończyć wyścig na 6 miejscu.
Drugi na mecie zameldował się obecny mistrz świata - Valentino Rossi, zaś trzeci dojechał, poprawiający swój wizerunek, Max Biaggi.
NIEOFICJALNE REZULTATY GRAND PRIX PORTUGALII W ESTORIL
1 A. Barros Honda 47:14.053
2 V. Rossi Yamaha 02.7
3 M. Biaggi Honda 06.0
4 M. Melandri Honda 29.5
5 C. Checa Ducati 29.7
6 C. Edwards Yamaha 44.2
7 N. Hayden Honda 57.1
8 S. Nakano Kawasaki 58.8
9 L. Capirossi Ducati 67.7
10 R. Xaus Yamaha 82.4
11 T. Bayliss Honda 93.5
12 K. Roberts Suzuki 94.0
13 R. Rolfo Ducati 95.9
14 A. Elias Yamaha 96.4
15 J. Ellison Blata at 2 laps
16 S. Gibernau Honda out
16 J. Hopkins Suzuki out
KONFERENCJA PRASOWA PO WYŚCIGU:
Alex Barros: "Jestem naprawdę szczęśliwy. Muszę podziękować mojemu zespołowi, bo motocykl był świetny przez cały weekend. Wyścig był naprawdę zdradliwy, a Gibernau był niezwykle szybki na czele. Gdy zaczęło padać postanowiłem trochę odpuścić i to wtedy właśnie Sete wypadł z toru. Dowiozłem pierwsze miejsce do mety ale zakręt 1 był bardzo zdradliwy".
Valentino Rossi: By zmienić motocykl na "deszczowy" potrzebowalibyśmy wiecej deszczu niż to co mieliśmy dziś. Teraz się to nie opłacało bo stracilibyśmy około 40-45 sekund by to zrobić. Jeżdżąc na slick'ach po mokrym torze nie jest zbyt przyjemne, ale jestem zadowolony z drugiego miejsca, gdyż jest to ważne dla walki o mistrzostwo. Potrzebowaliśmy dużo szczęścia. Barros był najszybszy przez cały weekend i wygrał wyścig, więc gratulacje dla niego".
Max Biaggi: "Jestem o wiele bardziej usatysfakcjonowany niż po Jerez. Maszyna jest coraz lepsza, po kilku zmianach w elektronice. Poprawimy się jeszcze bardziej na następne Grand Prix, gdyż znaleźliśmy klucz do rozwiązania naszych problemów".
Więcej informacji wkrótce...
Źródło: www.eurosport.com
Komentarze 1
Poka¿ wszystkie komentarzeok Rossini nastêpnym wy¶cigu bêdzie lepiej wierny kibic
Odpowiedz