GP Katalonii - Kwalifikacje
Casey Stoner wywalczył swoje pierwsze w tym roku pole position, wykręcając najlepszy czas w kwalifikacjach przed jutrzejszym wyścigiem o Grand Prix Katalonii na torze Montmelo.
Kilkanaście minut po rozpoczęciu sesji swoją Hondę na poboczu zostawić musiał Dani Pedrosa. Spod owiewek motocykla zaczęły wydobywać się bowiem gęste kłęby dymu, zmuszając Hiszpana do przesiadki na rezerwową maszynę.
Przez pierwszą połowę kwalifikacji, kiedy to zawodnicy cały czas korzystali z ogumienia wyścigowego, na czele tabeli z czasami znajdował się, najszybszy podczas porannego treningu, obrońca tytułu i ubiegłoroczny zwycięzca Grand Prix Katalonii, Australijczyk Casey Stoner.
Gdy zawodnicy rozpoczęli walkę o pozycje startowe i wyjechali na tor na oponach kwalifikacyjnych, najlepszy czas uzyskał Colin Edwads, który swój wynik poprawił na dziesięć minut przed końcem sesji, wyprzedzając Randy'ego de Puniet i Stonera. Na tym etapie tylko ta trójka zeszła poniżej granicy 1:42, ale chwilę później wynik Edwardsa poprawił najpierw de Puniet, a następnie Pedrosa i Hayden.
Dramatyczne okazały się ostatnie chwile kwalifikacji. Dokładnie na sekundę przed końcem sesji pole position Haydenowi odebrał faworyt publiczności, Dani Pedrosa, zaraz za nim na linię mety z jeszcze lepszym wynikiem wpadł Stoner, który jednocześnie zagwarantował sobie pierwsze pole startowe po raz pierwszy w tym sezonie.
Pozycje pierwszej trójki to nie jedynie zasługa świetnych opon kwalifikacyjnych. Stoner był najszybszym zawodnikiem porannego treningu, Pedrosa wykręcił najlepsze czasy w obu wczorajszych, zaś Hayden uzyskał dziś rano drugi czas, tylko nieznacznie ustępując obrońcy mistrzowskiego tytułu.
Z drugiego rzędu wystartuje zawsze szybki w Barcelonie de Puniet, który zakwalifikował się przed duetem ekipy Tech 3 Yamaha - Colinem Edwardsem i debiutującym w MotoGP Jamesem Toselandem.
Z problemami zmagał się w ostatnich minutach Valentino Rossi i cały jego zespół. Po drobnym zamieszaniu na pit-lane Włoch wyjechał następnie z toru na swoim przedostatnim szybkim kółku i musiał wrócić przed garaż. Na tym etapie „Doktor" znajdował się na odległej, jedenastej pozycji, ze stratą ponad sekundy do Haydena, a ostatecznie swój wynik poprawił tylko minimalnie, kwalifikując się dopiero na dziewiątej pozycji.
Podczas kwalifikacji MotoGP, w przeciwieństwie do wcześniejszych sesji, na szczęście obyło się bez wypadków (poza niegroźną glebą Marco Melandriego na trzy minuty przed końcem), natomiast niebezpieczną kraksę zaliczył godzinę wcześniej podczas drugiej kwalifikacji klasy 125ccm Brytyjczyk Bradley Smith. Zawodnik ekipy Polaris World Aprilia wyleciał z toru na wyjściu z pierwszej szykany, po czym z impetem uderzył głową o swój motocykl, który chwilę wcześniej odbił się od bandy.
GP Katalonii - Lorenzo wykluczony
Wczoraj z dalszej rywalizacji wykluczył się z kolei Jorge Lorenzo, który w wypadku w drugim treningu nabawił się wstrząsu mózgu. Po dramatycznym upadku w stanie śpiączki farmakologicznej znajduje się także zawodnik klasy 125ccm, Esteve „Tito" Rabat. Lekarze podkreślają jednak, że dzisiejsze wyniki badań wypadły pomyślnie.
Powiedzieli:
Casey Stoner: „Jestem bardzo zaskoczony tym pole position. W treningach powoli się rozkręcałem i z okrążenia na okrążenie byłem coraz szybszy na oponach wyścigowych. Moje dwa motocykle są ustawione zupełnie inaczej ale oba spisują się świetnie i mamy teraz duży dylemat, na której maszynie wystartować w jutrzejszym wyścigu. Jeśli chodzi o kwalifikacje to zawsze celuję w pierwsze dwa rzędy, a dzisiaj myślałem, że będę szczęśliwy, jeśli załapie się do czołowej trójki. Moje ostatnie kółko było bardzo płynne, ale nie myślałem, że aż tak szybkie. Od ostatnich kilku wyścigów jestem coraz szybszy i pewniejszy siebie. Lepiej rozumiemy nowy motocykl i to dlaczego nie działał prawidłowo na początku sezonu. Idziemy w dobrym kierunku."
Dani Pedrosa: „To była trudna sesja ponieważ miałem problem z motocyklem. Musiałem zostawić go na poboczu toru i wrócić do garażu. Straciłem z tego powodu bardzo dużo czasu, który chcieliśmy poświęcić na sprawdzenie opon wyścigowych i byłem strasznie zdenerwowany. Bałem się, że zabraknie mi czasu na przejechanie kilku szybkich kółek, więc natychmiast wyjechałem na tor. Na pierwszym komplecie opon kwalifikacyjnych nie poszło mi najlepiej, ale później urwałem jeszcze sporo czasu i ostatecznie jestem zadowolony z drugiego miejsca."
Nicky Hayden: „Cieszę się, że wróciłem na pierwszy rząd startowy. Bardzo dobrze jeździło mi się podczas kwalifikacji i byłem szybszy na każdym okrążeniu przejechanym na oponach kwalifikacyjnych. Zespół pracuje bardzo ciężko od początku sezonu i cieszę się, że mogłem swoją pozycją wynagrodzić moim mechanikom ich wysiłek. Zobaczymy jaka jutro będzie pogoda. Mamy do wyboru kilka dobrych opon, więc jesteśmy spokojni. Za mną trudny początek sezonu i choć wiem, że jutro nie będzie łatwo, chciałbym aby uśmiechnęło się tu do nas szczęście."
Choć rano nad torem przeszły bardzo ciężkie chmury, z których podczas trzeciego treningu wolnego spadła nawet odrobina deszczu, kwalifikacje odbyły się w upalnej, idealnej pogodzie. Jutro o godzinie czternastej rozpocznie się siódmy wyścig MotoGP w tym sezonie, zaś przed nim w akcji zobaczymy zawodników klasy 125 i 250ccm. Wszystkie trzy wyścigi pokaże stacja Eurosport, zaś my zapraszamy na relacje na strony portalu Ścigacz.pl.
Wyniki kwalifikacji MotoGP
1. Casey Stoner, Ducati 1:41.186
2. Dani Pedrosa, Honda 1:41.269
3. Nicky Hayden, Honda 1:41.437
4. Randy de Puniet, Honda 1:41.571
5. Colin Edwards, Yamaha 1:41.609
6. James Toseland, Yamaha 1:41.820
7. Andrea Dovizioso, Honda 1:42.053
8. Chris Vermeulen, Suzuki 1:42.365
9. Valentino Rossi, Yamaha 1:42.427
10. Alex de Angelis, Honda 1:32.580
11. Shinya Nakano, Honda 1:42.643
12. Loris Capirossi, Suzuki 1:42.648
13. Toni Elias, Ducati 1:42.808
14. John Hopkins, Kawasaki 1:42.819
15. Sylvain Guintoli, Ducati 1:43.204
16. Marco Melandri, Ducati 1:43.719
17. Anthony West, Kawasaki 1:44.558
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze