Francuska firma Nawa pokaza³a pierwszy na ¶wiecie hybrydowy motocykl elektryczny z superkondensatorem
Francuska firma Nawa pokazała po raz pierwszy swój motocykl koncepcyjny w 2019 roku, ogłaszając przy okazji, że może znacznie zwiększyć moc i zasięg miejski dla motocykli elektrycznych poprzez zastosowanie technologii superkondensatorów. Wygląda na to, że projekt wchodzi w dalszą fazę i niedługo zobaczymy prototyp.
Obecnie używając baterii litowej o pojemności 9 kWh, można oczekiwać, że po pełnym naładowaniu będzie można przejechać w cyklu miejskim około 180 km. Nawa Racer proponuje, aby dodać do systemu ultrakondensator o pojemności 0,1 kWh, który zwiększy zasięg do około… 300 km! Jednocześnie pozwoli na znaczne przyspieszenie.
Ultrakondensatory nie mogą przechowywać zbyt wiele energii w stosunku do wagi lub objętości - w rzeczywistości jednostka tego typu o pojemności 0,1 kWh jest mniej więcej tak duża jak cały akumulator o pojemności 9 kWh w samochodzie - ale mogą ładować się i rozładowywać znacznie szybciej niż baterie litowe.
Nawa twierdzi, że możliwości pojazdów elektrycznych zasilanych z akumulatorów są ograniczone przez prędkość z jaką ogniwa można ładować, za to ultrakondensatory mogą wykonać tę pracę lepiej uzyskując radykalny skok zasięgu, jak również dodatkową moc za mniej niż kosztowałoby zwiększenie rozmiaru akumulatora.
Superkondensatory z powodzeniem używane są w branży samochodowej, np. Toyocie Prius, Hondzie Civic IMA lub hybrydowym BMW X5. W zastosowaniach motoryzacyjnych superkondensator jest, w odróżnieniu od akumulatora, podzespołem o wielkiej gęstości mocy. Nie magazynuje on tak wielkiej energii jak akumulator elektrochemiczny, lecz jest zdolny do bardzo szybkiego akumulowania i uwalniania tej energii.
Do tego superkondensator można ładować i rozładowywać setki tysięcy razy. Najnowsze superkondensatory nominalnie wytrzymują milion cykli ładowania.
Superkondensatory mogą służyć do oszczędzania energii w pojazdach, pozwalając wyłączać silnik po zatrzymaniu samochodu i błyskawicznie go następnie uruchamiać zaledwie "dotknięciem" pedału. Pozwalają także hamować regeneracyjnie, odbierając do przechowania energię hamowania, co znacznie zwiększa sprawność energetyczną pojazdu i finalnie redukuje obciążenie dla środowiska naturalnego.
Warto podkreślić, że chodzi o zasięg w mieście, ponieważ ultrakondensator nie pomoże motocyklowi w walce z oporem wiatru na długich odcinkach autostrady. Chodzi zatem o przypadki, gdzie kondensator może zamienić jak najwięcej energii z zatrzymania w energię rozruchu.
Czy Nawa rzeczywiście posiada pomysł na zastosowanie technologii superkondensatorów, które swoją drogą znamy od ponad stu lat? O tym dopiero się przekonamy. Nawa twierdzi, że nawiązała współpracę z grupą wyspecjalizowanych firm w celu zbudowania w pełni funkcjonalnego prototypu. Założyciel i dyrektor techniczny Nawa, Pascal Boulanger, ujawnił, że dostarczył już rysunki i wizualizacje, natomiast prac projektowych podjęła się firma Envisage Group z Wielkiej Brytanii.
W kolejnych krokach układ napędowy i aluminiowy korpus roweru będzie rozwijany przez firmę Akka Technologies, natomiast FAAR SAS opracuje system zarządzania baterią, a jej marka zależna - Pronergy, pracuje nad wielotrybowym elektronicznym systemem dystrybucji energii, zdolnym do równoważenia obciążeń pomiędzy baterią a ultrakondensatorem. Finalnie motocykl będzie testowany przez specjalistów YSY Group. Pozostaje tylko czekać na to cudo, które ma zadziwić świat.
Komentarze 1
Poka¿ wszystkie komentarzeElektryczne skutery ju¿ s±, ja mam Vespe elettrica na miasto i jest jak najbardziej ok. Jednak taka hybryda to co¶ nowego i jeszcze mo¿e nie byæ dopracowana.
Odpowiedz