Fotoradary w Polsce maj± mniej pracy. Kierowcy przestraszyli siê mandatów?
W pierwszym półroczu ubiegłego roku fotoradary w Polsce zanotowały blisko dziewięćset tysięcy przypadków przekroczenia dozwolonej prędkości. Ale w 2022 roku kierowcy nagle zwolnili.
Zgodnie z informacją podaną przez GITD, w 2022 roku urządzenia systemu CANARD namierzyły "tylko" pół miliona kierowców z ciężką stopą. To oznacza również niższe wpływy z mandatów.
W pierwszym półroczu 2021 roku fotoradary i kamery odcinkowego pomiaru prędkości przyłapały aż 372 437 więcej kierowców niż w bieżącym roku. Główny Inspektorat Transportu Drogowego ujawnił, że przez sześć pierwszych miesięcy 2021 roku ukaranych zostało 873 687 osób, natomiast w analogicznym okresie 2022 już tylko 501 250. To może oznaczać jedno. Znacznie podniesienie stawek mandatów, które nastąpiło 1 stycznia 2022, rzeczywiście wpłynęło na zmotoryzowanych.
Jeszcze ciekawiej przedstawiają się dane szczegółowe. 43-procentowy spadek wykroczeń to bardzo dużo, ale jeśli chodzi o przekroczenia prędkości o więcej niż 30 km/h, kierowcy są jeszcze ostrożniejsi. W pierwszym półroczu 2021 roku fotoradary i OPP zarejestrowały 165 tys. takich przypadków. W bieżącym roku już tylko 65 tys. Różnica wynosi aż 60 procent - ponad 100 tysięcy mniej wykroczeń.
Na dodatek aż 57 proc. zarejestrowanych przez fotoradary przekroczeń prędkości mieści się w najniższym progu, czyli od 11 do 20 km/h niż nakazują znaki.
Granica 30 km/h nie jest przypadkowa. W przypadku jazdy od 26 do 30 km/h więcej od dozwolonej, kierowcy zapłacą 400 zł mandatu. To sporo, ale powyżej tej granicy mandat wyniesie aż 800 zł. Każde kolejne dziesięć km na prędkościomierzu oznacza sporą podwyżkę kary. W przypadku jazdy z prędkością o ponad 40 km/h - 1000 zł, ponad 50 km/h - 1 500 zł, ponad 60 km/h - 2 000 zł, ponad 70 km/h - 2 500 zł.
Ale to nie oznacza, że wszystkie fotoradary w Polsce mają mniej pracy. Urządzenie zainstalowane w tunelu pod Ursynowem - w przebiegu ekspresowej drogi S2, robi zdjęcie raz na dziesięć minut. W pół roku aparat wykonał prawie 27 tys. fotografii, za które kierowcy muszą słono płacić.
Wyższe kary podziałały na kierowców, ale pamiętajmy, że na razie mamy do porównania jedynie dane z pierwszego półrocza 2022 roku. Czy tendencja spadkowa utrzyma się do końca bieżącego roku? Tego jeszcze nie wiemy.
Komentarze 1
Poka¿ wszystkie komentarzeJe¶li mniejszy wp³yw z mandatów to znaczy ¿e znowu rz±d chcia³ dobrze ale "strzeli³ sobie w stopê".
Odpowiedz