Ścigacz.pl

Choć przez większość piątkowego treningu przed wyścigiem o Grand Prix Japonii najszybszy był Casey Stoner, na swoim ostatnim okrążeniu Valentino Rossi uzyskał czas gwarantujący mu pierwszą pozycję.

Rossi o włos przed Stonerem,
Ale co z pogodą?

Australijczyk narzucał tempo od pierwszych chwil liczącego czterdzieści pięć minut treningu wolnego, jednak jego przewaga topniała z kolejnymi okrążeniami rywali. Gdy wydawało się już, że Stoner zakończy dzień z najlepszym czasem, jego wynik, podczas swojego ostatniego przejazdu, poprawił Valentino Rossi, wyprzedzając zawodnika Ducati o zaledwie 0,056 sekundy.

„To dla mnie ważne aby być najszybszym już w piątek." - wyjaśniał „Doktor". „W Katarze podczas wszystkich sesji byłem drugi i mam już dosyć tej pozycji. Bardzo cieszy mnie dzisiejszy wynik, ponieważ pokazuje, że jesteśmy na tym torze szybcy i mamy spory potencjał. Dzisiejszy trening był bardzo ważny, ponieważ przez resztę weekendu najprawdopodobniej będziemy jeździli po mokrym torze. Dziś także warunki nie były łatwe i trudno było jechać na maksimum możliwości."

„Musimy poprawić przyczepność tylnej opony, ale mimo wszystko jestem zadowolony." - powiedział z kolei Stoner „Wygląda na to, że jutro będzie padać i jeśli tak się stanie, to dzisiejszy trening nie pomoże nam specjalnie podczas kwalifikacji. Z drugiej strony jeśli w niedzielę będzie sucho, to piątek okaże się kluczowy. Musimy poczekać na pogodę."

Mało czasu na przygotowania,
Kto uzupełni podium?

Trzeci czas w pierwszym treningu uzyskał drugi zawodnik zespołu Fiat Yamaha, Hiszpan Jorge Lorenzo. „Jestem bardzo zadowolony, ponieważ zazwyczaj nie idzie mi dobrze w piątki, ale dzisiaj motocykl spisywał się rewelacyjnie i mogłem jechać tak, jak tego chciałem." - przyznał „Por Fuera".

Udany dzień zaliczyli motocykliści zespołu Rizla Suzuki. Chris Vermeulen w pierwszym treningu był czwarty, a Loris Capirossi szósty. „W przeszłości nie szło mi na Motegi najlepiej, ale tegoroczna wersja GSV-R o wiele lepiej wychodzi z zakrętów." - powiedział Vermeulen. „Choć mieliśmy tylko czterdzieści pięć minut, mechanicy spisali się świetnie i sprawdziliśmy wszystko, co chcieliśmy. Całą sesję spędziłem na jednym komplecie opon i choć na ostatnich okrążeniach były już nieco zużyte, wiemy na co możemy liczyć podczas wyścigu."

„Zabrakło mi czasu na znalezienie optymalnych ustawień." - narzekał z kolei Capirossi. „Jedna czterdziestopięciominutowa sesja w piątek to moim zdaniem za mało. Ja również cały trening spędziłem na jednym komplecie opon. Miałem problemy aby wystarczająco je rozgrzać, bo było trochę za zimno, ale po sesji wyglądały jak nowe."

Lewa strona opon za twarda
Problemy Melandriego, upadek Kallio

„Na miękkim komplecie opon pojechałbym szybciej, ale cały dzień spędziłem na jednym, twardym komplecie, ponieważ to najprawdopodobniej z niego będziemy wszyscy korzystać w niedzielę, jeśli będzie sucho." - tłumaczył piąty w treningu wolnym Colin Edwards.

Ósmy w piątek, Marco Melandri, był innego zdania. „Twardsza mieszanka jest dla mnie zbyt twarda. W niedzielę skorzystam raczej z miękkiej, chociaż i w jej przypadku lewa strona jest zbyt twarda i mam problemy z jej rozgrzaniem."

Nieprzyjemny upadek zaliczył w połowie sesji Mika Kallio. Tylna opona w Ducati Fina straciła przyczepności w wejściu w pierwszy lewy zakręt toru i katapultowała zawodnika w powietrze. „Nie wiem co się stało, nawet nie dodawałem w tym momencie gazu." - stwierdził Kallio, ale Tohru Ubukata z Bridgestone wyjaśniał: „Lewa strona jest tutaj trudniejsza do dogrzania, traci temperaturę na prostej i pierwszy lewy zakręt trzeba przejeżdżać ostrożnie."

Honda w tarapatach
Świętowanie bez radości

Poza czołówką uplasowali się dzisiaj zawodnicy dosiadający fabrycznych modeli Hondy RC212V. Andrea Dovizioso był siódmy, Toni Elias dziewiąty, a Dani Pedrosa jedenasty. Podczas Grand Prix Japonii Honda świętuje w ten weekend pięćdziesięciolecie swojej obecności w motocyklowych mistrzostwach świata, ale póki co Japończycy nie mają zbyt wielu powodów do radości.

„Było za zimno i mieliśmy problemy z ustawieniami." - powiedział Dovizioso. „Poza tym motocykl zbyt często unosi przednie koło na wyjściach z zakrętów. Musimy to poprawić, ale nie będzie łatwo, bo jutro ma padać." Dani Pedrosa dodał z kolei krótko: „Poszliśmy w złą stronę jeśli chodzi o ustawienia i straciliśmy sporo czasu."

„Problem ze zbyt zimną tylną oponą jest jeszcze większy przy tak niskich temperaturach jak dzisiaj." - tłumaczył Elias. „Było niewiarygodnie zimno, tylko trzynaście stopni Celsjusza. Na szczęście otrzymaliśmy od Hondy nowe części jeśli chodzi o podwozie i czułem się na motocyklu znacznie lepiej niż w Katarze. Byłem dzisiaj drugim najszybszym zawodnikiem Hondy i choć redukujemy stratę do liderów, to nadal jesteśmy za daleko z tyłu."

Piętnasty w treningu Alex de Angelis wyjaśniał kwestię braku temperatury tylnej opony: „Mieliśmy ten problem także podczas testów, szczególnie przy niskich temperaturach. Dzisiaj zmieniliśmy więc balans motocykla i przenieśliśmy więcej masy na tylną oś, ale to zmieniło zachowanie maszyny, a przód podnosił się na wyjściach z zakrętów. Jest już jednak dużo lepiej."

Włosi najszybsi w mniejszych klasach

W klasie 250ccm najlepszy czas uzyskał obrońca mistrzowskiego tytułu i zwycięzca wyścigu na Motegi sprzed roku, Marco Simoncelli. Włoch był o 0,6 sekundy szybszy od faworyta japońskiej publiczności, Hiroshi Aoyamy. Trzeci czas uzyskał Hiszpan Alvaro Bautista, zaś piąty był Mattia Pasini. Włoch zaliczył upadek na kilka minut przed końcem treningu i nie mógł już poprawić swojego wyniku. Solidny, piąty wynik uzyskał z kolei Hector Barbera, który pół roku temu właśnie na Motegi nabawił się poważnej kontuzji kręgosłupa.

W kategorii 125ccm najszybszy był lider klasyfikacji generalnej, Andrea Iannone. Włoch nieznacznie wyprzedził Hiszpana Juliana Simona, który narzekał dziś na... zbyt ciasny, nowy kombinezon. Pierwszą trójkę uzupełni ubiegłoroczny zwycięzca wyścigu o Grand Prix Japonii klasy 125ccm, Niemiec Stefan Bradl.

Jutro zawodników wszystkich trzech klas czekają drugie treningi wolne, a następnie sesje kwalifikacyjne, które na żywo pokaże kanał SportKlub. Najnowsze prognozy pogody przewidują deszczową sobotę, ale także cień szansy iż niedzielne wyścigi odbędą się jednak na suchym torze. Po ciekawostki, wypowiedzi zawodników i wyniki zapraszamy na strony portalu Ścigacz.pl regularnie przez cały weekend.

Sobotnie relacje na kanale SportKlub

06:00 - kwalifikacja klasy 125ccm (na żywo)
07:00 - kwalifikacja klasy MotoGP (na żywo)
08:00 - kwalifikacja klasy 250ccm (na żywo)

10:00 - kwalifikacja klasy 125ccm (powtórka, SportKlub+)
10:45 - kwalifikacja klasy MotoGP (powtórka, SportKlub+)
11:45 - kwalifikacja klasy 250ccm (powtórka, SportKlub+)

23:00 - kwalifikacja klasy MotoGP (powtórka)
00:00 - kwalifikacja klasy 250ccm (powtórka)
01:00 - kwalifikacja klasy 125ccm (powtórka)

Wyniki pierwszego treningu wolnego MotoGP

1. Valentino Rossi (ITA) Fiat Yamaha Team 1'48.545
2. Casey Stoner (AUS) Ducati Marlboro Team 1'48.601
3. Jorge Lorenzo (SPA) Fiat Yamaha Team 1'48.965
4. Chris Vermeulen (AUS) Rizla Suzuki MotoGP 1'49.382
5. Colin Edwards (USA) Monster Yamaha Tech 3 1'49.697
6. Loris Capirossi (ITA) Rizla Suzuki MotoGP 1'49.980
7. Andrea Dovizioso (ITA) Repsol Honda 1'50.030
8. Marco Melandri (ITA) Hayate Racing Team 1'50.123
9. Toni Elias (SPA) San Carlo Honda Gresini 1'50.209
10. James Toseland (GBR) Monster Yamaha Tech 3 1'50.342
11. Dani Pedrosa (SPA) Repsol Honda 1'50.391
12. Nicky Hayden (USA) Ducati Marlboro Team 1'50.393
13. Yuki Takahashi (JPN) Scot Racing Team 1'50.404
14. Sete Gibernau (SPA) Grupo Francisco Hernando 1'50.538
15. Alex De Angelis (RSM) San Carlo Honda Gresini 1'50.601
16. Randy De Puniet (FRA) LCR Honda MotoGP 1'50.669
17. Mika Kallio (FIN) Pramac Racing 1'51.643
18. Niccolo Canepa (ITA) Pramac Racing 1'51.929